Pech obu kierowców Toro Rosso
Jean-Eric Vergne skończył wyścig w dość nieprzyjemny sposób z bólem głowy i pleców. Kierowca na prostej stracił kontrolę nad bolidem i podskoczył na krawężniku rozbijając samochód. Szczęście nie dopisało także Danielowi Ricciardo, który stracił moc w bolidzie na kilkaset metrów przed metą.„Naprawdę ciężko było dzisiaj zdobyć punkty i jestem rozczarowany, że nie udało się wyciągnąć ani jednego. Byłem dziesiąty na ostatnim okrążeniu i na ostatnim zakręcie. Na wyjściu z zakrętu Parabolica wcisnąłem pedał gazu i nic się nie stało. W tym momencie nie wiem, co było przyczyną, ale stracić punkt na kilkaset metrów przed metą to naprawdę rozczarowujące.”
Jean-Eric Vergne
„Od razu po wypadku zabrali mnie do centrum medycznego, ale oprócz małego bólu głowy i pleców wszystko jest w porządku. Nie wiem, jak doszło do wypadku. Wiem tyle, że kiedy zahamowałem, kompletnie straciłem kontrolę nad tyłem samochodu. Czułem mocne uderzenie, kiedy samochód opadł po tym, jak wzniósł się w powietrze. Krawężnik jest tam wysoki i dobrze, że bolid nie przekoziołkował.”
komentarze
1. mssie
Wypadek Vergene w sumie podobny do wypadku Webbera w czasie tego samego wyścigu :O
2. M.Schumacher
Widząc jak Jean wpada w poślizg przy tej prędkości byłem przerażony, a nasi komentatorzy nawet się nie zorientowali co się dzieje. Dopiero po dłuższej chwili to zobaczyli.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz