McLaren po sesji kwalifikacyjnej przed GP Włoch
Honor McLarena uratowany został częściowo za sprawą Heikki Kovalainena, który w trudnej sesji kwalifikacyjnej wywalczył drugą pozycję startową. Lewis Hamilton po loterii z oponami nie przeszedł do top ten i ostatecznie ruszy do wyścigu z 15 pola.„Bardzo zacięta sesja. Pole position ominęło mnie o 0,076 sekundy. Moja pierwsza próba w Q3 nie była idealna, a późniejszy deszcz sprawił, że prawie niemożliwym było poprawienie się. Na moim ostatnim przejeździe, dałem z siebie wszystko ale nie było wystarczającej przyczepności, aby pokonać Sebastiana Vettela. Gratulacje dla niego za pierwsze pole postion. Mimo to, drugie pole startowe nadal jest dobrą podstawą do jutrzejszego wyścigu. Nasz bolid pokazał już dobrą formę w mokrych i suchych warunkach więc pozostaję pewny siebie.”
Lewis Hamilton
„To była wspólna decyzja o wyjechaniu na przejściowych oponach na początku Q2, częściowo moja, a częściowo moich inżynierów. Sądziliśmy, że to była dobra decyzja, gdyż tor przesychał, ale poziom przyczepności był słaby, więc zjechałem do boksu i zmieniłem je na ekstremalnie mokrą nawierzchnię. Do czasu zanim wyjechałem, rozpadało się, a ja przeoczyłem czas, w którym tor był najszybszy; ciężko było również wstrzelić się w punkty hamowania. To pierwszy raz gdy coś takiego przydarzyło mi się w Formule 1, więc nie mogę narzekać- jutro kolejny dzień i nadal mamy szansę powalczyć, aby awansować wyżej w stawce. Dam z siebie wszystko.”
Ron Dennis, szef zespołu
„Heikki spisywał się niesamowicie dobrze dzisiaj po południu, a jego druga pozycja jest w pełni zasłużona. Jeżeli chodzi o Lewisa, warunki pogodowe utrudniały życie każdemu, nie tylko nam, a w dodatku do tego mieliśmy mniej niż w pełni poprawną prognozę pogody. Jak się okazało, był tylko krótki okres, w którym była szansa na szybkie okrążenie, a rzeczy nie ułożyły się pomyślnie dla Lewisa. Ale jutro pogoda także może być niepewna, a w takim wypadku on nadal powinien być w stanie zdobyć dobry wynik, mimo startu z niższej niż zazwyczaj pozycji. W końcu chciałbym pogratulować Sebastianowi Vettelowi i mojemu staremu przyjacielowi Gerhardowi Bergerowi z zespołu Scuderia Toro Rosso z okazji ich pierwszego pole position. Heikki ma jednak bardzo dobrą strategię na wyścig, więc zobaczymy co się wydarzy.”
komentarze
1. Dagmara_W
gratulacje dla kovalainena, hamiltonowi jak i Kubicy przyświecił pech ale jezdza bardzo dobrze wiec ja wierze ze Robert da z siebiewszystko .. czasem było gorzej , trzeba byc dobrej mysli
2. *Agusia*
heh HAMilton jest dopiero 15 dzięki temu zwiększa szanse felipe... Mam nadzieję że ferrari nie zawiedzie
3. totalfun
Różnica między Heikki a Lewisem w Q1 to tylko 0,184sek. Tak więc teoria wysnuta, że ci na deszcz ci na sucho jest bajkowa. Wszystko zależało po prostu od szczęścia. Faworytem do pierwszego miejsca w wyścigu moim zdaniem jest Heikki. Nie sądzę, żeby Toro Roso mogło konkurować z McLarenem w wyścigu.
4. obi216
Muszą być pewni jutrzejszej pogody - albo bardzo ryzykują . Tak samo jak Ferrari i BMW.....Zobaczymy jutro :-)
5. niza
Heikki ma duże szanse na 1 miejsce, ale znając jego możliwości może coś zawalić....oby nie !!!! Życzę mu jutro wygranej :]
6. leo_
totalfun-może tak może nie. Ale jednak Hamil w Q1 słabiej od partnera, Kubica podobnie słabiej od Nicka, więc różnica w ustawieniach całkiem możliwa (różnice byłyby większe, ale Hamil i Kubica nadrabiali nieco do partnerów swoją klasą). A to że Massa, który jeźdxi cienko w deszczu, wyprzedza Roberta w Q2, mimo, że pobija go później, gdy warunki gorsze, niz wtedy gdy kółko robił Robert? Moim zdaniem coś w tym jednak jest. Ale była też szansa, że Kubica by się dostał do Q3. Wtedy obaj z BMW mieliby różne ustawienia i z dużym prawdopodobieństwem jednemu te ustawienia by podeszły.
7. nijo
LEWIS walcz o P1! JESTEŚ NAJLEPSZY! >>1<<
8. Angulo
Marzyłem o dublecie...ach co to były za momenty...no dobra teraz oczywistość. Za dużo kombinowali z Lewisem, za duuużo, i są efekty. Natomiast Heikki b.dobrze, życzę mu wygranej. Nadal liczę na dublet, ale by Heikki jechał z przewagą 20s a do końca zostałoby 5 kółek, żeby sobie Ron nic nie myślał...:)))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz