Nie mam dużej szansy na mistrzostwo - Schumi
Pierwsza od 2001 roku awaria silnika w bolidzie Michaela Schumachera kosztowała siedmiokrotnego mistrza świata dziesięć punktów. I choć strata tych dziesięciu oczek najprawdopodobniej pozbawiła Niemca szans na zdobycie ósmego tytułu Mistrza Świata, to Schumi potrafił z niebywałą klasą przełknąć gorycz porażki."Wszystko zrobiłem najlepiej, jak mogłem, bardzo ciężko tu pracowaliśmy - ale teraz już tylko teoretycznie została szansa na zdobycie tytułu. Nie mogę oczekiwać, że ktoś nie ukończy wyścigu."
komentarze
1. tomeczek
To bardzo smutne, ale w przeciwienstwie do alonsa nie obwinia calego swiata i powiedzial ze nie moze oczekiwac by alonso wypadl z toru, zachowal klase i z nia odejdzie nawet jako 7 mio krotny mistrz!
2. rosa14
To np. rozni Michela i Fernando bo niemiec juz dlugo jezdzi i wie ze nie mozna calego swiata winic za swoj pech a hiszpan jest mlody gniweny i jeszce nie rozumie ze czaSEM nie ma sie szczescia i to nie jest zaden sabotaz poprostu pech
3. ropz
Tak to prawda.. Michael chyba sie bardzo zmienil i pokazal klase.. zwlaszcza jak przytulal swoich kolegow z teamu i dziekowal im za te lata wspolpracy.. nie odejdzie jako wielki mistrz ale jako 7 krotny mistrz juz na pewno i w dodatku z klasa.. dzieki temu moge zapomniec to jak on sie zachowywal kiedys wobec innych jakich sztuczek sie chwytal by wygrac.. dobrze ze sie zmienil..
4. Pioneer
Dla Alonso przykłądem powinien byc młody Kimi, mu sie nie widzie i nie ma szczescia a zachowuje spokuj,a nie obwinia nikogo...Moim zdaniem Kimi po schumacherze zawsze był najlepszy. Pozdrówka dla Kibiców Fina!!
5. jan5
Wszyscy mówią o nieszcęściu jakie spotkalo Schumachera, ale z drugiej strony takie sytuacje jak niedokręcone kolo (Wegry), pierwszy od przynajmniej 4 lat wybuch silnika renault( Włochy), i 20 s postój w pit-stopie (Chiny) to nie raczej objaw szczęścia. Gdyby nie te incydenty najprawdopodobniej (licząc że schumacher w japonii by wygrał) miałby ok 15 puntów przewagi i sprawa tytulu mistrza świata była by jasna już po dzisiejszym wyścigu.
6. jan5
Mówie o Alonso jakby co
7. jan5
Do Pioneer- Raikonen nie był ngdy mistrzem świata i nie był blisko jego zdobycia. Więc nie ciąży na nim taka presja. Każdy by się wkur*** gdyby ciążyło na nim jakieś fatum tak jak na Alonso w ostatnich wyścigach. A co do Raikonena to przecież Ice Man. On nigdy nie okazuje emocji czy wygra, czy przegra tak zresztą jak większość finów np Ahonnen. Ale mówiłem żeby było sprawiedliwie to 3razy Alonso nie ma szczęścia a raz Schumacher.
8. migano
KIMI na mistrza! IceMan wskakuje do ferrari, a wtym wozie będzie następcą Schumiego! Wierzę w to głeboko i liczę że juz następny sezon będzie należał do niego!!
Pozdro PIONEER!
9. senninha94
dla fanów Alonso: słowa Schumachera po wyscigu odnosnie awarii- ze to F1, tu liczy sie praca zespołu, wygrywa się razem i przegrywa się razem. Ciekawe co czuja szefowie Michelin, kiedy Alonso tak bardzo im teraz dziękuje a wczesniej publicznie krytykował za brak konkurencyjnych opon.Nie mówiąc juz o podejesciu do całego zespołu. i racja Schumi nie odchodzi jako mistrz, ,ale jako 7krotny mistrz... chylę czoła
10. zaszkins
SCHUMACHER TO OSZUST!!!
11. Pioneer
jan5 _ kimi własnie był blisko zdobycia tytułu w 2003 roku stracił do Schumiego 2 punkty, a w zeszłym sezonie tez był bardzo blisko, tylko ze nie miał szczescia...Pozdro migano
12. Smola
zaszkins... najpierw poczytaj a potem pisz. Wszyscy pisza ze schumacher zmienil sie diametralnie. HJesli nie umiesz tego zauwazy to lepiej sie nie wypowiadaj. Oszczedz sobie takich komentarzy bo tylko zasmiecasz miejsce. Prawda co pisza. Moge sie zalozyc ze Kimmi w Ferrari bedzie najlepiej spisujacym sie kierowca, w sezonie 2007. To jest jeden z najszybszych kierocow w F1. Brakowalo mu tylko bezawaryjnego boildu. Bede kibicowal kimmiemu tak jak teraz kibicuje Michaelowi. Jestem przekionany ze Alonso w McLarenie nie zdobedzie tytulu mistrzowskiego. Jest po prostu za slaby, a McLaren nie jest tym zespolem co kilka lat temu. Pozdrowionka
13. Pawlinho90
Żeby takim zawodowcem był każdy z kierowców. Widzieliście jak się żegnał z mechanikami? Wysoka klasa
14. Pawlinho90
Żeby takim zawodowcem był każdy z kierowców. Widzieliście jak się żegnał z mechanikami? Wysoka klasa
15. dOdG3R
do Smola: To ja, dresiarz... :> Alonso w McLarenie NA PEWNO nie zdobedzie tytulu i z jego wypowiedzi wynika, ze raczej sie z tym liczy. Ja zas z mjej strony licze, ze swoja osoba przyciagnie troche forsy do tego team i za 2 lata beda konkurencyjni.
16. Ghosthunter
Schumacher pokazał ogromną klasę i kulturę. Szkoda, że nie zdobędzie kolejnego mistrzostwa bo było by to piękne zakończenie wielkiej kariery. Czy go ktoś lubi czy nie każdy musi przyznać że Szumi jest rewelacyjnym kierowcą a dziś pokazał, że jest wspaniałym sportowcem.
17. Kpt Nelson
A jak Schumachera cofneli na Monacko?To też nie było szczęśćie. A na moznie Alonso i tak by nie wygrał wiec o co krzyki.Schumacher na węgrzech też nie dojechał. A co to jest strata 10 sekund na pit leane jak wcześniej przez połowe wyscigu wszystkich Fishico blokował??
18. Kpt Nelson
Aha i życze co by Alonso nie dojechał w Brazylii wtedy będzie po równi pechów Z Schumacherem<lol>
19. dOdG3R
Heheheh... To zakrawa na dresiarstwo :)
20. Marti
Podziwiam Michaela za taką postawę. Tak zachowuje się PRAWDZIWY MISTRZ. Schumi wie ile zawdzięcza Ferrari i odwrotnie. Razem świętują nie tylko piękne zwycięstwa, ale przeżywą też wielkie porażki.
W tej kwestii Alonso musi się jeszcze wiele nauczyć.
Schumi, dla mnie byłeś, jesteś i będziesz wielki.
21. ma-teo
No strasznie mi żal Michaela. Faktem jest że zdarzały mu sie takie wpadki jak w Monaco, ale jednak gość ma klasę, rutyne i ogromne doświadczenie. Lecz cóż mu po wieloletnim doświadczeniu, jak nawala samochód. W takiej sytuacji kierowca jest bezsilny. Powtarzam, bardzo mi go żal, zmierzał po niemal pewne zwyciestwo. Mam nadzieję, że mój faworyt - Kimi, przejmie pałeczkę od Wielkiego Mistrza i zdobedzie tytuł dla Ferrari i pierwszy dla siebie. Najwyższy czas na jego dominację, po rozczarowujacym 2006roku i szybkim, ale awaryjnym 2005roku, musi wznieść się na wyrzyny. Teraz będzie miał świetny samochód, otoczenie i partnera, który ułatwi mu to zadanie. POWODZENIA KIMI!!!! Pozdro dla wszystkich kibiców Kimiego i Schumiego!!!
22. daro151
szkoda mi bardzo michaela....chciał odejsc jako wielki mistrz, nie poddawal sie choc prawie wszystcy mysleli po polowie sezonu ze nie jest w stanie dojsc alonso, jednak pokazal to znakomita jazda, zgraniem zespolu orazduchem sportowej walki. Ferrari to znakomita rodzina ktora wspiera sie nawzajem, michael jest moim idolem i zycze mu aby w 250 wysciugu dla niego pokazal nie ma i nie bylo lepszego kierowcy od niego w calej histori F1. Teraz niech przejmie po nim paleczke Kimi i dokopie alonso za rok, a za 2 lata niech przejdze Robert do ferrari i pokaze wielki talent ktory moze sie rownac z talentem michaela. Pozdrawiam cala rodzine ferrari
23. Marti
Ja nie wiem, czy Kimi będzie się miał tak dobrze w Ferrari. Ludzie, czy zdajecie sobie sprawę w co on się pakuje? Potraficie sobie wyobrazić jakie będą oczekiwania wobec niego? Czy on temu sprosta? Jak zadebiutował w F1 to wszyscy ogłosili go największym talentem ostatnich lat. W trakcie swych 6. sezonów wygrał zaledwie parę wyścigów. Co prawda w 2003 roku walczył o tytuł, ale nie potrafi tak zbudować i zmotywować zespołu, jak Schumi w Ferrari. W Ferrari najważniejszą osobą jest Michael, wszystko kręci się wokół niego, dzieki Schumiemu Ferrari w latach 2000-2004 była potęgą.
W Mclarenie liderami teamu nie są kierowcy, najważniejszy jest Ron Dennis. Rola Kimi'ego jest tam zupełnie inna niż Michaela w Ferrari. I myślicie, że jak Kimi przejdzie do Scuderii, to wszystko będzie miodzio? Czy on wypełni tę lukę po 7-krotnym mistrzu? Nie jestem pewna, czy to będzie takie proste. To nie będzie już ten sam zespół. A oczekiwania teamu wobec Raikkonena będą ogromne. Oby Kimi się nie przejechał i najbardziej na tym skorzystał Massa. Zobaczymy.....
24. Marti
Niedawno na jednym niemieckim portalu przeczytałam wywiad z Mr. Ecclestone, w którym powiedział, że jest bardzo rozczarowany Kimim. Jego zdaniem Fin nie traktuje poważnie Formuły 1, że dotychczas mógłby więcej zrobić w tym sporcie, gdyby tylko naprawdę chciał. Ciekawe, co?
25. senninha94
Z tego co pamiętam to to powiedział Williams.. a to trochę inne stanowisko.A tak jak już w tym temacie to coś zauważyłem, co mnie zaniepokoiło.Alonso na Monzie sam się przyznał że za bardzo wysilał silnik kręcąc po 20tys.. a tu jak widziałem to Kimi też osiągał 20.. nie wiem, czy Mercedes jest bardziej wytrzymały (sic) czy ma inna specyfikację, ale potem czekałem jak Kimi zjedzie na pobocze...I jest prawdą, że to Schumi swym zaangażowaniem i zainteresowaniem w technikę bolidu, miał swój udział w wejściu Ferrari na szczyt, a Kimi jakoś mi nie wygląda na zainteresowanego siedzieniem razem z mechanikami przy ustawianiu bolidu.Może się mylę.. oby bo Alonso rzeczywiście może w dwa lata sprawić by McLaren był bardziej konkurencyjny, o ile się na całą drużynę nie obrazi
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz