komentarze
  • 1. fan massy
    • 2010-06-30 11:33:39
    • *.182.166.11.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    to znakomity pomysł byłby

  • 2. sebekorzel
    • 2010-06-30 11:50:35
    • *.v60.interkam.pl

    wyobraźcie sobie taki dream team KUB RAI, Robert robił by swoje Kimi swoje i walka o tytuł konstruktora była by niezła.

  • 3. Kojag
    • 2010-06-30 11:56:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Gdyby Robert był z Kimim w teamie, to napewno Kimi by mu wiele punktów urwał...

  • 4. GawoLoveKubica
    • 2010-06-30 12:32:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    % Skąd ta olbrzymia pewność ? Obaj są dobrymi kierowcami ... rok 2008 pokazał też jak Kubica potrafi dysponować dobrym ( nie najlepszym bolidem ) a jak Rai zadysponował mając przez wiele sezonów ..

  • 5. srwk
    • 2010-06-30 13:59:45
    • *.97.187.42

    ja tam bym chcial go zobaczyc z Kubkiem przynajmniej bylaby rywalizacja jak z Heidfeldem co prawda obawiam sie ze to raczej Rai mialby nr 1 moze nie oficjalnie ale tak jak Vettel w RB czy Alonso w Frerrarce

  • 6. 6q47
    • 2010-06-30 16:04:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @3
    Kojag
    raczej by dodał, a nie urwał.
    Ciekawe ile mogliby razem ustrzelić punktów... zapewne Ferrari ciężko by było mieć dzisiejsze 3 miejsce:)
    Pozdr.

  • 7. petrov
    • 2010-06-30 16:57:11
    • Blokada
    • *.zana.trustnet.pl

    najlepiej nich testuje opony i zostanie zatrudniony w Renault, zapewne dostarczyłby sporo bezcennych informacji pomagających w budowie bolidu na 2011 :)

  • 8. kimi110
    • 2010-06-30 21:46:02
    • *.hsi2.kabelbw.de

    Kimi niech wroci do formuly 1 bez niego to nie to samo najlepszy dzien w moji zyciu to jak kimi zostal miatrzem swiata a teraz spelni sie moje drugie zyczenie kimi wkoncu wroci i pokarze kto jest mistrzem ICEMAN is Back

  • 9. dzdzownica
    • 2010-06-30 23:03:25
    • *.110.201.120

    Może Robert nauczył by się kilku sztuczek od Icemana (na przykład jak stworzyć sytuację do wyprzedzania).

  • 10. Iceman_1
    • 2010-07-01 17:48:30
    • *.tktelekom.pl

    Kimi110 - czekamy na to samo, w tej chwili wygląda to tak, że włączam początek wyścigu F1 i po około pół godziny, kiedy kierowcy zjadą na pit-stopy wyłączam telewizor. To nie ma żadnego uroku, nie ma tego wyczekiwania na weekend F1, tego napięcia na starcie, kiedy Iceman ruszy, nie ma komu kibicować, Iceman musi wrócić, w F1 jest jego miejsce. Co do Roberta to do Kimiego mu dużo brakuje i nie wiem czy kiedykolwiek dojdzie do tego poziomu co Iceman

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo