Toyota rozczarowana kwalifikacjami
Dwunaste miejsce Jarno Trullego i czternasta pozycja Timo Glocka to wyniki zdecydowanie poniżej oczekiwań dla ekipy Panasonic Toyota Racing."Nie byłem szczególnie zadowolony z samochodu przez cały weekend i niestety nie zdołaliśmy wejść dziś do czołowej dziesiątki. Czasy okrążeń były bardzo bliskie przez cały weekend i kilka dziesiątych robiło dużą różnicę w klasyfikacji. Nie mieliśmy tempa. Trudno w tej chwili ocenić gdzie tracimy, ale oczywiście liczymy na lepsze rezultaty. Jestem kierowcą wyścigowym i nigdy się nie poddaję. Wyścig jest długi i wszystko może się zdarzyć, więc zrobić co w mojej mocy by zdobyć punkty."
Timo Glock:
"Jestem rozczarowany tym rezultatem, szczególnie dlatego, iż dzisiejszego ranka czułem, że mamy dobry pakiet i samochód wydawał się konkurencyjny. Z pewnego powodu nie byliśmy w stanie wyciągnąć najlepszych czasów z samochodu. Na moim ostatnim szybkim okrążeniu dogoniłem inny samochód na ostatnim zakręcie i straciłem trochę czasu. Jestem pewny, że byłbym w stanie jechać szybciej, ale tak sprawy się mają w kwalifikacjach na krętych torach takich jak ten. Start z 14 pozycji utrudnia nam dzień, gdyż wyprzedzanie jest tu w dużym stopniu niemożliwe, ale zobaczymy co zdołamy zrobić w kwestii strategii."
komentarze
1. david9
Toyota coraz gorzej, zawsze maja jakieś ale.. w kwalifikacjach. Liczyłęm na nich w tym sezonie ale widze ze spaprali sprawe.
2. Skoczek130
Zgadzam się. Toyota mnie po prostu rozczarowała. Niby mają potencjał na punkty, ale coś zawsze musi nastąpic. Najgorsze jest jednak to, że nie nadążają za innymi w rozwijaniu wozu. A z takim zapleczem finansowym to aż śmieszne! Moim zdaniem więc powinni postarac się na znalezienie na prawdę świetnego inżyniera np. Neweya. Nie wierzę, by Adrian nie przyjął oferty tak zamożnej Toyoty. Jeśli kogoś takiego nie pozyskają, cienko widzę ich przyszłośc. Taka jest niestety prawda....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz