2010-09-23
Ecclestone chciałby mieć wyścig we Francji
Bernie Ecclestone, głównodowodzący Formułą 1, w Singapurze przyznał, że nie jest przeciwnikiem GP Francji, które zniknęło z kalendarza po sezonie 2008, po tym jak tor w Magny-Course, a właściwie jego lokalizacja nie zyskała jego przychylności.R E K L A M A
Od tego czasu wielokrotnie w mediach pojawiały się spekulacje na temat możliwości powrotu GP Francji na nowym obiekcie, który miał być wybudowany w pobliżu Paryża. Plany jednak nie doszły do skutku, a GP Francji jak nie ma, tak nie ma w kalendarzu.
Ecclestone w wywiadzie dla L’Equipe przyznał także, że jednym z najlepszych torów na świecie jest obiekt Paul Ricard, na którym ekipy chętnie testują swoje bolidy.
„Paul Ricard jest prawdopodobnie najlepszy na świecie” mówił Ecclestone. „Ale nadal nie mamy miejsca na wyścig. Znacie problem.”
„Grand Prix [Francji] ma przyszłość, ale gdzie jest promotor?” pytał 79-latek. „Naprawdę sądziłem, że projekt w pobliżu Paryża zostanie zrealizowany.”
„Jestem gotowy do podpisania kontraktu tak szybko jak to możliwe, w każdej chwili, gdy ktoś do mnie przyjdzie i powie: ‘mam pieniądze i tor’.”
„Byłbym zadowolony, że mamy wyścig we Francji” kończył Ecclestone.
Ecclestone w wywiadzie dla L’Equipe przyznał także, że jednym z najlepszych torów na świecie jest obiekt Paul Ricard, na którym ekipy chętnie testują swoje bolidy.
„Paul Ricard jest prawdopodobnie najlepszy na świecie” mówił Ecclestone. „Ale nadal nie mamy miejsca na wyścig. Znacie problem.”
„Grand Prix [Francji] ma przyszłość, ale gdzie jest promotor?” pytał 79-latek. „Naprawdę sądziłem, że projekt w pobliżu Paryża zostanie zrealizowany.”
„Jestem gotowy do podpisania kontraktu tak szybko jak to możliwe, w każdej chwili, gdy ktoś do mnie przyjdzie i powie: ‘mam pieniądze i tor’.”
„Byłbym zadowolony, że mamy wyścig we Francji” kończył Ecclestone.
komentarze
1. razor1
"Jestem gotowy do podpisania kontraktu tak szybko jak to możliwe, w każdej chwili, gdy ktoś do mnie przyjdzie i powie: ‘mam pieniądze' ..." i wszystko jasne.
2. arecki__
Wszystko ładnie, pięknie. Tylko który by znów z kalendarza wyleciał?
3. razor1
Proponuje Bahrain, ale Bernie nie pozwoli sobie na odpuszczenie wyścigu, którego gości kraj bogaty w ropę :<
4. fanAlonso=pziom
podobno jest zrobiona jakaś autostrada i cała infrastruktura koło magny cours więc tam byłoby najlepiej przecież to spoko tor i ma w sobie coś z historii jak monza, spa czy silverstone
5. Voight
@4. fanAlonso=pziom chyba sobie żartujesz? Całe szczęście, że wyleciał. To był najnudniejszy tor w kalendarzu zaraz obok Montemelo. Co z tego że posiada parę fajnych zakrętów i szykan jak na tym torze wyprzedzanie jest tak trudne jak w Monte Carlo. Paul Ricard TAK, Magny-Cours zdecydowane nie.
6. fabian
Bla, bla, bla.... $$$$$$
7. saint77
Nie dali mu kasy w łapę to wyścig im zlikwidował i tyle.
Przesłanie Berniego jest jasne: jak zechcecie mieć GP to wiecie gdzie mnie szukać i jak głębokie mam kieszenie.
W kolejce jeszcze czekają: GP Rosji, GP Indii, GP USA, drugie GD Włoch w Rzymie, ma powrócić GP Francji.
Komu on ten kit chce wcisnąć?
8. type-r
ma 79 lat wow!, to w najgorszym przypadku jeszcze tylko 10 :)
9. do_dyska
"obiekt Paul Ricard jest najlepszy na świecie" zachwala Bernie,
tym bardziej, że jest współwłaścicielem tego toru - dobre nie? kaska, kaska...
10. mac7
@8. type-r 10 lat w najgorszym ale mi coś się zdaje, że dojdzie do setki :))
11. pjc
Czy mi się wydaje czy Paryż przegrywa z Rzymem jeżeli chodzi o prawo organizacji wyścigu F1?
Wydaje mi się że zwroty BE typu:,,nadal nie mamy miejsca na wyścig" lub ,,...gdzie jest promotor?" właśnie na to wskazują i przekreślają szanse Francji na organizację wyścigu F1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz