2008-10-06
Santander zostanie w McLarenie?
Jak donosi angielski 'Daily Mail', grupa Santander, hiszpański sponsor McLarena, może pozostać z brytyjską ekipą na kolejne sezony pomimo braku Hiszpana w składzie.R E K L A M A
Banco Santander, który dołączył do McLarena w 2007 roku wraz z zatrudnieniem Fernando Alonso, ma trzyletnią umowę z zespołem, jednak ostatnio hiszpańska prasa donosiła o przejściu sponsora do Ferrari, gdzie miałby w przyszłości ścigać się dwukrotny mistrz świata.
Nie mniej jak informuje Daily Mail, Santander pozostanie w zespole jeśli Lewis Hamilton wywalczy tegoroczny tytuł mistrzowski. "McLaren jest zdeterminowany, by zapobiec odejścia sponsorów" - czytamy w dzienniku.
Zeszłoroczna afera szpiegowska, tarcia na lini Alonso-Hamilton i odejście Hiszpana spowodowały, że sponsorzy nie są tak mocno zainteresowani ekipą, a partnerzy, którzy przybyli wraz z Fernando Alonso do zespołu czują się oszukani. Nie mniej jednak, jak informuje 'Daily Mail', negocjacje trwają.
Nie mniej jak informuje Daily Mail, Santander pozostanie w zespole jeśli Lewis Hamilton wywalczy tegoroczny tytuł mistrzowski. "McLaren jest zdeterminowany, by zapobiec odejścia sponsorów" - czytamy w dzienniku.
Zeszłoroczna afera szpiegowska, tarcia na lini Alonso-Hamilton i odejście Hiszpana spowodowały, że sponsorzy nie są tak mocno zainteresowani ekipą, a partnerzy, którzy przybyli wraz z Fernando Alonso do zespołu czują się oszukani. Nie mniej jednak, jak informuje 'Daily Mail', negocjacje trwają.
komentarze
1. radish
na stronie BMW jest informacja ze Robert jak i Nick beda jezdzili razem takze w przyszlym sezonie, z
Robertem podpisano kontrakt juz wczesniej.
2. zyga
ano
3. atomic
banco santander lepiej niech się martwi o kryzys na giełdach i rynkach kredytowych bo może się okazać ,że nie będzie kasy na reklamy a na bildach znów pojawią się reklamy "używek"
4. walerus
Poczekają ze zmianą zespołu jak Alonso odejdzie z renault - bo w renault ING rządzi....
5. pz0
W Renault ING może długo już nie porządzić. McLaren stracił jednak gigantyczną kasę na tym bagnie co zostawił za sobą Alonso. Oby jednak Hamilton zdobył ten tytuł, bo na placu boju moze pozostać samo Ferrari.
6. quick B
A macie coś przeciw reklamą używek? Ja na przykład od zawsze kojarze Marlboro z Ferrari. Szkoda że Renault juz nie reklamuje Mild Seven. Chyba tylko Johnie Walker został na Macu
7. GrzesB
Co do Ferrari i Marlboro - dokładnie - mówisz Ferrari myślisz Marlboro :)
8. pietrek
To tak jak z Renault jak mówisz Renault myślisz ING
9. Sin1818
własnie bo Santander miał odejsc do Ferrari. Ciekawe
10. pz0
Taa... Ferrari - Marlboro, ja tam nie kojarzę ich od zawsze. Te biało czerwone bolidy z lat 80-90 z wielkim napisem Marlboro. Ferrari z małym znaczkiem Marlboro nie miało szans się do nich zbliżyć.
11. walerus
Nie ważne z kim jeżdzą - ważnre że się o nich mówi i pisze....
12. niza
walerus racja, nie ważne co i jak, byle było głośno
13. karol
czerwone ferrari,czerwone marlboro,chyba ostatnia ekipa,która nie zmieni swoich barw,tak to kojarzę
14. darecky3
to niech sobie domaluja sierp i mlot na tej czerwieni, odzwierciedla przynajmniej kierowcow...ostatnio przynajmniej hahahaa
15. fezuj
karol- to już tyle lat a ja wciąż na bolidach Ferrari widzę te "wirtualne" Marlboro , widać że wszystko można zmienić ale głębokie sugestie w podświadomości nie giną.
16. fezuj
ps. ostatnimi czasy to banki nie są najbardziej wiarygodnymi instytucjami.
17. walerus
na bank masz rację fezuj....
18. dziarmol@biss
2008-10-07 08:59:06 fezuj - teraz po napisie marlboro pozostał tylko kod kreskowy z owych używek
19. Senna_olk
Marlboro znakowało kiedyś McL.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz