Williams hurtowo pozyskuje pracowników z innych zespołów
Zespół Williamsa na torze być może nie ma jeszcze takich osiągów na jakie liczy, ale poza torem nie zwalnia tempa i angażuje nowych pracowników, "podkupując" ich od rywali. Zespół z Grove potwierdził właśnie pozyskanie aż 26 nowych talentów.Zespół pod wodzą nowych właścicieli z Dorilton Capital próbuje powrócić na czoło stawki F1. Po zatrudnieniu w roli szefa zespołu byłego stratega Mercedesa, Jamesa Vowlesa, kontynuuje pod jego okiem wielką transformację w Grove.
Właśnie ogłoszono wzmocnienie jego struktur pracownikami pozyskanymi od konkurencji.
Ekipa chwili się, że pozyskała pięciu wysoko postanowionych inżynierów na czele z Mattem Harmanem, który zostanie dyrektorem projektu. Inżynier wcześniej pracował dla Alpine w roli dyrektora technicznego, ale kilka miesięcy temu ustąpił z tego stanowiska.
Oprócz Harmana w roli głównego inżyniera do Williamsa dołączy Fabrice Moncade, który wcześniej pracował dla Ferrari jako główny analityk ds. osiągów, a także Juan Molina z Haasa jako główny aerodynamik, jako główny inżynier Steve Winstanley, który ma za sobą 14 lat pracy dla Red Bulla oraz Richard Frith z Alpine.
Ekipa Williamsa chwali się, że wspomniana wyżej piątka znajduje się grupie 26 nowych rekrutów z innych ekip, którzy rozpoczną pracę w ciągu roku. Kilka nowych nabytków przybywa z Mercedesa i Ferrari, czterech z Red Bulla oraz aż 10 z Alpine.
W ten sposób dział aerodynamcizny Williamsa zostanie wzmocniony 11 nowymi pracownikami, a dział projektowy 13.
Zespół poinformował również, że zatrudnił Sorina Cherana, specjalistę od sztucznej inteligencji i innowacji. Inżynier przechodzi z koncernu Hewlett Packard, aby pełnić rolę głównego analityka. W Grove ma odpowiadać za zmiany w zakresie pozyskiwania, przechowywania oraz wykorzystywania danych.
"Mamy misję, aby powrócić na czoło stawki i przyciągamy doświadczone, znające smak zdobywania mistrzostwa świata talenty z innych ekip, co demonstruje ich ogromna wiarę w naszą podróż" mówił James Vowles.
"Williams inwestuje co potrzeba, aby wygrywać, a to tylko początek, gdyż szykujemy się do powitania większej liczby załogi z innych zespołów w kolejnych miesiącach."
Wspomniana piątka inżynierów będzie pracowała pod okiem dyrektora technicznego Pata Frya, który stwierdził: "Williams ma ambitne cele i ogromny rozmach, a ci wyjątkowi rekruci pokazują, że są ludźmi, którzy chcą stanowić część tego projektu."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz