Bourdais potwierdził swoje umiejętności
Sebastien Bourdais ma nadzieję, że jego osiągi w Grand Prix Belgii pokazały szefostwu Scuderii Toro Rosso, że zasługuje na kolejny sezon w Formule 1."Robię co tylko potrafię i robiłem to od początku sezonu. Dla mnie ważne jest, że dowiodłem mojego punktu widzenia - gdy czuję się komfortowo samochodzie, mogę robić dobrą robotę. Niestety STR3 jest dla mnie bardzo trudne i tak to już bywa."
Sebastien nie wie jednak, czy pozostanie w zespole na kolejny sezon: "To decyzja zespołu i uszanuję ją, niezależnie od ich woli" - odpowiada krótko
W Belgii Borudais jechał na trzecim miejscu na ostatnim okrążeniu wyścigu, jednakże stracił kilka pozycji na mokrej nawierzchni. Ostatecznie finiszował siódmy.
"Heidfeld był na deszczówkach, leciał i łykał nas jednego po drugim, jakbyśmy nawet nie istnieli. Nie wiedziałem nawet, że był na deszczówkach. Uświadomiłem to sobie gdy było za późno i był obok mnie wjeżdżając w Pouhon. Potem Sebastian (Vettel) i (Robert) Kubica zareagowali na to i w czasie, w którym uratowałem się po manewrze Heidfelda byli, atakowali mnie."
"Zablokowałem koła na Esses, ale to była sytuacja, w której byłem bok w bok z partnerem i walczyliśmy jednocześnie o czwartą, piątą i szóstą pozycję. Trzeba było pomyśleć dwukrotnie, gdyż gdybym był tym, który zawali i wyrzuci siebie i partnera z toru, od razu byłbym wylany!"
komentarze
1. Iza_P
Sebastien Bourdais ma kolegę z zespołu Sebastiana Bourdaisa ? Wkradł się błąd ;)
2. Viper
Francuz miał problemy z STR3, jednak w ostatnich wyścigach zaczął robić postępy, a na Spa Francorchamps prezentował się dużo lepiej od swojego kolegi z zespołu, Sebastiana Bourdaisa. Logiczne nie? xD Moze facet ma rozdwojenie jazni?
3. Mac1602
Poprawiono, dzięki
4. kaszana
On ie musi nic udowadniać. Tylko głupiec nie rozumie, że F1 to przede wszystkim bolid. Te gadki Bergera sprzed Belgii były śmieszne. Dałby mu konkurencyjny sprzęt to by powalczył a tak walczy ale o utrzymanie się na torze, zresztą jak kilkunastu innych driverów.
5. walerus
spoko Sebastian...;-)
6. gemini31
Niech zostanie. Jak dla mnie nie jest taki zły. Myślę, że taki np. Piquet jest gorszym kierowcą.
7. pw75
Jak ktoś cztery razy z rzędu zostaje mistrzem Champcar, to na pewno potrafi jeździć, tam przecież nie ścigają się jakieś leszcze czy małolaty. Podczas jednego wyścigu potrafi być takie zamieszanie, że "nasi" komentatorzy pogubiliby się totalnie. Gdyby Bourdais dostał lepszy bolid to zamiatałby że hoho. Prawdą jest to, że to dwa różne światy wyścigowe, chociażby ze względu na opony i aerodynamikę bolidu. Mam nadzieję, że Bourdais zostanie w F1 i w przyszłym sezonie pokaże co niektórym (patrz Heidfeld) jak się jeździ. Wracają slicki i powiem szczerze, że nie mogę się doczekać. Pzdr.
8. sk0k
jesli wywala go z str to moze inny zespol np renault by sie nim zainteresowal. jak na moje to chlopak ma potencjał i potrafi jezdzic
9. maxi
BOU ma wielki talent, pokazał to w kwalifikacjach na SPA, w wyscigu tez był w czołówce, mimo średniego bolidu
10. benno
Nie ludzcie sie i tak Bourdais jest na wylocie . Kandydaci do Toro Rosso w 2009 : Takuma Sato, Sebastien Buemi lub Bruno Senna .
11. walerus
Sato chyba mniej bo jednak silniki ferrari Berger chwali....
12. darecky3
berger potwierdzil zaawansowane rozmowy co do silnikow ferrari na przyszly sezon a Bourdais jechal swietnie bo roztrzaskal przednie skrzydlo na starcie i o dziwo samochod zaczal sie lepiej prowadzic ze nawet go nie probowano zmienic...hahah to ci przypadek, na Monzie pewnie z tym roztrzaskanym nosem pojedzie :)
13. Kojo
Bourdais jest świetnym kierowcą i już nie raz to mówiłem, bo byle leszcz nie jest 4-to krotnym mistrzem Champ Car. A to ze do tej pory nie pokazywał na co go naprawdę stać wynikało z tego, że Champ Car, a F1 to dwa zupełnie inne światy, a bolidów nawet nie ma co do siebie porównywać, bo to niema sensu, a trochę czasu zajmuje nauczenie się jazdy bolidem F1i do tego nie był przyzwyczajony do jazdy takim samochodem. Niech zostanie na przyszły rok, bo myślę, ze na slikach może namieszać.
14. Voight
Senna jeździ nierówno. Sato raczej nie ma szans z Sebem a Buemi jest podopiecznym RedBulla. No właśnie Bourdais miał pękniętą górną listwę prawda? A co do średniego STR3 to bym się kłócił. Silniki Ferrari jednak zaczynają dawać przewage
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz