Ecclestone zdradził, czemu odrzucił tytuł rycerski
Były włodarz Formuły 1 w rozmowie z The Telegraph rzucił nieco więcej światła na okoliczności odrzucenia przez niego tytułu rycerskiego.Bernie Ecclestone w latach '90 minionego stulecia stał już na czele Formuły 1 i znalazł się w gronie osób, które potencjalnie mogą otrzymać od królowej tytuł rycerski.
94-letek z Suffolk zaangażowany był w Formułę 1 od pierwszej dekady jej istnienia, piastując przeróżne role, zaczynając od kierowcy, menadżera zawodników, szefa zespołu, przedstawiciela ekip, a kończąc na najbardziej lukratywnej dla niego roli posiadacza praw komercyjnych.
To Ecclestone przekształcił wyścigową serię dla bogatych w profesjonalne zawody, które są obecnie tak pożądane na całym świcie. Już w latach '70 minionego wieku zdał sobie sprawę jak ważne jest zjednoczenie ze sobą ekip, aby w ich imieniu negocjować lepsze warunki od promotorów wyścigów.
Swoimi działaniami wspiął się na szczyt Formuły 1 dochodząc do roli posiadacza praw komercyjnych, co w dużej mierze pozwoliło mu zbić majątek wyceniany obecnie na 2,4 miliardy funtów.
W latach '90 za swoje osiągnięcia w sporcie miał zostać nawet nagrodzony rycerstwem, ale odrzucił je, twierdząc wtedy, że jest "zbyt zajęty".
Po latach wrócił do tamtych wydarzeń, rzucając nieco inną perspektywę, twierdząc, że nie zasługuje na nie.
"To co robiłem, zrobiłem dla siebie" mówił cytowany przez The Telepgraph. "Jeżeli ktoś odniósł z tego korzyści, to dobrze. Nigdy jednak nie było to moim zamierzeniem."
"Sądziłem, że takie tytuły powinni otrzymywać jedynie ludzie, którzy podbili jakiś kraj, wrócili do królowej i oddali jej do niego klucze: proszę, podbiliśmy Indie."
Ecclestone twierdzi, że nie oczekuje żadnych tytułów za swoje osiągnięcia w Formule 1.
"Chwalą mnie prawdopodobnie za wiele rzeczy, na które nie zasługuję" mówił. "Nie oczekuję tego. Nie liczę na to, że ludzie będą mnie zatrzymywać na ulicy. Jeśli chcą to robić, ich sprawa."
"Nie lubię jednak, gdy mówią i mijają się z prawdą."
komentarze
1. LeadwonLJ
Ecclestone udzielił odpowiedzi na to już 2 lata temu w serialu Lucky! o nim samym na Viaplay. Polecam sobie go zobaczyć póki Viaplay jeszcze jest w Polsce. To jeden z najlepszych seriali dokumentalnych o F1
2. kiwiknick
Podobno to wymówka, powodem był problem z zwerbowaniem giermka.
3. tytus83
Rycerz jak pieron
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz