Ekipy nie zgodziły się na wzrost liczby pracowników
Zespołom Formuły 1 nie udało się dojść do porozumienia w kwestii zwiększenia liczby pracowników pracujących na torze podczas Grand Prix.„Mamy 45 pracowników operacyjnych i liczba ta została zwiększona do 47 na potrzeby obsługi systemu KERS” wyjaśniał Marin Whitmarsh, przewodniczący FOTA. „Mieliśmy kilka wyjątków i ludzie powiedzieli, okay, czemu nie zrobić tego bardziej przejrzystym, znieśmy wyjątki i ograniczmy liczbę pracowników do 55? Podobało mi się to, ale sądzę, że psychologicznie małym ekipom to nie pasowało i sprzeciwiły się.”
„Sądzę, że powinniśmy to uszanować. Gdy mieliśmy 60, 70 czy 80 ludzi na torze, gdy zaproponowaliśmy 45 większość mówiła: nie ma takiej możliwości, ale w rzeczywistości okazało się wszystko dobrze.”
Zespoły mają jednak poważniejszą kwestię do przedyskutowania, jeżeli chodzi o RRA (Porozumienie o ograniczeniu kosztów), które w ostatnim czasie stało się kością niezgody, mogącą nawet zagrozić istnieniu FOTA. Ekipy miały przedyskutować tę kwestię w Abu Zabi, jednak delikatne rozmowy zostały przełożone na ostatni weekend sezonu w Sao Paulo.
komentarze
1. beret
Wiec co? Komunizm zawital w progi F1. Zrownac wszystkich?
2. kempa007
nie, demokracja :)
3. kowal3r
zadna demokracja bo demokracja to wola wiekszosci a tu jest liberum veto jeden glos przeciw i pomysl upada
4. kempa007
tak sie wszyscy umowili wczesniej...
5. atomic
jak mówił pawlak w demokracji też ktoś musi rządzić . tylko dlaczego "ktoś"
6. Skoczek130
I bardzo dobrze! Po jaką cholerę więcej pracowników. F1 musi ciąc koszty, a nie wywalac pieniędzy, ile wlezie. Wystarczy, że najlepsze zespoły idą na budżecie wysokim. ;/
7. Drexiss
Nie ma żadnych veto... odrzucono za pomocą większości sprzeciwów (wszystkie słabsze zespoły).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz