komentarze
  • 1. Jacek_
    • 2008-07-07 00:01:53
    • *.wroclaw.mm.pl

    gdyby tak kubicy dali deszczowe na drugim pit stopie prawdopodobnie nadrobilby sporo do hamiiltona, na pewno wystarczajaco aby zmienic z powrotem na przejsciowe i spokojnie ukonczyc wyscig na podium..

  • 2. mario547
    • 2008-07-07 00:32:16
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Heidfeld miał rację prosząc o deszczowe opony które pozwalały podczas tego wielkiego deszczu na szybszą o 10s jazdę. Niestety szefostwo nie posłuchało a tor sechł bardzo powoli i nawet jazda na 3 pity jak Barricello była lepsza. Bo brazylijczyk przebił sie z dalekiej pozycji. Miałem nadzieję że BMW zaryzykuje i założy Robertowi deszczowe niestety tak się nie stało

  • 3. bartmac
    • 2008-07-07 07:37:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    jacek; też mi sie tak wydaje, przypuszczam że Robert nie wypadł by z toru i na mecie byłby przed Rubensem. a że nie założyli mu deszczów to mógł dowieźć pozycje na której był, byłyby punkty i prowadzenie w generalce.

  • 4. atomic
    • 2008-07-07 07:55:53
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    robert zaryzykował i wypadł bo nie zadawala się jakąś tam pozycją skoro może coś zyskać. szefowie bmw po raz kolejny nie potrafią zauważyć różnicy w czasach hondy na deszczowych
    / ok 7-12 sek na okrążeniu rubens/ 4 okrążenia i 1 pit gratis. w monaco robert a w anglii nick upominają się o opony.

  • 5. dee jay
    • 2008-07-07 09:28:30
    • *.31.233.88

    ale Ci sie Atomik pisze pierdoly

  • 6. atomic
    • 2008-07-07 10:10:08
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dee jay: jak tam "symetria" wczoraj .pozdro.

  • 7. walerus
    • 2008-07-07 11:14:52
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    dobra guma nie jest zła....

  • 8. pz0
    • 2008-07-07 15:39:12
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Barrichello był zdublowany ale na deszczówkach się ''oddublował'' i w pewnym momencie miał około 30sek straty do Lewisa, czyli w ciągu 11 okrążeń odrobił koło 60-70 sekund. To dowód na to że przy szczęściu przy doborze strategii mógł wygrać praktycznie każdy. Dlaczego nie założyli Kubicy deszczówek? Teraz każdy to wie, po wyścigu, ale jak masz info że zaraz przestanie padać to lepiej się przemęczyć ze 2-3 okrążenia, a potem nie myśleć o kolejnym stopie i utracie kolejnych sekund. Z deszczówkami zaryzykowały tylko teamy z końca stawki, które nie miały nic do stracenia. Ferrari zaryzykowało w 1 stopie w odwrotną stronę i przez to przegrało.

  • 9. sedah
    • 2008-07-07 16:27:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    IMHO wieksze ryzyko podejmowali zostawiajac przejsciowki. Kazdy sie slizgal przez kilka okrazen i niektorzy wypadli. Lepiej dojechac na nizszym miejscu (choc wcale tak nie musialo byc), niz wcale.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo