2010-09-12
Alguersuari nie rozumie „irytującej” kary
Kierowcy Toro Rosso są zadowoleni z osiągów STR5 oraz wprowadzonych poprawek, jednak otrzymanej kary przejazdu przez boksy zrozumieć nie może Jaime Alguersuari. Łatwa do przeoczenia decyzja sędziów nie wywarła jednak większego wpływu na końcowy rezultat Hiszpana.R E K L A M A
Sebastien Buemi
„To był pozytywny występ, ale brak punktów jest frustrujący. Straciłem trochę podczas postoju, być może wykonaliśmy go za wcześnie, ponieważ wyjechałem za Barrichello. Stało się tak również dlatego, bo tuż przed zjazdem do alei trafiłem na bolidy Lotusa i Virgin, które nie ustąpiły zbyt szybko, więc jeszcze trochę straciłem. Ogólnie, jestem jednak zadowolony z osiągów podczas weekendu, które od ostatnich wyścigów uległy znacznej poprawie. Liczę na więcej ulepszeń oraz zoptymalizowanie kanału F tak, aby był on gotowy na Singapur. Jeśli się uda, liczę na walkę z Williamsem i Mercedesem w ostatnich wyścigach”.
Jaime Alguersuari
„Jestem zadowolony z moich osiągów i tempa, właściwie nie popełniłem błędów. W tym momencie naprawdę nie wiem dlaczego zostałem ukarany przejazdem przez aleję serwisową. Drugi raz z rzędu dostaję w wyścigu taką karę! Z tego co wiem, mimo że ściąłem szykanę, nic na tym nie zyskałem – nie zbliżyłem się do poprzedzającego samochodu ani nie zyskałem przewagi nad tym, który jechał za mną. Kara nie zmieniła końcowego rezultatu, ale mimo to była irytująca”.
„To był pozytywny występ, ale brak punktów jest frustrujący. Straciłem trochę podczas postoju, być może wykonaliśmy go za wcześnie, ponieważ wyjechałem za Barrichello. Stało się tak również dlatego, bo tuż przed zjazdem do alei trafiłem na bolidy Lotusa i Virgin, które nie ustąpiły zbyt szybko, więc jeszcze trochę straciłem. Ogólnie, jestem jednak zadowolony z osiągów podczas weekendu, które od ostatnich wyścigów uległy znacznej poprawie. Liczę na więcej ulepszeń oraz zoptymalizowanie kanału F tak, aby był on gotowy na Singapur. Jeśli się uda, liczę na walkę z Williamsem i Mercedesem w ostatnich wyścigach”.
Jaime Alguersuari
„Jestem zadowolony z moich osiągów i tempa, właściwie nie popełniłem błędów. W tym momencie naprawdę nie wiem dlaczego zostałem ukarany przejazdem przez aleję serwisową. Drugi raz z rzędu dostaję w wyścigu taką karę! Z tego co wiem, mimo że ściąłem szykanę, nic na tym nie zyskałem – nie zbliżyłem się do poprzedzającego samochodu ani nie zyskałem przewagi nad tym, który jechał za mną. Kara nie zmieniła końcowego rezultatu, ale mimo to była irytująca”.
komentarze
1. MaCieQ
No Buemi troche wysoko chce zajść walcząc z Williamsem i Mercedesem. Narazie ich głównym i chyba jedynym konkurentem jest Sauber :)
2. norbertinho
Jaime dostał kare, a Hulkenberg nie ?? Dla mnie to panowie sędziowie tego dzisiejszego wyścigu to wielka parodia. Hulkenberg powinien dostać choć jedna kare ze ściecie szykany, a potem koljnę za nie prawidłową obonre miejsca przy ataku Webbera, Hulk 2 razy zmieniłlinie jazdy, zajezdzajac droge Markowi
3. skorpion6657
A kto tam z kierowców siedział jako sędzia?
4. maniak300
Niekompetencja wsrod tych starych prykow irytuje mnie co weekend.
5. bonbka
Mam nadzieję że Hulkenberg dostanie chociaż reprymendę bo w przeciwnym razie to będą jakieś jaja
6. tivi92
Algersuari raz przycina dostaje kare przejazdu, hulkenberg broni sie nieprzepisowo i conajmniej 3 razy tnie szykane i nic
7. głodny
Algersuari nie rozumie irytującej kary , ja też nie rozumiem ,HUL kilkukrotnie zcinał szykany i do tego znajdował się w strefie punktowanej w przeciwieństwie do ALG więc Nico powinien taką kare przynajmniej 2-krotnie otrzymać lub kare 5s lub coś takiego.
STR zadowolone z poprawek , Pietrow trzymał się za Algiersuarim po 0,6 i 0,4 na kilku okrążeniach ,to chyba nie jest powód do zadowolenia zkoro PET nie dawał rady dogonić Liuzziego ,co zarazem pokazuje nam konkurencyjność Renault na Monzy (niestety samo Renault dziś było tylko lepsze od STR i na równi z FI) , więc niewiele te poprawki im dały lub niedokońca rozumieją i nieumieją ich wykorzystać. Raczej nadal będą zamiatać tyły przed nowymi zespołami
8. konradosf1
Właśnie a Hulkenberga nikt nie ukarał. To już kolejny wyścig w którym jedni są traktowani pobłażliwie a inni surowo. To troche irytujące
9. pjc
@skorpion6657 m.in.Emerson Fittipaldi we własnej osobie.
10. arek2k
tego chyba nikt nie rozumie, sedziowie w ten sposób pokazuja ze sa bandą baranów, debili, niedorobów, ignoranów, palantów, itd. Czasami te wyścigi potrafią tak czlowieka wkór**ć, że nie ma ochoty oglądać kolejnego, ale jak przychodzi piątek to jakaś siła wyższa każe dalej tą szopkę oglądać.
11. rev
Wszystko przez ten regulamin. Jego subiektywna interpretacja jest idealnym narzędziem w rękach tych dziadów do manipulowania wyścigiem. Najlepszym przykładem są akcje z SaftyCarem.
Hulk nie dostał kary, bo każdy kolejny punkt dla Webbera zmniejszał by szanse Hamiltona w walce o tytuł, a tym samym wpływy by spadły. Będą robić wszystko, by ta "pasjonująca" ($) walka trwała jak najdłużej. Minus jest taki, że zabijają w ten sposób sportowego ducha... choć jak dla mnie, to on już dawno leży zabity w szczelnej trumnie. Jedyne co nam pozostało, to czekać, aż poumierają ci starzy pierdziele.
12. slawex1983
@ 11. rev
Starzy poumierają, ale nowi nie będą lepsi.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz