Whitmarsh żałuje błędu w kwalifikacjach
Szef zespołu McLaren, Martin Whitmarsh, po weekendzie w Hiszpanii przyznał, że żałuje iż w trakcie sesji kwalifikacyjnej nie nakazał Lewisowi Hamiltonowi przerwać próby ustanowienia najlepszego czasu jak tylko zespół zorientował się, że ten nie ma wystarczającej ilości paliwa w swoim samochodzie.„Po wszystkim mogę powiedzieć, że się pomyliłem, ale nie sądzę abym ja czy wielu innych ludzi przewidziało taki obrót spraw, ich konsekwencje i to, że będziemy musieli startować z tyłu stawki” przyznał Whitmarsh.
„Gdybym wiedział to wcześniej podjąłbym inną decyzję, a on [Hamilton] mógłby zjechać do boksów po okrążeniu wyjazdowym. Szczerze jednak nie spodziewałem się kary, którą otrzymał.”
Whitmarsh przyznał, że zespół zorientował się o sytuacji Hamiltona gdy ten pokonywał swoje okrążenie kwalifikacyjne.
„W połowie ostatniego okrążenia kwalifikacyjnego, dane z bolidu wykazały, że nie ma w nim tyle paliwa ile sądziliśmy, że powinno być.”
„Wiedzieliśmy, że w regulaminie jest napisane czarno na białym, że pod koniec kwalifikacji należy dostarczyć litrową próbkę paliwa, wiec podjąłem decyzję: okay, mamy czarno na białym napisany regulamin, nie ma żadnych negocjacji, upewnijmy się, że będziemy w stanie go spełnić.”
„Zatrzymaliśmy bolid i jak się okazało wypompowaliśmy 1,3 litra paliwa, ale przekonaliśmy się o tym dopiero kilka godzin później. To mogły być trzy litry, a ja byłbym bardzo zażenowany. Niezależnie od wyniku musiałem się wstydzić.”
komentarze
1. ULTR93
Błachy błąd, a ile ich to kosztował. Coś się dzieje u nich z zarządzaniem mechanikami. Jak nie koła, to teraz paliwo.
Mimo tego wszystkiego Lewis pokazał klasę i potrafił przebić się tyle pozycji do góry. Byłby jeszcze oczko, dwa może nawet trzy wyżej gdyby nie oponki. Vettel wyprzedził go z łatwością. Ale i tak gratulacje dla niego. Button trochę tak w cieniu bez przebłysków.
Mam nadzieję, że na Monako poprawią te wszystkie niedociągnięcia.
2. PanPikuś
@1 Vettel wyprzedził go mając opony świeższe o blisko 15 kółek, takze wielki wyczyn to to nie był. Ale fakt faktem Hamilton klase pokazał.
3. MARU
Zgadza się wielki mi wyczyn, w normalnych warunkach nie miał by szans wyprzedzić Hamiltona
4. Master666
McLaren musi spiąć tyłki i wziąć się do roboty, bo uważam, że bolid mają najlepszy na tą chwilę, a jednak nie przewodzą w klasyfikacji. Zepsuli sobie już kilka wyścigów i na domiar złego najwięcej cierpi na tym Hamilton. A Button jakby dostał zadyszki. Tak więc jeśli wszystko dopną na 100% nikt ich nie pokona w Monako.
Strasznie dziwny ten sezon, niby nie jest nudny, nie ma dominacji żadnego zespołu, ale ja chce tak jak było dawniej, zero dbania o opony, tylko jazda na maksa przez wszystkie okrążenia, walka na torze - wyprzedzanie, a nie omijanie i DRS. Wolę nudne wyścigi, nawet z dominacją kierowcy/zespołu, a nie takie loterie jak teraz.
5. Skoczek130
McLaren obecnie nie zachowuje się, jak najlepiej zorganizowania ekipa w stawce. A właśnie za takich ich uważam. Cóż, mając najlepszy bolid w stawce powinni to wykorzystac. Póki co marnują szanse. Osobiście mnie to nie martwi, ale na pewno denerwuje to fanów tego zespołu.
6. lokomotywa
Kiedyś też była loteria tylko inne czynniki na nią wpływały jak np częstsza awaria silnika czy skrzyni biegów.
7. Gosu
Jestem ciekaw kiedy eksploduje Hamilton ;)
8. xdomino996
@5. Skoczek130 dokładnie fanów McL to irytuje ,bo jest spora walka o mistrzostwo ,a oni pięknie to niszczą w wyścigach gdzie mają przewagę ,patrząc na Ferrari (bardziej Alonso) to jeżeli w F2012 jeszcze zostanie coś poprawione ,a Alonso będzie dalej robił swoje to oni bardziej powalczą o mistrza ,a nie Lewis czy Jenson. Sezon jest nie przewidywalny i dlatego lepiej zrobić sobie teraz przewagę, bo jest Lotus , Ferrari ,które z wyścigu na wyścig coraz szybsi są ,a jeżeli w połowie sezonu McL straci najszybszy bolid i będą tracić to nic ich wtedy nie uratuje ,tak więc muszą ograniczyć takie głupie błędy.
9. xdomino996
nieprzewidywalny*
10. sliwa007
7. Gosu nie w tym sezonie, rok temu Hamilton tracił przez swoją nierozwagę punkty ważne dla McLarena więc teraz McLaren przez swoje błędy w pewien sposób rewanżuje się:)
11. Gosu
10. sliwa007 pamiętaj, że Lewis nie należy do osób cierpliwych, a tu co GP to jakaś wtopa, która skutecznie ryje mu beret i cisnienie rośnie. Psychika nie jest najlepszą stroną Hamiltona ;)
12. Esotar
Jak dalej tak będzie to Hamilton odejdzie. Zwłaszcza, że jak widać wyżej, Whitmarsh do Hamiltona zwraca się prze "on". To chyba o czymś świadczy. Zbyt długa jazda dla jednej stajni nie jest moim zdaniem dobrym rozwiązaniem.
13. AndrzejOpolski
12. Esotar
No tak, Boss Whitmarsh użył określenia "on"! To się będzie działo!!! Czarno widzę Hamiltona (ups... nie jego kolor skóry, of course :o). Lewis, kolega @Esotar już czeka kiedy spakujesz "mandżur"! A ja w słowie "on" zobaczyłem tylko zaimek rzeczowny...
14. AndrzejOpolski
5. Skoczek130
Twój post ma sens i się z nim zgadzam. Żeby jeszcze to co napisałeś o McLarenie zaczęło Cię martwić :o)
Pozdrawiam.
15. Reaglag
gosu co ty gadasz. To są brednie. Hamilton przez zimę podbudował się psychicznie i ustabilizował się. U niego wszystko jest w porządku, i to ty masz zrytty beret
16. brooda2
Tyle kasy co ma ten zespół i taki głupi błąd
17. Skoczek130
Nie sztuką jest wygrywac w jednej ekipie. Sztuką jest osiągnąc sukcesy w kilku różnych zespołach. Hamilton powinien jednak zostac tam, gdzie jest. Moim zdaniem nie znajdzie lepszego miejsca. Ma pewną pozycję, bolid pod siebie, który świetnie zna. Ekipa szanuje go i świetnie się z nimi dogaduje. McLaren co roku tworzy wóz zdolny do walki w czołówce. Nie zawsze tak będzie, ale przejście gdzieś indziej może okazac się dla niego czymś w stylu VIlleneuve'a.
18. Skoczek130
@AndrzejOpolski i @xdomino996- cieszę się, że się ze mną zgadzacie. Co do zamartwiania się błędami McLarena, to akurat działa na korzyśc moich faworytów. ;) Również pozdrawiam :)
19. beret
1. ...blachi blad powiadasz, wiec jaki weglug ciebie jest powazny? Czy ten, co w 2007 McLaren skopiowal Ferrari?
20. Gosu
15. Reaglag nie obrażaj mnie i nikogo innego na tym portalu. Na razie jest wszystko w porządku i jak pisałem we wspisie @7 może nastąpić chiwla gdy puszczą Lewisowi nerwy, jeśli dalej zespół będzie mu psuł wyścigi i kwalifikacje.
21. Skoczek130
@Master666 - wiem, czego chcesz - dominacji McL. Chcesz czasów, kiedy wszystko zależało zdecydowanie od samochodu, a nie kierowcy. A przecież wtedy wygrają najbogatsze ekipy. Teraz udział kierowcy w sukces jest jeszcze większy tak na prawdę. Wcześniej wystarczyło cisnąc, a w dobrej furmance nie pokona Cię kierowca w słabszym wozie. Zresztą - od kiedy to w wyścigu cisnęło się na 100% możliwości wozu?? ;]
22. Skoczek130
@beret - dla niego każdy błąd McL jest błachy... ;]
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz