Massa znowu pod presją
Po GP Hiszpanii zespół Ferrari po raz pierwszy publicznie wyraźnie dał do zrozumienia Felipe Massie, że oczekuje od niego zdecydowanej poprawy.Po pięciu wyścigach sezonu Alonso zgromadził na swoim koncie 61 punktów, podczas gdy skromne dwa punkciki znajdują się na koncie Massy. Ferrari chcąc liczyć się w walce o tytuł mistrzowski w klasyfikacji konstruktorów potrzebuje drugiego równie dobrze jeżdżącego i zdobywającego punkty kierowcy.
„W Montmelo, Felipe miał pecha, zarówno w wyścigu, jak i kwalifikacjach, ale wszyscy, on sam bardziej niż ktokolwiek inny, spodziewają się zmiany tego stanu rzeczy już od Grand Prix Monako” napisano na oficjalnej stronie Ferrari.
Do fotela kierowcy wyścigowego Ferrari przypisywanych było już wielu kierowców, ostatnio m.in. Sergio Perez, Paul di Resta czy Nico Hulkenberg. Wszyscy jednak są aktualnie związani kontraktami z innymi ekipami. Serwis Autsport podał, że w takiej sytuacji, Ferrari może rozważać zatrudnienie kierowcy testowego Lotusa- Jerome d’Ambrosio, który mógłby zastąpić Massę jeszcze w trakcie sezonu 2012.
komentarze
1. Skoczek130
Jerome d'Ambroso!? Brzmi to ciekawie, ale liczę na to, że Felipe jeszcze przekona do siebie szefostwo! :))
2. pjc
@Skoczek130 w żadnym wypadku nie mogą sobie pozwolić na zatrudnienie D'Ambrosio jako kierowcy etatowego.
To byłby "strzał w stopę".
Jestem pewien,że szukają już lepszego następcy albo już nawet znaleźli tylko o tym głośno nie mówią.
A Felipe?
Miał ogromne szczęście w nieszczęściu.
Niestety moim zdaniem do formy już nie wróci.
Po tym wypadku jest jednak jakiś uraz, który nie pozwala na normalne ściganie.
To jego koniec.
3. sylasie
I tak Polacy będą mieli cichą nadzieję, że to może Kubica :)
4. kempa007
2. pjc w kwestii dokonczenia sezonu przez masse byl wyminiony d'Ambrosio- Kubica takiej oferty nie przyjal...
5. zbychu99
No może może i Kubica ostaną jeździł w rajdach przecież
6. dodo271
szkoda Massy ale to juz chyba koniec
7. zbychu99
Massa od wypadku już się wypalił nie jeździ tak szybko jak dawniej
8. brooda2
Mam nadzieję że mają identyczne bolidy, albo Massa już jest skreślony tylko o tym nie wie.
9. reXio
a Kubica nie??
NIE! On juz do F1 nie wroci - nie da rady!
10. brooda2
A zespół szuka tylko pretekstu,żeby nie spotkać się w sądzie i wypłaty dużego odszkodowania w wypadu zerwania umowy
11. brooda2
A ja jeszcze wierzę że wróci
12. kajot
Nie ma żadnych wiadomości o Robercie więc chyba jego powrót to tylko marzenie !!!
Ale przecież niektóre marzenia spełniają się :))
Czy ktoś wie co u Roberta ??
13. zbychu99
Nie ma nic o nim wiadomości to może przygotowuje się do powrotu ma spokój od mediów
14. brooda2
Duet FM i FA od razu był przegrany FA nie lubi mieć w zespole lepszego od siebie a FM psychicznie nie wytrzymał ale głośno o tym się nie mówi
15. pjc
@sylasie widzisz tylko,że nie wszyscy twierdzą że to dobre rozwiązanie.
Wejście do paszczy lwa w takiej sytuacji - to byłby moim zdaniem niewłaściwy krok ze strony Polaka.
Konfrontacja Kubicy z Alonso i to w pełni sił, to w tym momencie byłaby przegrana sprawa.
16. brooda2
@pjc masz rację
17. RoyalFlesh F1
Bardzo wątpliwe jest zakontraktowanie Kubicy w Ferrari. Już mają jednego kierowce po wypadki i efekty widać. A pozatym 15. pjc ma 100% racji. Jak to sobie niektóre osoby wyobrażają, że Kubica wejdzie do drużyny i odrazu będzie z ALO na równi. Jakby nawet był w dobrej formie, czy wolno byłoby mu być przed ALO??? Ferrari od czasów MSC się nie zmieniło. Nie bez powodu wymienia sie Webbera i Buttona na to stanowisko. Oni szukają bardzo dobrego kierowcy,ale numeru 2. A te wszystki paplania o tym że we Włoszech szanują Kubice jak swojego to tylko wymysł naszych mediów. Od kiedy Polsat transmituje F1 nakręcał ludzi tylko pod kątem Kubicy. A prowadzący tylko i wyłącznie pokazuje tablety i numer gdzie wysłać sms.
18. sliwa007
Od pierwszych wyścigów uważałem, że Masa tego sezonu nie ukończy w barwach Ferrari i dalej słowa swoje podtrzymuję. Różnica jaka jest pomiędzy Alonso i Massa jest niespotykana w obecnej F1. Wynika ona z dwóch czynników, słabości Massy i ogromnych umiejętności Fernando. Niektórzy uważają jeszcze że Ferrari testuje nowe części w bolidzie Felipe, ale te opowieści można włożyć między bajki...
To że Massa jeszcze jeździ wynika tylko z tego że brakuje obecnie wolnych kierowców będących w stanie dorównać tempem Alonso.
Jeśli już poruszacie temat Kubicy to muszę przyznać szczerze że był okres kiedy zaczynałem wierzyć w możliwość powrotu do F1 w czerwonym kombinezonie. Jednak po doniesieniach prasowych (raczej poszlakach) z ostatnich miesięcy jestem coraz większym pesymistą w tym temacie i szczerze mówiąc brak powrotu Roberta do F1 przestał mnie martwić. Jego los stał się dla mnie obojętny, tak samo jak my - kibice staliśmy się obojętni dla Roberta.
19. Mic4as
@sliwa007 jezeli los Kubicy jest dla ciebie obojetny to nie znaczy, ze dla reszty tez. Ja dalej mocno wierze w jego powrot. Juz niedlugo zobaczymy go w piatkowy treningach. I jeszcze jedno nie wypowiadaj sie za wszystkich kibicow, bo sa wsrod nich tacy, ktorzy caly czas go wspieraja i w niego wierza.
20. Skoczek130
@pjc - także uważam to za śmieszne, dlatego napisałem "brzmi ciekawie", ale niekoniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pzdr :)
21. Skoczek130
@sliwa007 - nie ma wątpliwości, że to na Alonso się skupiają. Nie możesz tego zazprzeczyc. Ale pozycja Felipe i tak jest za słaba.
22. Ilona
19. Mic4as, tylko czemu on do tych swoich kibiców którzy tak wspierają, przez ponad rok czasu nie potrafił sie odezwać...
23. greyfroot
Ferrari knuje.... KUB milczy.... Tak sobie spekuluje tylko....
24. greyfroot
@ Ilona. Masz racje...., wierze ze KUB milczy bo ma swoje powody, ale mimo ze jestem jego fanem szlak mnie trafia ze ma nas w d***ie!
25. Moustier
@greyfroot może to wyda się śmieszne, ale mam takie samo zdanie.
26. sly1234
Kubica jak dla mnie powinien raczej szukać szansy w Williamsie w zamian Bruna. Cały czas o tym mówiłem. Może tak się stanie? oby!
pozdrawiam i życzę mu powodzenia
co do Masy. No cóż. Może jeszcze pojeździ. Chciałbym, aby forma wróciła.
27. radzix
Robert obiecał, że wróci i to mocniejszy, pojawi się z kaskiem pod pacha w garażu teamu... :O) Kubica nie rzuca słów na wiatr i ja mu wierzę, że tak będzie. Pamiętajcie cierpliwy i kamień ugotuje.
28. greyfroot
@ radzix obys miał racje... Może brak info od KUB to sposób na niewywolywanie spekulacji... Może już tam jest jakiś misternie ułożony plan a żeby zaatakować z zaskoczenia musi być Top Secret.... Tak siak czy owak czekam codziennie na informacje : Roberta Kubice zobaczymy na torze już w najbliższy weekend.... ;-)
29. jack22
Czyli w wakacje massa auta kubica na jego miejsce. Tak jak juz pisalem od roku. W koncu:)
30. Rudolf50
Może po prostu jest z nim źle i nie chce pokazywać się publicznie żeby wszyscy go skreślili, współczuli mu itd
A tak każdy nadal w niego wierzy
31. Tutankhamun
17. RoyalFlesh F1 nie zaszkodzi wejsc na Italianskie fora i poczytac, wlosi tez czekaja na Kubice.
32. Tutankhamun
co do Massy, Ferrara wie dobrze, ze jego psycha po wypadku jest zrujnowana, facet sie nie podniosl, nie walczy. Ale wg mnie to nie wypadek go zdolowal, Massy nie ma odkad ,,swieta krowa,, robila na torze co chciala, Felipe wie dobrze ze sedziowie zabrali mu majstra! takiego szwindla to nawet nie bylo MSC vs BAR. byl tem order, dzieciak by to zauwazyl, ale w przypadku Massy to poprostu hamstwo ze strony GURU i sedziow.
33. Moria
28. greyfroot - każdy się pociesza tym misternym planem Kubicu od dnia wypadku. Tylko nic z tych naszych pocieszeń nie wynika, jeśli Robert miałby wrócić już byśmy o tym słyszeli.
W F1 jeśli o kimś nie słychać, znaczy że go nie ma.
34. wojtasinho
Niech Massa pojdzie sladami Rubensa ;p
35. Tutankhamun
33. Moria, Robert sam nie wie czy wroci, do jakichkolwiek wyscigow. jego milczenie mnie nie dziwi, facet nie ma w d00pie kibicow tylko pismakow, ja sie o niego nie martwie, wazne ze jest zdrowy i ma reke, bo i mnie i Tobie pewnie by odrazu amputowali. Czekam cierpliwie i tyle. jesli bedzie reka sprawna na przynajmniej 97% to Kubek stanie jak na targu zywym towarem, na ktory przyjda wszystkie czolowe team-y.
36. Moria
35. Tutankhamun - nie dziwi mnie milczenie Roberta. Rozumiem że sam nie wie jak będzie, dlatego milczy. Tylko nie wierzę, że za jego milczeniem stoi jakiś misterny, ściśle tajny plan powrotu do F1. A czymś takim pocieszamy się już od roku ... i nic z tego nie wynika.
37. brooda2
Zgadzam się z @27 Radzixem RK obiecał że wróci
38. Mic4as
@ Ilona. Manager Roberta kilka razy wyraznie tlumaczyl ze Roberta zobaczymy dopier wtedy gdy bedzie mial na sobie kombinezon i kask. Robert bardzo ceni sobie prywatnosc. Bedzie gotowy to sie pokarze i odezwie. Przeciez wszyscy chcemy ogladac Kubice w bolidzie, a nie kulejacego na jedna noge czy z temblakiem na ramieniu. Powtorze sie jeszcze raz. Robert juz nielługo oficjalnie bedzie mogl trenowac bolid Formuly 1 podczas oficjalnych sesji treningowych przed jednym z GP. Pozdro dla wszystkich ktorzy caly czas sa sercem z Robertem
39. luca motorsport
Jesli Robert wrocji to tylko do Ferrari i jesli ktos mysli ze bedzie tam nr. 2 to sie grubo myli, bysmy mogli miec podobna sytyuacja jaka mamy teraz w Mclarenie, Kubica jest we wloszech bardzo szanowany i jest na 1 miejscu do zajecia miejsca Felipe, nie raz mam wrazenie ze Robert jest bardziej wspierany przez wloskich fanow niz polskich.
40. PanPikuś
W mojej opinii Massa moze dalej jezdzic w F1 ale nie w tym zespole. On opotrzebuje teraz spokoju i odzyskanbia wiary w siebie. Wydaje mi się, że dobrą drogą dla niego byłby Sauber bądź Williams. Tam mialby szanse odzyc. Co do Roberta , to pozstaje czekjać , bo komunikatu nie wydał żadnego. Ani o tym ze wraca do F1 ani o tym ze konczy kariere. Pozostaje czekac. Swoja droga warto zauwazyc ze strona Roberta dostala nowego oblicza ( ze zwyklej bialej na dosc zaawansowana ) wiec cos sie chyba kroi :)
41. Moria
38. Mic4as - jeśli mamy sie sugerować słowami menadżera Roberta, to przypomnij sobie ile razy mówił on o konkretnych datach powrotu Polaka na tor ... Nigdy żadna z nich się nie sprawdziła.
42. michal1424-12
39. Fotel kierowcy nr.1 w Ferrari jest dla Alonso zarezerwowany do 2016 a samo Ferrari po doświadczeniu z Massa nie będą znów ryzykować zatrudnienia nie pewnego kierowcy bo dużo gorszym wypadku .Po 2 może i Alonso przyjazni się z Kubicą ale nie chce mieć koło siebie mocnego kierowcy .Jak kubica wróci to na pewno nie odrazu do Ferrari , prędzej do słabszego teamu aby sprawdzić czy sobie da radę .
43. sliwa007
19. Mic4as nie wypowiadam się za wszystkich kibiców tylko za siebie. Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem a potem startuj z takimi tekstami.
Trudno przejść obojętnie obok tego co robi z nami Kubica, sportowiec który dostał ogromne zaufanie od narodu, który został najlepszym sportowcem w 40 milionowym kraju i to w sezonie olimpijskim nie potrafi raz na jakiś czas wystosować odpowiedniego komunikatu prasowego/udzielić wywiadu...
To przykre że kibice muszą szukać informacji po portalach społecznościowych bo ich idol nie ma ochoty powiedzieć w jakim jest stanie i jakie ma plany...
44. jurcek
@up
ale zaufanie z jakiego powodu dostał? o czym w ogole piszesz :) Polska się o Nim "dowiedziała", dopiero jak wbił do F1, więc prosze Cię ;] To jest kur** jego życiei nic wam do niego, będzie chciał coś powiedzieć, to powie- nie powie, trudno. Ogarnijcie się troche, bo czasami patrząc na te posty, mam wrażenie, że 90% to gimbusy..
45. Gosu
44. jurcek EOT !!
Bardzo trafny wpis.
46. AlonsoPL
nie ma to jak znawcy,którzy piszą tak jakby kubica był lepszy niż Alo hahah hahah to tyle
47. AlonsoPL
Perez jest młodszy i już moim zdaniem wciąga Roberta nosem
48. luca motorsport
@AlonsoPL smiesne jest to co piszesz bo Sergio nie ma najmniejszych szans z Robertem, fakt jest mlody i bardzo utalentowany ale do czolowki jeszcze mu duzo brakuje, nadal popelnia sporo bledow, sam zaprzepascil szanse na wygrana w Malezji, musi jeszcze dojrzec do scigania sie np. dla Ferrari.
@jurczek 100% racji, przypomne tylko jak wszyscy mieli Roberta w d***e jak walczyl w F3, zaden sponsor nie pomogl Robertowi w dotarciu do F1 i nikt go nie znal.
49. Tutankhamun
46. AlonsoPL gp monaco 2008 i 2010, zobacz jeszcze raz ,,hahahahahahah,, co Kuber robil cienkim bolidem
50. luca motorsport
Mozemy tez koledze przypomniec GP Wloch 2006, kwalifikacje do GP Australii i Bahrajnu 2008, GP Kanady 2008, GP Wloch 2008, GP Brazylii 2009, GP Australii 2010, GP Belgii 2010 i kwalifikacje do GP Japonii 2010
51. beret
na 48 wpisow w tym temacie na uwage zasluguje 4 moze 5 komentarzy. Skad w tym kraju tylu naiwniakow? Jak ci ludzie postrzegaja swiat i otoczenie? Dla mnie jest to nie zrozumiale ze takie bzdury mozna wypisywac i jesli pokrywa sie to z wasza wiedza to wspolczuje.
Chce powiedziec ze rany, nawet najgrozniejsze, jezeli pacjent przezyje leczy sie wraz z rehabilitacja max 9 miesiecy. Ten okres minal juz w listopadzie, wiec pol roku temu
Mowi sie ze w tym kraju dziala Radio Maryja- tych ludzi tuskowcy traktuja ze wsteczniakow. Oto tutaj rodzi sie generacja mlodego narybku podobna do tych tuskowych MOCHEROW.
A propos w normalnym kraju polityk, ktory dopuscil sie takiej obrazy czesci spoleczenstwa powinien zniknac ze sceny politycznej. Tak, ale nie u nas!
Ale mam wene! Rozpisalem sie .
18 sliwa nie jest w zwyczaju Ferrari zmieniac zawodnika w trakcie sezonu i raczej Massa dojezdzi do konca, aczkolwiek ja bym go zmienil. Sluchaj- oni doskonale wiedza na co go stac, jesli zdecydowali ze bedzie jezdzil w tym sezonie to bedzie. Ferrari to nie nadety McLaren. Z Ferrari nikt jeszcze nie uciekl, wrecz odwrotnie, wyzucaja go drzwiami a on wchodzi oknem ( 7 nieszczesc" rupinio")
52. Jahar
Ferrari jako zespół walczący o mistrzostwa nie dopuści kierowcy, którego na wskroś nie zna. Sami wielokrotnie powtarzali, że im jest potrzebny kierowca na sto procent pewny. Kubica taki nie jest. Co do Felipe to według mnie zżera go ambicja z którą sobie nie radzi. Mimo to dojeździ do końca sezonu. Jego następcą najprędzej zostanie Perez. Jest bardzo utalentowany i na kierowcę nr2 pasuje idealnie. Miałby od kogo się uczyć.
53. Marti
Moim zdaniem taki publiczny cios w policzek Massie nie pomoże. Wręcz przeciwnie.
Ciekawe kogo zakontraktują na jego miejsce, bo wszyscy kandydaci na jego miejsce jeżdżą w innych zespołach. Mimo wszystko wg mnie Perez ma największe szanse na objecie kokpitu Felipe. Nie sądzę, aby byli zainteresowani Sutilem.
54. beret
53. Marti ...powiem Ci tak w sekrecie ten kierowca jest juz wybrany
55. frg1pl
44. W końcu ktoś normalny.
56. frg1pl
Może Qrwa Robert jeszcze powinien walczyc w klatce albo tanczyc w tvn ku uciesze gawiedzi
57. Esotar
sliwa007, zgadzam się z tobą jeżeli chodzi o R.K. Nikt nie oczekuje fajerwerków w stylu "kochani kibice wracam do F1 za miesiąc o godzinie 14.57". Jakaś informacja na stronie dla kibiców powinna być, niekoniecznie taka jak pisałem wyżej, lecz źle to wygląda od strony podejścia profesjonalnego sportowca.
Moim zdaniem jest w kiepskim stanie i nie chce się do tego przyznać. Koniec kropka.
58. Polak477
Jejku, a tutaj znowu o tym, że wszystkie zespoły tylko czekają na powrót Roberta.
Tak nie jest i tyle. Kubica ma już 2 sezon przerwy od jakiegokolwiek większego ścigania, nie pokazuje się w telewizji, więc nie jest też atrakcyjny PR'owo. Do tego jak widać jego kości są kruche (po takim wypadku nie jest to nic dziwnego), więc weźcie na logikę, jaki zespół będzie pchał się w ogromną niewiadomą? Schumacher będący znacznie bardziej znanym kierowcą po powrocie po 3 latach i bez wypadku (tzn. niby miał wypadek, ale nie tak poważny jak Kubica) różnie sobie radzi, zmieniły się przepisy, zmieniły się bolidy, zmieniły się opony, jak ktoś w tym nie siedzi ciągle jest po prostu niewiadomą. Jeśli jakiś zespół miałby kogoś brać to musi wiedzieć w jakim jest stanie - tego nie da się stwierdzić bez jazd w bolidzie, a nikt o takich jazdach nie wie. Taka jest prawda, że z dnia na dzień maleją szanse powrotu Kubicy do F1. Oczywiście fajnie jakby Ferrari go chciało, ale jeśli w ogóle to na kierowcę testowego. W tej chwili większość zespołów już ma podpisane kontrakty, więc na jakiś hit bym nie liczył. Były już przypadki, że i po gorszych wypadkach wracali, ale ile takich było. Ale oczywiście życzę, żeby wrócił, tylko coraz bardziej w to wątpię. Myślę, że łatwiej już dostać się do WRC.
59. Polak477
Aha i nie mówcie, że o Kubicy nie słychać, bo lubi prywatność. Prywatność to można lubić jak się jest na szczycie - wtedy można o nią dbać, a i tak będą o Tobie mówili. Natomiast jak o kierowcy nie słychać to się o nim stopniowo zapomina. Chociażby Barrichello, jak jeździł w ostatnim roku to nie było o nim zbytnio słychać. Gdzieś się tam czołgał na końcu w Williamsie. Natomiast jak już z F1 odszedł zaczął robić raban, a to dlatego, żeby właśnie nie zniknął z F1.
60. sly1234
80% fanów F1 również tych na tej stronie jest dzięki R.K. , więc trochę szacunku chłopaki i dziewczęta. Gdyby nie R.K. i media to większość z was nie wiedziałaby co to jest w ogóle F1 i na czym ten sport polega.
61. WioRaf
no przestancie, massa w kazdej chwili moze wyleciec jak tylko ferrari zadecyduje :( co bylo z trullim? dzisiaj rano jedzie a po poludniu pietrow :( tak samo jest w ferrari, ostrzegaja masse ktorys raz z koleji zeby ktos go w koncu zastapil :( no chcialbym widziec tu roberta ale czy na pewno?? Tak ze Barchiello sprezyna wybil Masie z glowy sciganie :( i nikt i nic tego nie naprawi :(
62. Avalon
Schumi sie nie odnajduje po 3 latach, ale juz Kimi po 2 latach przerwy jak najbardziej sobie radzi. Niestety nie sadze, aby Robert wrocil do F1 :/ na zakrecie moglby sie polamac przy 4.5 G
63. marekko
62 Avalon- Avalnij se barana o ścianę, tylko ostrożnie żebyś sie nie połamał
64. saint77
Każdy ma swoje zdanie o Robercie i jego powrocie, więc też napiszę swoje:
Jak już kiedyś wspomniałem, na tym forum to chyba tylko Jaro75 jest większym fanatykiem Roberta ode mnie. Zawsze wierzyłem i nadal wierzę, że Robert do sportu wróci. Ale niestety, jego powrót na tor w jakiejkolwiek serii wyścigowej 1-miejscowych bolidów z miesiąca na miesiąc się oddala. I niech nikogo tu nie zmylą informacje o dobrym humorze Roberta, tak często przytaczane w blogach i newsach o jego powrocie do zdrowia. Wg mnie, Robert ma dobry humor i pozytywnie jest nastawiony na swoją przyszłość z kilku prostych powodów:
1. Zdaje sobie doskonale sprawę, że cudem niemal przeżył.
2. Jak tylko odzyskał świadomość to z pewnością zorientował się w jakim stanie znajduje się jego organizm. My teraz dopiero dowiadujemy się pewnych szczegółów odnośnie obrażeń, które doznał. On to widział zaraz po pierwszym otrząśnięciu się z szoku. Pewnie wtedy nie sądził, że będzie mógł poruszać rękę czy też swobodnie chodzić i lekarze nie dawali mu na to większych szans.
3. W miarę upływu czasu i kolejnych operacji jego stan zdecydowanie się poprawił. Po pewnym czasie zorientował się, że jest szansa na to aby nie został kaleką. Szansa przerodziła się w fakt, kiedy zaczął swobodnie chodzić, poruszać uszkodzoną ręką. Potem okazało się, że ręka ta będzie całkiem sprawna.
4. Potem kolejny "cud" - okazuje się, że może prowadzić samochód, a ciało wraca niemal do pełnej sprawności. Więcej, okazuje się, że może znowu spróbować swoich sił na trasie oraz w gokartach. Zaczyna powoli ale regularnie wracać do swoich ulubionych czynności.
I teraz sami powiedzcie: gdy człowiek, który nie wie czy będzie mógł chodzić i ruszać ręką i nawet pewnie nie liczy na to, że kiedyś usiądzie za kierownica jakiegokolwiek samochodu przekonuje się w czasie że to wszystko jest możliwe i staje się faktem - czy taki człowiek nie będzie optymistycznie nastawiony, szczęśliwy, uśmiechnięty? On wie, że powróci pewnie do rajdów, jeśli zechce. Będzie rozwijał swój klub kartingowy. Jego pasja nie zniknie.
A to, że do F1 może nigdy nie wrócić -Robert pewnie już dawno pogodził się z taką możliwością i to nie zepsuje mu humoru. Zawsze powtarzał, że rajdy to jego największa pasja i teraz, kiedy wykpił się śmierci, po takich obrażeniach okazuje się, że będzie mógł to kontynuować. Czy to nie jest powód do szczęścia i dobrego humoru? On wie, że brak możliwości powrotu do F1 to mała cena za nowe życie, którego teraz w pełni doświadcza.
Ze smutkiem niestety twierdzę, że Roberta w F1 już się nie spodziewam, ale jakieś resztki nadziei się u mnie tlą. Wierzyłem, że pojawi się w tym sezonie po przerwie wakacyjnej. Wiadomo już, że to niemożliwe.... Może od 2013?
65. Phenom
a może by w Ferrari spróbował któryś z młodych protegowanych ? Bianchi ? może Bortolotti ?
66. Kalor666
do saint77- Skąd Ty to wszystko wiesz? Że Robert ma dobry humor itp? To są tylko Twoje insynuacje ubrane w bełkot niby-fana. Skąd możesz wiedzieć cokolwiek o mentalności sportowca uprawiającego tak ekstremalny sport? Skąd możesz wiedzieć co dzieje się w czyjejś głowie?
67. pitexxx
Jeśli chodzi o Massę to mi go żal, szczerze. Jednak jeśli chodzi o Roberta Kubicę to powiem tak, niepewność i brak jakichkolwiek informacji najczęściej jest złą sytuacją, ale jeśli wspomnieć słowa Kubicy, że woli po cichu robić swoje a potem zaskoczyć wynikiem mnie napawają osobiście optymizmem.
68. FERRARI19
Ludzie Kubica w tym sezonie napewno nie wystąpi w wyśigu GP. Musi najpierw przetestować bolid F1... Nikt go nie wpuści do bolidu na wyścig bez testów...
Może wrócić najwcześniej za rok...
69. FERRARI19
A jeśli już przy młodych kierowcach to chciałbym zobaczyć za kierownicą bolidu F1 R.Moriciello, szczególnie po dwóch ostatnich zwycięstwach w F3 ES. Niekoniecznie w Ferrari, ale chociaż w Sauberze.
70. RoyalFlesh F1
Jak ktoś wcześniej napisał. Roberta to znacie tylko i wyłącznie jak Polsat zaczął transmitować.
A całą reszte zdań na jego temat to powtarzacie za Borowczykiem, Zientarski i całą resztą. Jakby na to nie spojrzeć chłopaki zrobili swoje w Polsacie.
71. jenks
Oj znowu przebudziły się kubicomatołki,a temat dot masy.
72. sly1234
@71 błyszczysz chłopie takim wpisem.
73. saint77
@66.Kalor666
takie jest moje zdanie, ktore nikogo nie obraza. Jak ci sie nie podoba to nie czytaj i zajmij sie koszeniem trawy w UK. Nie masz tu decydujacego zdania co mozna pisac a co nie. Znawco sportow extremalnych z mopem w rece. A dla twojej pustej swiadomosci powiem jeszcze, ze info o nastroju Roberta przytoczylem z newsow o nim z wloskiego portalu. Jak w kilku zrodlach podaja to samo to znaczy, ze mozna to przytoczyc luznej wypowiedzi i nie bedziesz mi tu walil bzdetow o insynuacjach. jak przy mopie nauczyles sie troche angielskiego to poczytaj u zrodla a nie zarzucaj mi belkotu.
74. Phenom
Słuchajcie wy nie macie też takiego wrażenia że teraz w Ferrari jest podobnie jak w 1992r. w Ferrari ? Alesi trzymał zespół w ryzach tak jak to teraz robi Alonso....a Capelli jeździł słabo jak teraz Massa...
75. AlonsoPL
50. luca motorsport a ja powien taj ALO 2 tytuly a KUB 0
76. Kalor666
DO saint77, ja Cię w swoim poście nie obrażam. Widzę, że podobnie jak o życiu Roberta Kubicy wiesz wszystko o moim. Więc coś Ci powiem- NIE ŻYCZĘ SOBIE OBRAŻANIA MNIE NA FORUM PUBLICZNYM. TWOJĄ WYPOWIEDŹ TRAKTUJĘ JAKO OBELGĘ I ROZPOWSZECHNIANIE NIEPRAWDZIWYCH INFORMACJI O MOJEJ OSOBIE. TO CZYM SIĘ ZAJMUJĘ TO NIE TWOJA SPRAWA I NIE PO TO JEST TO FORUM. NIE MYŚL, ŻE UBLIŻAJĄC KOMUKOLWIEK TUTAJ JESTEŚ ANONIMOWY. PRZYKRO MI TEŻ, ŻE TAKIE WYPOWIEDZI SPOTYKAJĄ SIĘ Z OGÓLNĄ AKCEPTACJĄ. INFORMUJĘ CIĘ, saint77 , ŻE POCZYNIĘ ODPOWIEDNIE KROKI, ŻEBYŚ SOBIE ZA TYM FORUM NIE POZWALAŁ NA TAKIE "WYBRYKI". POZDRAWIAM.
77. Gosu
@up Karolu - we wpisie nr 66 sprowokowałeś kolegę Sainta77 do takiej a nie innej riposty, więc czemu tak się prężysz teraz ? "Bełkot niby-fana ..." to chyba nie jest zaproszenie do sensownej wymiany zdań.
Ja powiem tylko, że dalej wierze w Roberta, dopóki nie wyda oficjalnego komunikatu o zakończeniu kariery w F1, i przestańcie mu się wpiepr*ać z buciorami w jego prywatne życie.
78. saint77
@76kalor666
zarzucasz mi obrazanie cie na forum a sam zrobiles w stosunku do mnie to samo sugerujac belkot niby fana, jak widzisz sa uzytkownicy ktorzy to widza. Wiec jak zaczynasz od obelg to nie spodziewaj sie przyklasku bo ja do takich osob nie naleze. Nie zaslaniam sie anonimowoscia i podobnie jak twoje dane moje sa dostepne u admina portalu. Moja odpowiedz byla rownowazna twojemu atakowi wiec nie spodziewaj sie ze pozostane bierny na jakiekolwiek akcje skierowane przeciw mnie bo jak slusznie piszesz nikt nie jest anomimowy.
79. etos
Schumacher potrzebowal 3 lat na utrate tego"czegos" co czynilo go najlepszym. Widocznie Massie wystarczylo tylko pare miesiecy po wypadku zeby stracic to "cos". Jak Schumacher pokazuje nielatwo albo niemozliwe jest odzyskanie tego "czegos". Chociaz Kimi wydaje sie byc nietkniety ta przypadloscia.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz