komentarze
  • 1. xdomino996
    • 2011-05-22 19:31:54
    • *.przylep1.do.22lipcazm.pawluk.org

    Ciekawe dzisiaj rzeczy widzieliśmy McL który stracił dużo na Q do RB miał świetne tempo w wyścigu niestety ferrari miało odwrotnie dość dobre Q w wykonaniu Alonso zaś tempo wszystko zniweczyło. Zobaczymy sadze ze w Monaco tylko Webber Hamilton Alonso i Vettel sie licza ewentualnie Button.

  • 2. FAster92
    • 2011-05-22 19:34:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    START BYŁ FENOMENALNY !!Wielka szkoda, że tak to wszystko się skończyło!! Brak przyczepności, ciągła walka z twardym ogumieniem i powalające na kolana czasy pit-stopów mówią wszystko;( Alonso pokazał się z najlepszej strony to, że skończył wyścig na 5 pozycji jest zasługą SF . Massa - od początku sezonu mu jakoś nie idzie i martwi mnie to, że większość punktów w klasyfikacji konstruktorów zbiera Fernando !
    Czekam na GP Monako oby tam ALONSO stanął na podium !

  • 3. Polak477
    • 2011-05-22 19:43:33
    • *.pppoe.covernet.pl

    Ferrari miało dobre tempo w wyścigu. To wina Pirelli i późniejszej na prawdę dziwnej strategii. Alonso jechał w tempie dobrym od startu, jak miał dobre miękkie opony. Katastrofa zrobiła się jak musieli zmienić opony. Mam tutaj pewną teorię na ten temat. Alonso jechał na oponach miękkich we wszystkich sesjach. McL i RBR mógł sobie pozwolić na przejazd Q1 na twardych, czym oszczędzili opony. Ruszali na tak samo zużytych i wtedy Alonso się utrzymywał, lecz po zmianie Alonso dostał używane, a reszta nowe i wtedy wszyscy się oddalili. Później już były tylko problemy z dysproporcjami opon miękkich, między twardymi. Co więcej Ferrari zrobiło dla mnie niezrozumiały ruch. Jeśli chcieli zmienić opony 2 raz na twarde to powinni to zrobić później. Tak Alonso nie mógł gonić Webbera i odrabiać strat, a Webber był za daleko, żeby ten boks się zwrócił.

  • 4. fanAlonso=pziom
    • 2011-05-22 19:46:25
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    na starcie zdarłem sobie gardło z wrażenia wiedziałem ze na wygraną nie ma szans ale na 2,3 miejsce już tak i stąd to rozczarowanie ale przeżywać takie emocje na stracie BEZCENNE !!!

  • 5. sever
    • 2011-05-22 20:02:45
    • *.centertel.pl

    Tylko ile było w tym starcie jego zasługi a ile gapiostwa konkurencji?

  • 6. McLfan
    • 2011-05-22 20:04:07
    • *.dynamic.chello.pl

    Polak477, wina Pirelli? Inne opony dostali?... Alonso zmienił wcześniej twarde pewnie ze względu na ich poważne uszkodzenia widoczne na powtórce w zwolnieniu.

  • 7. Polak477
    • 2011-05-22 20:08:39
    • *.pppoe.covernet.pl

    6. Oczywiście, że inne, bo nowe. Teraz wyścig nie polega na tym kto jest najlepszy i najszybszy, a na tym, kto oszczędził najwięcej w kwalifikacjach i treningach, a idioci z Pirelli robiąc opony ponad 2 sec wolniejsze na okrążeniu wymuszają od zespołów nawet tych mocniejszych, użycie ich w Q1, bo te słabe oczywiście będą ich używały, żeby coś ugrać.

  • 8. Polak477
    • 2011-05-22 20:09:32
    • *.pppoe.covernet.pl

    zamiast ich ma być miękkich.

  • 9. pjc
    • 2011-05-22 20:33:06
    • *.unknown.vectranet.pl

    Start był perfekcyjny.
    Fernando to klasa sama w sobie.
    Massa wręcz odwrotnie.
    Coś się skończyło w jego jeździe po tym wypadku ze sprężyną.

  • 10. rafam
    • 2011-05-22 20:57:36
    • *.play-internet.pl

    pjc nic sie nie zmieniło prócz punktu odniesienia tyle o Massie. Słaby był zawsze a w Ferrari go trzymają tylko ze względu na jego managera który ma układy w Ferrari.

  • 11. sliwa007
    • 2011-05-22 21:01:53
    • *.centertel.pl

    Alonso pokazuje jak się startuje, nawet nasz obecny "miszczunio" był zdziwony. Massa przynosi wstyd dla Ferrari, myślę ze w Monaco, gdzie tak bardzo liczy się talent kierowcy różnica pomiędzy kierowcami Ferrari będzie ogromna
    9. pjc Zawsze jak ktoś wspomina o wypadku Massy i jego formie już po tym zdarzeniu, nasuwa mi się pytanie o Roberta, jak on sobie będzie radził...

  • 12. Ananas
    • 2011-05-22 21:08:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Pomysł dotyczący typowania wyników wyścigu na tej stronie:
    Pomyślałem sobie, że można wprowadzić jakiś bonus za typowanie przed kwalifikacjami ( np. dodatkowe 5 pkt). Wtedy można by się zastanowić kiedy typować, bo tak to wiadomo, że każdy oprócz tych co wiedzą, że nie będą mogli typować w sobotę, będzie obstawiał po kwalifikacjach. Niektórzy chcieliby zaryzykować, ale po co jak nic z tego nie ma. Niech inni użytkownicy forum i administratorzy napiszą co myślą o moim pomyśle.

  • 13. pjc
    • 2011-05-22 21:12:10
    • *.unknown.vectranet.pl

    sliwa007 to jedyne moje zmartwienie jeżeli chodzi o postawę Polaka po ewentualnym powrocie.

  • 14. pjc
    • 2011-05-22 21:13:32
    • *.unknown.vectranet.pl

    rafam masz rację.
    Ale chyba chcieli tez pokazać,że Ferrari jest jedna wielką rodzina w ciężkich chwilach.

  • 15. Polak477
    • 2011-05-22 21:33:18
    • *.pppoe.covernet.pl

    Jeśli Kubica nie "złapał" bariery psychicznej do jazdy to powinno być wszystko OK. Pamiętajmy, że Massa miał uderzenie w mózg, bardzo poważny uraz, który najprawdopodobniej odcisnął się w jego psychice (Massa nie był słaby zawsze, bo potrafił walczyć z Hamiltonem, potrafił genialnie jechać jak np. w Singapurze w 2008). Wstrząśnienie mózgu jest mimo wszystko innym urazem niż połamanie się i zmiażdżenie dłoni. To ominęło jego mózg, więc niekoniecznie musi być jak z Massą. Ale raczej na pewno Kubica nie będzie błyszczał na początku, bo po takiej przerwie kierowca musi się jeszcze raz "wciągnąć" w jazdę.

  • 16. Ananas
    • 2011-05-22 21:47:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Pojedynki kierowców w jednym zespole:
    Alonso - Massa
    Wyścigi
    3 - 2
    Alonso po tym jak niespodziewanie przegrywał z Massą teraz odzyskał prowadzenie i już raczej go w tym sezonie nie odda.

  • 17. xdomino996
    • 2011-05-22 21:49:15
    • *.przylep1.do.22lipcazm.pawluk.org

    @15. Polak477 jeżeli Kubica w tym sezonie "wejdzie" w sezon to tylko po to aby wskazać kierunek zespołowi i trenować, na podium nie ma co liczyć ale w 2012 oby Kubica jeszcze nie raz namieszał w czołówce

  • 18. luka55
    • 2011-05-22 21:55:58
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kurcze jak mi jest szkoda Massy . Nie chcę robić z niego nie wiadomo kogo ale na pewno Felipe nie jest tak słaby jakim go teraz oglądamy. W jego karierze żałuje dwóch sytuacji . Jedna która się nie stała ( nie zdobył wtedy tytułu MŚ a szkoda ) i jedna która się stała ( ten pechowy wypadek ehhhh ) . Felipe wróć jeszcze !

  • 19. athelas
    • 2011-05-22 22:15:48
    • *.strong-pc.com

    12. Aktualnie jest możliwość typowania tylko przed weekendem wyścigowym, czyli po kwalach nikt już nie typuje. Ale pomysł ciekawy - wybór, kiedy typujemy, można by zrobić, że np z każdą sesją ma się mniejszy bonus (mowa o treningach). Ciekawie by było.

  • 20. elin
    • 2011-05-23 00:43:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Perfekcyjny start Alonso. Trzeba przyznać - Fernando udało się poprawić to, co od początku sezonu było jego " piętą Achillesa " ( słabe starty ).
    Jednak wynik końcowy spartaczył zespół - błędna strategia ( już tradycyjna pod rządami Domenicali ) i bolid, którym ciężko konkurować z RBR i McLarenem.

  • 21. devious
    • 2011-05-23 05:25:56
    • *.nplay.net.pl

    nie zgodzę się z teorią, że Massa jest dużo słabszy z powodu wypadku - bo to by znaczyło, że kiedyś był znakomity... pytanie kiedy?

    w 2006 był znakomity? raczej dobry ale bez jakiegoś szału - miał bardzo szybki bolid Ferrari i jednak odstawał od Schumachera... w końcówce sezonu wygrał 2 wyścigi i rzutem na taśmę pokonał Fisichellę w porównywalnym (a wg. mnie ciut słabszym) Renault... nikt Fisichelli nie uważa za mistrza - a Massę wielu...

    w 2007 Massa był znakomity? był znowu dobry, ale być dobrym w znakomitym bolidzie jest łatwo... wygrał 2 wyścigi i nieźle punktował ale w tym czasie Kimi wygrał tych wyścigów 6 i zdobył MŚ w pierwszym sezonie w Ferrari...

    w 2008 był znakomity? OK to jego najlepszy sezon ale ciężko ten sezon nazwać popisem Massy - 2 pierwsze wyścigi i totalne klęski, proste błędy... potem znowu kompromitacja w Kanadzie (dyskwalifikacja) i Wlk. Brytanii (w deszczu kręcił się 5 razy) błędy w Monako (fartownie nie rozbił bolidu) do tego pech na Węgrzech - awaria gdy prowadził (ale to chyba jedyna awaria w sezonie!)
    Massa wielokrotnie popełniał błędy i raz miał pecha ale - ale dostał też kilka prezentów... awaria Raikkonena we Francji, prezent od Hamiltona i sędziów na Spa, gdzie zupełnie nie zasłużył na wygraną - to nie była mistrzowska jazda... oczywiście miał kilka wspaniałych występów, w sumie triumfował 6 razy - ale walczył o mistrzostwo chyba głównie z powodu słabości i błędów Hamiltona oraz Raikkonena, który po kilku niepowodzeniach na początku sezonu (kiedy miał przewagę nad Massą) jakby zupełnie sobie później odpuścił i jeździł od niechcenia...

    w 2009 Felipe pojechał nieźle kilka wyścigów ale bolid był słaby i przytrafił mu się wypadek...

    w 2010 pojawił się nowy, szybki i zmotywowany (nie to co Kimi po wywalczeniu MŚ) rywal i Felipe był w opałach - ale kilka razy błysnął, choćby w Niemczech - czyli wszystko było po staremu...


    choć może faktycznie Felipe jest teraz słabszy psychicznie i jakby bardziej rozkojarzony - ale błędy i słabe weekendy zawsze przeplatał z tymi udanymi - więc może po prostu teraz czuje się gorzej w zespole - który skupił się na Alonso... być może to nie wypadek ale odstawienie Felipe na drugi tor (zespół zobaczył potencjał Alonso i skupił całą uwagę na nim) jest przyczyną słabszych występów Massy... bo gdyby to były faktycznie problemy z mózgiem to raczej Felipe nie jeździłby już w Ferrari ;)

  • 22. lechart
    • 2011-05-23 05:32:36
    • *.olsztyn.mm.pl

    Gratulacje dla Alonso .... Wycisnął z samochodu "ostatnie soki} .... :)) ...........
    11. sliwa007 i 15. Polak477 ..... Kubica nie powinien jeździć gorzej niż przed wypadkiem. Wypadek miał samochodem rajdowym i na szosie ... Tor F1 to zupełnie coś innego .... Oby tylko dał radę wrócić ....

  • 23. hotshots
    • 2011-05-23 05:42:38
    • *.dynamic.chello.pl

    Bak na full i ALonso świetnie jedzie, no ale potem rzeczywiście wyraźnie widać, że bolid nie taki...
    a szkoda

  • 24. Ananas
    • 2011-05-23 06:47:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    19. athelas
    Obecnie typować można do 22:00 w sobotę. Informacja pewna, bo sam zatypowałem o 21:40.

  • 25. luka55
    • 2011-05-23 10:20:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    devious @ 21 Jeśli o mnie chodzi to ja nie jestem tak krytyczny dla Massy . Ale tak jak napisałem nie robię z Massy nie wiadomo kogo bo zgadza się nie jest to istna czołówka obecnie startujących ale przy jednym będę się upierał przed wypadkiem i przed tym jak stracił na ostatnim okrążeniu mistrza był lepszy niż dziś.

  • 26. Polak477
    • 2011-05-23 16:15:49
    • *.pppoe.covernet.pl

    21. W 2008 nie była to jedyna awaria Felipe. Pierwsze dwa wyścigi były tragiczne z powodu bolidu. Massa chyba wtedy nie dojechał jak większość kierowców. Najpierw był to jego błąd, gdy się obrócił i wjechał w niego Coulthard, ale i tak się następnie zepsuł silnik, więc głównie była to wina bolidu.
    Drugi wyścig faktycznie zepsuł, bo mógł wygrać, albo przynajmniej być 2.
    Później były na prawdę dobre wyścigi Felipe, dobrze startował, dobrze się trzymał. Później wspomniane Monako, w którym wcale źle nie jechał. Trzeba pamiętać, że szło mu dobrze dopóki nie dojechał do niego Raikkonen, wtedy zrobił parę błędów i wygrał Hamilton, ale w sumie też fuksem, bo na to złożyły się boksy.
    W pamiętnym GP Kanady Massa jakoś fuksem był 5, ale znowu nie z jego błędów. Zaczęły się problemy z wężami, które zabrały mu mistrzostwo.
    Silverstone faktycznie był wtedy bardzo pechowy, ale to się zdarza. Zrobił dużo błędów i nie będę go tu usprawiedliwiał, ale zawsze jakiś wyścig idzie gorzej, gorszy dzień, gorsze ustawienia, czy jeszcze coś innego. Zdarza się, aczkolwiek na to wtedy zasłużył.
    Później znów słaba strategia.
    Następnie Singapur, który został zdominowany przez Felipe. Felipe jechał jak w transie, oddalał się od wszystkich, aż tu nagle SC, wszyscy zjeżdżają do boksu i Massie kolejny raz psuje się wąż, co uniemożliwia mu zajęcie dobrej pozycji. Dołożyć jeszcze kilka problemów z bolidem jak GP Węgier, w którym 3 okrążenia przed końcem się zatrzymał. Problemy z wadami w wale i Massa byłby mistrzem świata. Był to bardzo dobry sezon, potwierdza to to, że walczył z już kapkę lepszą wersja Hamiltona.
    I mówiąc o fuksie w walce z nim nie zapominajmy o tym, że Raikkonen też swoje mistrzostwo zdobył "przez przypadek", bo Hamilton roztrwonił przewagę. A przecież wiemy, że Raikkonen był jednym z najlepszych kierowców w stawce.

  • 27. devious
    • 2011-05-24 03:38:37
    • *.nplay.net.pl

    @26
    taaaa w 2008 Massa i Hamilton jeździli tak genialnie, że na półmetku sezonu liderem MŚ był... Kubica w cienkim BMW Sauberze :) no nie rozśmieszaj mnie, na dobrą sprawę w 2008 roku tytuł mistrza nie powinien być przyznawany bo nie zasłużyli wtedy na niego ani Hamilton ani Massa - taka prawda... obaj jeździli w kratkę, do tego Massa jak mówiłem kilka razy otrzymał wygrane w prezencie... w kilku wyścigach pokazał też doskonałą jazdę i temu nie przeczę - ale miał najlepszy bolid w stawce a za jedynych rywali - zdemotywowanego Raikkonena, któremu się już nie chciało, do tego popełniającego dziecinne błędy Hamiltona i zagubionego Kovalainena - do tego odnosiłem wrażenie, że jednak Ferrari w skali całego sezonu było ciut lepsze od McLarena... fakt, to był najlepszy sezon Massy - ale przykład Webbera z 2010 roku czy Barrichello z 2009 pokazuje, że tacy kierowcy posiadając najlepszy bolid w stawce mogą zaliczyć jeden bardzo mocny sezon i walczyć o MŚ...

    ale prawdziwych mężczyzn poznaje się na przestrzeni wielu sezonów - i patrząc tak przekrojowo to Massa jakoś nie zachwycał ani przed ani po wypadku - jest typowym zawodnikiem do pełnienia roli nr2 w zespole - czyli stawiam go na równi z Barrichello, Webberem czy Heidfeldem...

    i cieszę się, że w 2008 nie zdobył mistrzostwa bo najzwyczajniej w świecie - nie zasłużył... pomimo mojej antypatii do Hamiltona w ówczesnych czasach (teraz zmężniał i jakoś go zacząłem nawet lubić) zdecydowanie wolałem by to on zgarnął mistrzostwo bo to jednak zawodnik klasę lepszy od Massy - co widać analizując sezony 2007-2011 w wykonaniu obu kierowców...

    co do Raikkonena - w 2007 zdobył dosyć szczęśliwie mistrzostwo ale przez wiele sezonów cierpliwie na nie pracował - miał swoje szanse już wcześniej, w 2003 i 2005 roku więc jak najbardziej na ten jeden tytuł zasłużył ;) na pewno bardziej niż Massa...

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo