Red Bull bez podium na domowym torze po raz pierwszy od 2020 roku
Z pewnością nie w taki sposób ekipa spod znaku byka chciała zakończyć domowe zawody w Austrii, a przecież przez ich większość część Max Verstappen spokojnie przewodził stawce. Wszystko zmienił jednak nieudany pit-stop w końcówce, po którym musiał rywalizować z Lando Norrisem. Finalnie - z jego winy - doszło do kontaktu między nimi, a Holender zakończył zmagania na 5. miejscu. Mimo to okazał się zdecydowanie lepszy od Sergio Pereza. Meksykanin znów zaprezentował się z przeciętnej strony, przegrywając nawet z Nico Hulkenbergiem.Sergio Perez, P7 "Jestem bardzo rozczarowany dzisiejszą pozycją. Wystartowałem naprawdę dobrze, ale na 1. okrążeniu doznałem pewnych uszkodzeń, przez które zmagałem się z bolidem i wszędzie się ślizgał. Bardzo trudno było zatem walczyć o czołowe lokaty. Z racji tych usterek straciłem po prostu balans, a dodatkowo popełniłem błąd przy wjeździe do boksu. Otrzymałem 5-sekundową karę, co jeszcze utrudniło nasz wyścig w samej końcówce. Musimy dokładnie wszystko przeanalizować, bo tempo wyścigowe było dzisiaj zagadką, a jeszcze wczoraj wydawało się, że zanotowaliśmy progres. Ogólnie brakowało nam wydajności i to był bardzo trudny wyścig, w którym miałem swoje problemy. Liczę, że na solidny kolejny weekend i że uda nam się rozwiązać wszystkie kłopoty z tego weekendu. Musimy iść do przodu w następnych rundach."
komentarze
1. Gumek73
Sergio który to już raz nic nie poszło.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz