komentarze
  • 49. Tutankhamun
    • 2012-05-15 18:24:19
    • *.hjnqu1.dynamic.dsl.tele.dk

    46. AlonsoPL gp monaco 2008 i 2010, zobacz jeszcze raz ,,hahahahahahah,, co Kuber robil cienkim bolidem

  • 50. luca motorsport
    • 2012-05-15 18:28:52
    • *.193.188.161

    Mozemy tez koledze przypomniec GP Wloch 2006, kwalifikacje do GP Australii i Bahrajnu 2008, GP Kanady 2008, GP Wloch 2008, GP Brazylii 2009, GP Australii 2010, GP Belgii 2010 i kwalifikacje do GP Japonii 2010

  • 51. beret
    • 2012-05-15 18:35:07
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    na 48 wpisow w tym temacie na uwage zasluguje 4 moze 5 komentarzy. Skad w tym kraju tylu naiwniakow? Jak ci ludzie postrzegaja swiat i otoczenie? Dla mnie jest to nie zrozumiale ze takie bzdury mozna wypisywac i jesli pokrywa sie to z wasza wiedza to wspolczuje.

    Chce powiedziec ze rany, nawet najgrozniejsze, jezeli pacjent przezyje leczy sie wraz z rehabilitacja max 9 miesiecy. Ten okres minal juz w listopadzie, wiec pol roku temu

    Mowi sie ze w tym kraju dziala Radio Maryja- tych ludzi tuskowcy traktuja ze wsteczniakow. Oto tutaj rodzi sie generacja mlodego narybku podobna do tych tuskowych MOCHEROW.
    A propos w normalnym kraju polityk, ktory dopuscil sie takiej obrazy czesci spoleczenstwa powinien zniknac ze sceny politycznej. Tak, ale nie u nas!

    Ale mam wene! Rozpisalem sie .

    18 sliwa nie jest w zwyczaju Ferrari zmieniac zawodnika w trakcie sezonu i raczej Massa dojezdzi do konca, aczkolwiek ja bym go zmienil. Sluchaj- oni doskonale wiedza na co go stac, jesli zdecydowali ze bedzie jezdzil w tym sezonie to bedzie. Ferrari to nie nadety McLaren. Z Ferrari nikt jeszcze nie uciekl, wrecz odwrotnie, wyzucaja go drzwiami a on wchodzi oknem ( 7 nieszczesc" rupinio")

  • 52. Jahar
    • 2012-05-15 18:59:47
    • *.opera-mini.net

    Ferrari jako zespół walczący o mistrzostwa nie dopuści kierowcy, którego na wskroś nie zna. Sami wielokrotnie powtarzali, że im jest potrzebny kierowca na sto procent pewny. Kubica taki nie jest. Co do Felipe to według mnie zżera go ambicja z którą sobie nie radzi. Mimo to dojeździ do końca sezonu. Jego następcą najprędzej zostanie Perez. Jest bardzo utalentowany i na kierowcę nr2 pasuje idealnie. Miałby od kogo się uczyć.

  • 53. Marti
    • 2012-05-15 19:13:00
    • *.adsl.inetia.pl

    Moim zdaniem taki publiczny cios w policzek Massie nie pomoże. Wręcz przeciwnie.
    Ciekawe kogo zakontraktują na jego miejsce, bo wszyscy kandydaci na jego miejsce jeżdżą w innych zespołach. Mimo wszystko wg mnie Perez ma największe szanse na objecie kokpitu Felipe. Nie sądzę, aby byli zainteresowani Sutilem.

  • 54. beret
    • 2012-05-15 19:16:32
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    53. Marti ...powiem Ci tak w sekrecie ten kierowca jest juz wybrany

  • 55. frg1pl
    • 2012-05-15 19:55:48
    • *.gdynia.mm.pl

    44. W końcu ktoś normalny.

  • 56. frg1pl
    • 2012-05-15 19:57:42
    • *.gdynia.mm.pl

    Może Qrwa Robert jeszcze powinien walczyc w klatce albo tanczyc w tvn ku uciesze gawiedzi

  • 57. Esotar
    • 2012-05-15 20:03:06
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    sliwa007, zgadzam się z tobą jeżeli chodzi o R.K. Nikt nie oczekuje fajerwerków w stylu "kochani kibice wracam do F1 za miesiąc o godzinie 14.57". Jakaś informacja na stronie dla kibiców powinna być, niekoniecznie taka jak pisałem wyżej, lecz źle to wygląda od strony podejścia profesjonalnego sportowca.
    Moim zdaniem jest w kiepskim stanie i nie chce się do tego przyznać. Koniec kropka.

  • 58. Polak477
    • 2012-05-15 20:16:46
    • *.98.123.135

    Jejku, a tutaj znowu o tym, że wszystkie zespoły tylko czekają na powrót Roberta.
    Tak nie jest i tyle. Kubica ma już 2 sezon przerwy od jakiegokolwiek większego ścigania, nie pokazuje się w telewizji, więc nie jest też atrakcyjny PR'owo. Do tego jak widać jego kości są kruche (po takim wypadku nie jest to nic dziwnego), więc weźcie na logikę, jaki zespół będzie pchał się w ogromną niewiadomą? Schumacher będący znacznie bardziej znanym kierowcą po powrocie po 3 latach i bez wypadku (tzn. niby miał wypadek, ale nie tak poważny jak Kubica) różnie sobie radzi, zmieniły się przepisy, zmieniły się bolidy, zmieniły się opony, jak ktoś w tym nie siedzi ciągle jest po prostu niewiadomą. Jeśli jakiś zespół miałby kogoś brać to musi wiedzieć w jakim jest stanie - tego nie da się stwierdzić bez jazd w bolidzie, a nikt o takich jazdach nie wie. Taka jest prawda, że z dnia na dzień maleją szanse powrotu Kubicy do F1. Oczywiście fajnie jakby Ferrari go chciało, ale jeśli w ogóle to na kierowcę testowego. W tej chwili większość zespołów już ma podpisane kontrakty, więc na jakiś hit bym nie liczył. Były już przypadki, że i po gorszych wypadkach wracali, ale ile takich było. Ale oczywiście życzę, żeby wrócił, tylko coraz bardziej w to wątpię. Myślę, że łatwiej już dostać się do WRC.

  • 59. Polak477
    • 2012-05-15 20:21:23
    • *.98.123.135

    Aha i nie mówcie, że o Kubicy nie słychać, bo lubi prywatność. Prywatność to można lubić jak się jest na szczycie - wtedy można o nią dbać, a i tak będą o Tobie mówili. Natomiast jak o kierowcy nie słychać to się o nim stopniowo zapomina. Chociażby Barrichello, jak jeździł w ostatnim roku to nie było o nim zbytnio słychać. Gdzieś się tam czołgał na końcu w Williamsie. Natomiast jak już z F1 odszedł zaczął robić raban, a to dlatego, żeby właśnie nie zniknął z F1.

  • 60. sly1234
    • 2012-05-15 20:36:31
    • *.adsl.inetia.pl

    80% fanów F1 również tych na tej stronie jest dzięki R.K. , więc trochę szacunku chłopaki i dziewczęta. Gdyby nie R.K. i media to większość z was nie wiedziałaby co to jest w ogóle F1 i na czym ten sport polega.

  • 61. WioRaf
    • 2012-05-15 20:45:15
    • *.ssp.dialog.net.pl

    no przestancie, massa w kazdej chwili moze wyleciec jak tylko ferrari zadecyduje :( co bylo z trullim? dzisiaj rano jedzie a po poludniu pietrow :( tak samo jest w ferrari, ostrzegaja masse ktorys raz z koleji zeby ktos go w koncu zastapil :( no chcialbym widziec tu roberta ale czy na pewno?? Tak ze Barchiello sprezyna wybil Masie z glowy sciganie :( i nikt i nic tego nie naprawi :(

  • 62. Avalon
    • 2012-05-15 20:54:28
    • *.zicom.pl

    Schumi sie nie odnajduje po 3 latach, ale juz Kimi po 2 latach przerwy jak najbardziej sobie radzi. Niestety nie sadze, aby Robert wrocil do F1 :/ na zakrecie moglby sie polamac przy 4.5 G

  • 63. marekko
    • 2012-05-15 21:33:44
    • *.dynamic.chello.pl

    62 Avalon- Avalnij se barana o ścianę, tylko ostrożnie żebyś sie nie połamał

  • 64. saint77
    • 2012-05-15 22:18:05
    • *.dynamic.chello.pl

    Każdy ma swoje zdanie o Robercie i jego powrocie, więc też napiszę swoje:

    Jak już kiedyś wspomniałem, na tym forum to chyba tylko Jaro75 jest większym fanatykiem Roberta ode mnie. Zawsze wierzyłem i nadal wierzę, że Robert do sportu wróci. Ale niestety, jego powrót na tor w jakiejkolwiek serii wyścigowej 1-miejscowych bolidów z miesiąca na miesiąc się oddala. I niech nikogo tu nie zmylą informacje o dobrym humorze Roberta, tak często przytaczane w blogach i newsach o jego powrocie do zdrowia. Wg mnie, Robert ma dobry humor i pozytywnie jest nastawiony na swoją przyszłość z kilku prostych powodów:
    1. Zdaje sobie doskonale sprawę, że cudem niemal przeżył.
    2. Jak tylko odzyskał świadomość to z pewnością zorientował się w jakim stanie znajduje się jego organizm. My teraz dopiero dowiadujemy się pewnych szczegółów odnośnie obrażeń, które doznał. On to widział zaraz po pierwszym otrząśnięciu się z szoku. Pewnie wtedy nie sądził, że będzie mógł poruszać rękę czy też swobodnie chodzić i lekarze nie dawali mu na to większych szans.
    3. W miarę upływu czasu i kolejnych operacji jego stan zdecydowanie się poprawił. Po pewnym czasie zorientował się, że jest szansa na to aby nie został kaleką. Szansa przerodziła się w fakt, kiedy zaczął swobodnie chodzić, poruszać uszkodzoną ręką. Potem okazało się, że ręka ta będzie całkiem sprawna.
    4. Potem kolejny "cud" - okazuje się, że może prowadzić samochód, a ciało wraca niemal do pełnej sprawności. Więcej, okazuje się, że może znowu spróbować swoich sił na trasie oraz w gokartach. Zaczyna powoli ale regularnie wracać do swoich ulubionych czynności.

    I teraz sami powiedzcie: gdy człowiek, który nie wie czy będzie mógł chodzić i ruszać ręką i nawet pewnie nie liczy na to, że kiedyś usiądzie za kierownica jakiegokolwiek samochodu przekonuje się w czasie że to wszystko jest możliwe i staje się faktem - czy taki człowiek nie będzie optymistycznie nastawiony, szczęśliwy, uśmiechnięty? On wie, że powróci pewnie do rajdów, jeśli zechce. Będzie rozwijał swój klub kartingowy. Jego pasja nie zniknie.
    A to, że do F1 może nigdy nie wrócić -Robert pewnie już dawno pogodził się z taką możliwością i to nie zepsuje mu humoru. Zawsze powtarzał, że rajdy to jego największa pasja i teraz, kiedy wykpił się śmierci, po takich obrażeniach okazuje się, że będzie mógł to kontynuować. Czy to nie jest powód do szczęścia i dobrego humoru? On wie, że brak możliwości powrotu do F1 to mała cena za nowe życie, którego teraz w pełni doświadcza.
    Ze smutkiem niestety twierdzę, że Roberta w F1 już się nie spodziewam, ale jakieś resztki nadziei się u mnie tlą. Wierzyłem, że pojawi się w tym sezonie po przerwie wakacyjnej. Wiadomo już, że to niemożliwe.... Może od 2013?

  • 65. Phenom
    • 2012-05-15 22:30:59
    • *.adsl.inetia.pl

    a może by w Ferrari spróbował któryś z młodych protegowanych ? Bianchi ? może Bortolotti ?

  • 66. Kalor666
    • 2012-05-16 00:52:52
    • *.40.115.115.threembb.co.uk

    do saint77- Skąd Ty to wszystko wiesz? Że Robert ma dobry humor itp? To są tylko Twoje insynuacje ubrane w bełkot niby-fana. Skąd możesz wiedzieć cokolwiek o mentalności sportowca uprawiającego tak ekstremalny sport? Skąd możesz wiedzieć co dzieje się w czyjejś głowie?

  • 67. pitexxx
    • 2012-05-16 01:02:35
    • *.adsl.inetia.pl

    Jeśli chodzi o Massę to mi go żal, szczerze. Jednak jeśli chodzi o Roberta Kubicę to powiem tak, niepewność i brak jakichkolwiek informacji najczęściej jest złą sytuacją, ale jeśli wspomnieć słowa Kubicy, że woli po cichu robić swoje a potem zaskoczyć wynikiem mnie napawają osobiście optymizmem.

  • 68. FERRARI19
    • 2012-05-16 06:49:00
    • *.205.47.19.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Ludzie Kubica w tym sezonie napewno nie wystąpi w wyśigu GP. Musi najpierw przetestować bolid F1... Nikt go nie wpuści do bolidu na wyścig bez testów...
    Może wrócić najwcześniej za rok...

  • 69. FERRARI19
    • 2012-05-16 06:53:58
    • *.205.47.19.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    A jeśli już przy młodych kierowcach to chciałbym zobaczyć za kierownicą bolidu F1 R.Moriciello, szczególnie po dwóch ostatnich zwycięstwach w F3 ES. Niekoniecznie w Ferrari, ale chociaż w Sauberze.

  • 70. RoyalFlesh F1
    • 2012-05-16 07:54:56
    • *.205.238.142

    Jak ktoś wcześniej napisał. Roberta to znacie tylko i wyłącznie jak Polsat zaczął transmitować.
    A całą reszte zdań na jego temat to powtarzacie za Borowczykiem, Zientarski i całą resztą. Jakby na to nie spojrzeć chłopaki zrobili swoje w Polsacie.

  • 71. jenks
    • 2012-05-16 09:07:26
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Oj znowu przebudziły się kubicomatołki,a temat dot masy.

  • 72. sly1234
    • 2012-05-16 09:13:55
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @71 błyszczysz chłopie takim wpisem.

  • 73. saint77
    • 2012-05-16 12:49:26
    • *.147.17.83.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @66.Kalor666
    takie jest moje zdanie, ktore nikogo nie obraza. Jak ci sie nie podoba to nie czytaj i zajmij sie koszeniem trawy w UK. Nie masz tu decydujacego zdania co mozna pisac a co nie. Znawco sportow extremalnych z mopem w rece. A dla twojej pustej swiadomosci powiem jeszcze, ze info o nastroju Roberta przytoczylem z newsow o nim z wloskiego portalu. Jak w kilku zrodlach podaja to samo to znaczy, ze mozna to przytoczyc luznej wypowiedzi i nie bedziesz mi tu walil bzdetow o insynuacjach. jak przy mopie nauczyles sie troche angielskiego to poczytaj u zrodla a nie zarzucaj mi belkotu.

  • 74. Phenom
    • 2012-05-16 15:41:42
    • *.adsl.inetia.pl

    Słuchajcie wy nie macie też takiego wrażenia że teraz w Ferrari jest podobnie jak w 1992r. w Ferrari ? Alesi trzymał zespół w ryzach tak jak to teraz robi Alonso....a Capelli jeździł słabo jak teraz Massa...

  • 75. AlonsoPL
    • 2012-05-16 19:53:14
    • *.178.42.56

    50. luca motorsport a ja powien taj ALO 2 tytuly a KUB 0

  • 76. Kalor666
    • 2012-05-16 23:50:19
    • *.40.244.234.threembb.co.uk

    DO saint77, ja Cię w swoim poście nie obrażam. Widzę, że podobnie jak o życiu Roberta Kubicy wiesz wszystko o moim. Więc coś Ci powiem- NIE ŻYCZĘ SOBIE OBRAŻANIA MNIE NA FORUM PUBLICZNYM. TWOJĄ WYPOWIEDŹ TRAKTUJĘ JAKO OBELGĘ I ROZPOWSZECHNIANIE NIEPRAWDZIWYCH INFORMACJI O MOJEJ OSOBIE. TO CZYM SIĘ ZAJMUJĘ TO NIE TWOJA SPRAWA I NIE PO TO JEST TO FORUM. NIE MYŚL, ŻE UBLIŻAJĄC KOMUKOLWIEK TUTAJ JESTEŚ ANONIMOWY. PRZYKRO MI TEŻ, ŻE TAKIE WYPOWIEDZI SPOTYKAJĄ SIĘ Z OGÓLNĄ AKCEPTACJĄ. INFORMUJĘ CIĘ, saint77 , ŻE POCZYNIĘ ODPOWIEDNIE KROKI, ŻEBYŚ SOBIE ZA TYM FORUM NIE POZWALAŁ NA TAKIE "WYBRYKI". POZDRAWIAM.

  • 77. Gosu
    • 2012-05-17 08:20:10
    • *.adsl.inetia.pl

    @up Karolu - we wpisie nr 66 sprowokowałeś kolegę Sainta77 do takiej a nie innej riposty, więc czemu tak się prężysz teraz ? "Bełkot niby-fana ..." to chyba nie jest zaproszenie do sensownej wymiany zdań.
    Ja powiem tylko, że dalej wierze w Roberta, dopóki nie wyda oficjalnego komunikatu o zakończeniu kariery w F1, i przestańcie mu się wpiepr*ać z buciorami w jego prywatne życie.

  • 78. saint77
    • 2012-05-17 12:02:11
    • *.146.235.75.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @76kalor666
    zarzucasz mi obrazanie cie na forum a sam zrobiles w stosunku do mnie to samo sugerujac belkot niby fana, jak widzisz sa uzytkownicy ktorzy to widza. Wiec jak zaczynasz od obelg to nie spodziewaj sie przyklasku bo ja do takich osob nie naleze. Nie zaslaniam sie anonimowoscia i podobnie jak twoje dane moje sa dostepne u admina portalu. Moja odpowiedz byla rownowazna twojemu atakowi wiec nie spodziewaj sie ze pozostane bierny na jakiekolwiek akcje skierowane przeciw mnie bo jak slusznie piszesz nikt nie jest anomimowy.

  • 79. etos
    • 2012-05-17 21:13:42
    • *.ip.telfort.nl

    Schumacher potrzebowal 3 lat na utrate tego"czegos" co czynilo go najlepszym. Widocznie Massie wystarczylo tylko pare miesiecy po wypadku zeby stracic to "cos". Jak Schumacher pokazuje nielatwo albo niemozliwe jest odzyskanie tego "czegos". Chociaz Kimi wydaje sie byc nietkniety ta przypadloscia.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo