Klien pomaga Williamsowi
Według ostatnich doniesień, Christian Klien, który ostatnio zasiadał za kierownicą bolidu HRT w sezonie 2010, pomaga ekipie Williamsa przy pracach w symulatorze F1.Valtteri Bottas, którego kariera jest zarządzana przez Wolffa ma spore szanse na miejsce w podstawowym składzie Williamsa. Niedawno ekipa poinformowała także o podpisaniu kontraktu z Susie Wolff (Stoddart), żoną Toto, która pełni rolę rozwojowego kierowcy testowego.
Inny Austriak, Alex Wurz, pełni rolę mentora dla zawodników Williamsa i wszystko wskazuje na to, że do zespołu dołączył kolejny rodak Wolffa, Christian Klien.
Według telewizji ORF, 29-latek podczas weekendów wyścigowych pomaga rozwijać ustawienia bolidu, sprawdzając je w nowoczesnym symulatorze Williamsa w Grove, wspierając ekipę wyścigową.
„Takie rzeczy stały się standardem” potwierdzał informację Alex Wurz.
komentarze
1. pawlak3
Ani Klien, ani Wurz nie byli raczej uważani za kierowców z najwyższej półki, ale wg mnie byli całkiem solidni. Pamiętam Kliena z przyzwoitej jazdy w Jaguarze i RBR. Wurz karierę w F1 zaczynał bardzo dawno temu; jednak większość spędził w roli kierowcy testowego... Zapadł w pamięć zdobywając podium w GP San Marino 2005, w którym zastępował Montoyę i, co najciekawsze, mówił, że sporo musiał kierować jedną ręką, bo kokpit Montoi był dla niego za mały ;). Z innych pamiętnych sytuacji, to był na pudle w GP Kanady 2007, kiedy to Kubica miał okropny wypadek. Wurz miał wtedy sporo farta, bo gdyby nie 4 czy 5 safety carów, to zapewne nie dojechałby tak wysoko.
A Williams uważam, że dobrze zrobił zatrudniając ich, bo obaj mają spore doświadczenie, co przy obecnym składzie kierowców na pewno jest pomocne.
2. luca motorsport
Nie rozumiem po co ich zatrudnili, nie rozumiem tez jaka role spelniaja bo przeciez nie sa kierowcami testowymi, generalnie zatrudnienie Wurza oraz Kliena to chyba nieporozumienie.
3. Skoczek130
Ale za to mają ogromne doświadczenie. Przez wiele lat pełnili funkcję kierowców testowych. Na pewno ich pomoc jest bardzo przydatna i z pewnością dołożyli swoją "cegiełkę" do tego sukcesu. :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz