Red Bull zapewnił Verstappenowi dodatkową ochronę w Meksyku
W obliczu ostatniej niepokojącej niechęci meksykańskich kibiców względem aktualnego czempiona F1 Red Bull postanowił zwiększyć jego ochronę. Potwierdził to Helmut Marko, który zresztą sam jest na cenzurowanym wśród fanów Sergio Pereza.Runda na Autodromo Hermanos Rodriguez zawsze wiąże się ze prawdziwym świętem wśród kibiców F1, ale w tym roku może ono przybrać zupełnie inny charakter. Wszystko przez niechęć kibiców Sergio Pereza do obozu Red Bulla, na czele z Helmutem Marko i Maxem Verstappenem.
Ten drugi doskonale się o tym przekonał w Austin, gdy po swoim zwycięstwie był głośno wygwizdywany przez kibiców z Ameryki Północnej. W dodatku jeszcze przed samym przyjazdem do USA Verstappen miał otrzymywać liczne groźby w mediach społecznościowych, o czym poinformował serwis F1Insider.com.
Wobec tego Red Bull postanowił zwerbować dodatkowych dwóch ochroniarzy, którzy będą odpowiedzialni za bezpieczeństwo trzykrotnego mistrza świata w Meksyku. Ujawnił to Marko, który notabene sam ma na pieńku z meksykańskimi fanami po nieprzychylnych komentarzach nt. narodowości ich idola:
"W rzeczywistości Max tego nie chce i jest spokojny. Jednakże to my ponosimy za niego odpowiedzialność i chcemy po prostu postąpić bezpiecznie", przyznał doradca Red Bulla.
Na pewno nie będzie to ostatni kibicowski wątek poruszony podczas wizyty w Meksyku. Już w zeszłym roku niektórzy kierowcy podkreślali, że nie czuli się bezpiecznie w tamtejszym padoku, co było spowodowane natłokiem fanów proszących o autografy czy zdjęcia.
komentarze
1. Danielson92
Brawo Helmut. Gość szkodzi całemu zespołowi. Przez takiego typa wielu ludzi nie przepada za tym zespołem.
2. Supersonic
@1.
No ale jest różnica między nie przepadaniem, a wysyłaniem pogróżek.
3. Danielson92
@2 Ale to Marko się dobrze tego przyczynia swoim idiotycznym gadaniem. Ciągle szkaluje Pereza w mediach a Sergio jak każdy kierowca ma swoich kibiców. Stąd biorą się takie sytuacje . Gość szkodzi całemu zespołowi a nawet Maxowi.
4. Addd
Helmut do wywalenia, same szkody dla zespołu. Ciągle mówi o Pérezie, że nic nie jest pewne. Nie bez powodu Daniel zwiał stamtąd po 2018, mimo że był z Maxem na równi
5. hubos21
@4
Po czym wrócił z podkulonym ogonem na rezerwę bo nikt go już nie chciał.
6. Fan Russell
Mam wrażenie że Perez jest poszkodowany
7. NieantyF1
@Addd
Ricardo był na równi z Maxem? Ciekawe w czym.
Ricardo to może przebić Maxa chyba tylko swoim uśmiechem
8. BekowySzyderca
@7
Dan podpisując kontrakt z Renault miał więcej punktów niż Max. Radzę nie naśladować "Adriana z długopisem" ;)
9. Proctor
Najbardziej bawi mnie to że jeszcze w 2021 bez problemu fetowano triumfy Verstappena w Meksyku a gdy coraz bardziej wychodziło na jaw że Perez nie nadaje się na mistrza to zaczęli wyżywać się na Maxie. Kabaret xD
10. Addd
@5 Wrócił z podkulonym ogonem bo kariera zaczęła się mu sypać po 2 latach w McLarenie. Gdyby go nikt nie chciał to by fotelu w AT nie dostał
@7 W 2018 było bardzo blisko między tą dwójką, Ricciardo stracił w tamtym sezonie masę punktów przez awarię
11. Danielson92
@7 Przez kogo Max wściekł się w Meksyku, gdy stracił szansę bycia najmłodszym zdobywcą pole position?
12. Mat5
A wystarczyło, żeby Max oddał pozycję Perezowi w Brazylii. Od tego się ta cała akcja zaczęła
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz