Mercedes liczy na program rozwojowy przed GP Australii
Po zadowalającym weekendzie w Bahrajnie, zespół Mercedes GP liczy na nieco lepszy rezultat w Australii. Według Ross'a Brawn'a, plan rozwoju powinien w ciągu najbliższych wyścigów pozwolić na walkę w najściślejszej czołówce.„Grand Prix Australii w Melbourne zawsze kończyło się dla mnie szczęśliwie. Podczas trzech ostatnich wyścigów finiszowałem z punktami, a w 2008 roku zdobyłem moje pierwsze podium, gdy byłem trzeci. Melbourne to wspaniałe miasto, więc naprawdę cieszę się z wizyty na torze Albert Park. To dość wymagająca trasa, ponieważ drogi publiczne na początku są zawsze brudne oraz mają wiele nierówności. Razem ze zmianą godziny rozpoczęcia wyścigu, zachodzące słońce było jednym z większych utrudnień popołudniowego startu”.
Michael Schumacher
„Australia zawsze była ważnym punktem w kalendarzu Formuły 1 i nigdy podczas mojej kariery się to nie zmieniło. Jak wcześniej, przyleciałem tu dość wcześnie i spędziłem trochę czasu na treningi, przystosowanie i relaks. Wszystko w celu utrzymania dobrej formy i wypoczęcia przed startem weekendu. Mam sporo dobrych wspomnień z Melbourne, a w większości przypadków, wyścigi były tu interesujące. Jestem bardzo zadowolony z wyniku otwierającego sezon w Bahrajnie. Szósta pozycja była dla mnie dobra, zwłaszcza biorąc pod uwagę małą ilość czasu spędzonego w bolidzie od czasu mojego odejścia. Jestem pewien, że Melbourne pomoże mi wejść w rytm wyścigów jeszcze bardziej i nie mogę się tego doczekać”.
Ross Brawn, szef zespołu
„Zespół spisał się w Bahrajnie dobrze, ale zaakceptowaliśmy fakt, że nie byliśmy wystarczająco konkurencyjni i musimy popracować, aby nadrobić stratę do liderów. Jestem bardzo zadowolony z osiągów Nico i Michaela i sposobu w jaki pracowali razem, aby dostarczyć jasne i wartościowe wskazówki dla rozwoju bolidu przez weekend. Podczas gdy nasz bolid zasadniczo jest mocny, mamy plan rozwoju na kilka najbliższych wyścigów, który powinien pozwolić na walkę z przodu. Spoglądając na dwa następne wyścigi, Grand Prix Australii zawsze cieszy się dużą popularnością wśród zespołów i fanów, mamy więc nadzieję doświadczyć emocjonującego wyścigu na Albert Park w przyszłym tygodniu. Potem wyruszymy do Malezji, gdzie odbędzie się domowy wyścig naszego tytularnego partnera, Petronas. Ekscytujący program Petronas Pit Pulse fan zone w Kuala Lumpur, będzie emocjonującym okresem dla zespołu”.
komentarze
1. Pietrzej
Nie mam nic przeciwko temu żeby znaleźli się w dwójkę na 3 i 4 miejscu - zaraz za Ferrari :)
2. rabus30
ROS. "Melbourne to wspaniałe miasto..."
Coś mi się wydaje, że kierowca testowy Mercedesa zaczął sezon 2010 od podpowiedzi dla swojego młodszego kolegi z teamu.
3. jgkmarcin
Petronas ma pecha. BMW wiecznie średnie, Mercedes też.
4. matito
no no Mercedes
5. marcin20
Renault ich przeskoczy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz