Team Lotus zadowolony z możliwości walki
Heikki Kovalainen i Jarno Trulli są zadowoleni z osiągów zaprezentowanych dziś przez bolidy T128. Choć po udanym starcie włoski kierowca został ostatecznie wyeliminowany przez awarię skrzyni biegów, to jego partner zdołał ukończyć GP Singapuru przed Witalijem Pietrowem.„Jestem naprawdę zadowolony z dzisiejszych osiągów. Cały zespół ma powody do radości, ponieważ był to dla nas wspaniały wyścig. Zadziałała nasza strategia, a ekipa świetnie spisała się szybko wypuszczając mnie na tor, pomagając tym samym utrzymywać się przed Pietrowem po każdej wizycie w alei serwisowej. Balans bolidu był dobry przez cały wyścig, a opony spisywały się bez zarzutów, więc byłem w stanie oddalać się od Pietrowa i dojechać do mety na solidnej szesnastej pozycji. Dobrze, że przywiezione tu poprawki pozwoliły nam na wykonanie kolejnego małego kroku naprzód. Wydaje mi się również, że na Suzuce zobaczymy jeszcze więcej. Po wyścigu takim jak dzisiejszy, nie mogę doczekać się powrotu do bolidu, więc opuszczamy Singapur w dobrym samopoczuciu przed ostatnimi rundami sezonu”.
Jarno Trulli
„Zaliczyłem kolejny udany start i znalazłem się przed obydwoma bolidami Renault i Toro Rosso. Byłem naciskany, ale samochód spisywał się świetnie, więc byłem w stanie dość spokojnie utrzymywać ich za plecami, również po pierwszym postoju. Potem Jaime uderzył mój bolid z lewej strony z tyłu, a ja musiałem zjechać, co było rozczarowaniem – to po prostu pech, ale musiałem walczyć o odzyskanie pozycji, co robiłem najlepiej jak potrafiłem do czasu pojawienia się problemu ze skrzynią biegów, który wyeliminował mnie z rywalizacji. Cieszę się, że mogliśmy walczyć od samego startu, co według mnie oznacza, że mogliśmy dobrze poradzić sobie w wyścigu. Teraz zmierzamy jednak do Japonii, a ja liczę, że również tam będziemy mogli naciskać”.
komentarze
1. Święty
Duży sukces zespołu - to im trzeba przyznać. Głównie ze względu na charakterystykę tory, ale również na znaczny postęp jakiego dokonali. Ech, gdyby mieli KERS w tym roku to mogliby skutecznie walczyć zespołami z środka stawki.
2. koal007
Brawo. Zespół systematycznie się rozwija. Chłopakom z początku ciężko się jeździło, ale są twardzi. Gdy zespół widzi efekty swojej pracy ma motywację, co przeradza się na kolejne efekty i sukcesy. Za rok będzie nowy solidny zespół środka stawki, z wielką korzyścią dla F1
3. wheelman
No i powiedzenie, że równowaga we wszechświecie musi być znów się sprawdza. Ktoś musi stracić aby ktoś zyskał.
Jak w Singapurze zaprezentowało się LRGP każdy wie, a ludzie z Lotusa myślą, że to ich zasługa... To śmieszne, ale życzę Teamowi Lotus rozwoju.
4. Jaro75
Ważne aby iść do przodu.
Jeżeli widać postępy to motywacja i morale idą w górę.I tak trzymać :)
5. Oskar9
Kolejny punkt planu Team Lotus spełniony: Nawiązać walkę ze starymi zespołami
6. krzysiek000
Nie wiem z czego oni się cieszą... wygrali z Renault tylko dlatego, że ten zespół się stacza, a nie dlatego, że Lotus się rozwija...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz