Barcelona chwali się tempem prac modernizacyjnych na torze F1
W obliczu pojawienia się konkurencji z Madrytu Barcelona nie zamierza poddawać się w walce o własny wyścig F1. Włodarze obiektu w Katalonii pochwalili się właśnie tempem modernizacji toru, która warta jest w przybliżeniu 50 milionów euro.Z kolei władze Formuły 1 potwierdziły już, że w 2026 roku do kalendarza mistrzostw świata dołączy Madryt, ale jednocześnie zaprzeczyły jakoby szanse na pozostanie Barcelony były zerowe.
W grę wchodzić może naprzemienne organizowanie wyścigów z jakimś innym krajem i najwyraźniej szefostwo toru wierzy, że cel ten uda się zrealizować. Tor Barcelona Catalunya jest wyjątkowo lubianą przez zespoły, kierowców, a nawet kibiców destynacją.
"Optymizm jest po naszej stronie" mówił dyrektor toru, Josep Lluis Santamaria, potwierdzając inwestycję w tor wartą 50 milionów euro.
"Na wyścigi MotoGP będziemy mieli ukończony taras, zespół budynków garażowych, wieżę kontroli wyścigu i prawie ukończoną konstrukcję dachu, która zostanie ukończona przed wyścigiem F1" tłumaczył Santamaria odnosząc się do harmonogramu prac oraz majowych i czerwcowych wyścigów.
🚧 Site inspection! 😁
— Circuit de Barcelona-Catalunya (@Circuitcat_eng) March 14, 2024
1⃣ Control Tower
2⃣ Pit Building Roof
3⃣ Rooftop
4⃣ Pit Lane Lounge Terrace pic.twitter.com/2Ezw2cNPMS
Obiekt pod Barceloną przechodzi obecnie dużą modernizację, która zwieńczona zostanie tarasem widokowym między innymi również na tylną prostą. Wszystko po to, aby zrobić wrażenie na władzach Formuły 1 i przedłużyć kontrakt, który kończy się w 2026 roku.
"Są kraje, które mają po trzy Grand Prix, jak na przykład w Stany Zjednoczone. Czemu w Hiszpanii nie miałyby odbywać się dwa wyścigi?" dodawał optymistycznie szef obiektu. "Stefano Domenicali [szef F1] już wspomniał o takiej możliwości. Podobnie jest we Włoszech. Pilnie pracujemy nad zapewnieniem obecności Formuły 1 tutaj przez wiele lat."
Santamaria zapewnia, że jest w stałym i regularnym kontakcie z przedstawicielami Formuły 1: "Umowy jakie mamy [z F1] są kontynuowane. Co tydzień mamy spotkania z zespołem komercyjnym, z zespołem promotora. Chcemy pokazać jakość naszej tegorocznej pracy."
Modernizacja toru, której tempo robi wrażenie stanowi tylko jeden z elementów, który może skłonić władze F1 do przedłużenia umowy z Barceloną. Kolejnym jest presja na lepszą promocję wyścigu w samym mieście. Tutaj wiele zależy już od lokalnych samorządowców.
"Niebawem dowiecie się co będzie zrobione w tym roku w mieście. Już w zeszłym roku mieliśmy pewne atrakcje i teraz nie będzie inaczej. Zmiany w rządzie znacząco poprawiały nasza zdolność do organizacji imprez w mieście."
komentarze
1. Falarek
Infrastruktura jest ważna dla zespołów czy ludzi przebywających na torze. Dla kibica przed telewizorem jest bez znaczenia a fakt faktem ten tor nie dostarcza emocjonujących wyścigów. W zasadzie nigdy nie dostarczał. Nudna pętla dobra do testów a nie wyścigów
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz