Alpine zwolniło doświadczonego dyrektora operacyjnego
Kolejne odejście cenionego inżyniera z Enstone zostało potwierdzone. Tym razem spotkało to Roba White'a.Taką rewelację przekazało dziś BBC, które otrzymało stosowne potwierdzone od rzecznika prasowego Alpine. Co istotne, brytyjski inżynier został zwolniony przez samego Bruno Famina, co zważywszy na pracę w zespole od 2004 roku, jest co najmniej zaskakujące. Fabryka w Enstone dowiedziała się o tej decyzji w środę:
"Z uwagi na zakrojoną na szeroką skalę restrukturyzację operacyjnej części zespołu możemy potwierdzić odejście Roba White'a. Zespół dziękuje Robowi za jego wysiłki podczas długiej kariery zarówno w Enstone, jak i Viry-Chatillon, gdzie pod jego dowództwem silnikowym wygrano mistrzostwa w latach 2005-2006. Życzymy mu wszystkiego najlepszego w przyszłości", przekazał pracownik teamu.
Brytyjski nadawca podał także nazwisko następcy White'a. Okazał się nim John Woods, były menadżer McLaren Automotive oraz Lotus Cars. Nie zmienia to jednak faktu, iż odejście 58-latka to kolejny cios dla francuskiej ekipy, która w ostatnim czasie straciła wielu innych działaczy.
Nie wspominając o zeszłorocznym pożegnaniu kluczowego kierownictwa, już w tym roku z Alpine odeszli główni inżynierowie, Matt Harmann i Dirk de Beer. Chwilę później Enstone na Silverstone zamienił Bob Bell.
Ze znanych nazwisk do zespołu ściągnięto jedynie Davida Sancheza. Obecnie spekuluje się, że dołączy albo dołączył już do niego Flavio Briatore. W tym kontekście nie podano jednak żadnych konkretnych wiadomości.
komentarze
1. 3000
"wygrano mistrzostwa w latach 2005-2006"
W latach 2005-2006 byłem w stanie przebiec 10 km. Teraz nie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz