Russell: ostatnie dwa wyścigi pozwoliły zrozumieć nam nasz bolid
Zespół Mercedesa po zadyszce w Spa, na torze Zandvoort powrócił do walki z Ferrari i Red Bullem. Ostatecznie w dzisiejszych kwalifikacjach nie udało się bezpośrednio powalczyć z rywalami ze względu na wypadek Sergio Pereza w ostatnich sekundach sesji. Lewis Hamilton wierzy jednak, że mógł dzisiaj powalczyć przynajmniej o P3, a George Russell sugeruje, że ostatnie dwa wyścigi pozwoliły Mercedesowi rozwikłać zagadkę osiągów W13."Ostatnie okrążenie było dobre. Wjeżdżając w ostatni sektor byłem do przodu i zobaczyłem bolid obrócony w moim kierunku. Musiałem odpuścić. To kółko starczyłoby przynajmniej na P3, ale zobaczmy, czy udam nam się to odwrócić jutro. Cieszę się, że nasze auto jest znacznie lepsze w ten weekend. To ekscytujące. W trakcie kwalifikacji traciłem tylko 0,1 sekundy do Red Bulla, co pozwoliło mi uwierzyć, że być może uda mi się zrobić różnicę, ale nie udało się. Jestem zadowolony z ustawień i balansu bolidu. Liczę, że degradacja ogumienia jutro się pokaże i będziemy mieli na tym polu przewagę. Charakterystyka aerodynamiczna auta jest znacznie lepsza. W zeszłym tygodniu musieliśmy jeździć podniesionym bolidem, a w wąskie okno w jakim pracuje dobrze nasze auto jest w ten sposób łatwiejsze do odnalezienia."
George Russell, P6
"Na torze takim jak ten, nawierzchnia mocno się zmienia, a gdy zaczynamy tracić, czujemy że musimy dać z siebie wszytko. Taką strategię przyjęliśmy pod Budapesztem [gdzie zdobyliśmy pole position]. Tor cały czas poprawiał się, a gdy jedziesz ostatni masz najlepsze warunki więc to działa w dwie strony. Możesz zostać bohaterem lub zerem. Dzisiaj to się nie sprawdziło, ale P6 to nie jest złą pozycją. Dojazd do pierwszego zakrętu i te pierwsze okrążenia będą kluczowe. Nie widzę jednak powodu, dla którego nie mielibyśmy powalczyć o podium. Liczę, że słońce wyjdzie i w połączeniu z pomarańczową mgłą, podgrzeje trochę atmosferę. Zrozumieliśmy dlaczego byliśmy wolni na Spa i dlaczego jesteśmy szybsi w ten weekend. Uważam więc, że te dwa wyścigi były kluczowe dla naszego zrozumienia co zrobić, aby to auto było szybkie na przestrzeni wszystkich 23 wyścigów."
komentarze
1. ekwador15
ile bylo na poczatku w kwali? 6:1 dla Russella? teraz 8:7 dla LH. kolejny teammate, który nie moze zdominować Lewisa, po prostu jest wyrównana walka
2. Davien 78
1@ Nie fantazjuj.
1) Bah 1:0, 2) AS 1:1, 3) Aus 2:1, 4)ITA 2:2, 5)USA 3:2, 6)ESP 3:3, 7)Mon 3:4 8)Aze 3:5, 9)Can 4:5, 10)GBR 5:5 11) AUS 5:6, 12)FRA 6:6 13) HUN 6:7, 14)Bel 7:7 15) NED 8:7.
W tym;
Monako - wypadek Per przerwał okrążenie Ham, który był szybszy od Rus.
Austria Ham wg określenia Rus latał po torze i w każdym przejeździe był 0.2 fo 0,25 sek szybszy od Rus ale ostatecznie przegrał bo przeszarżował.
Węgry - awaria DRS Hama w Q3 gdzie po pierwszym sektorze był o 0.1 sek szybszy od Rus.
Podsumowując
1) Powinno być 11:4 dla Ham.
2) Pan Sobotka coś nie nadąża nie nadąża za dziadkiem
A taka alegoria na koniec. Nie oglądam eleven ze względu na komentarz fanów Ver (wolę TV PRO). Ale dziś wyjątkowo chciałem posłuchać co powiedzą po klęsce Ver, na co po cichu liczyłem. Ale jak włączyłem to 2ch dzbanów komentujących obstawiało Ferrari i właśnie Rus w roli pretendentów do P1. Tak że pompowanie Rus trwa tam w najlepsze, w tym pajacowie. Wbrew faktom z toru. Zresztą na tym forum wielu ,,tęgich ekspertów" skazywało Ham na klęskę. Dziś coś umilkli.
3. MarPOL_82
@2
Na pewno słyszałeś o tym jak to mówili: odetchneli z ulgą po wygranej Ver :) Tam nawet nie udają, że są obiektywni.
4. giovanni paolo
2. "Nie fantazjuj", ta ostra jak brzytwa myśl wyszła z głowy osoby, która w tej samej wypowiedzi odpłynęła w swych fantazjach "jaki powinien być" wynik kwalifikacji, chociaż że stanem faktycznym jest 8 do 7 na korzyść Hamiltona. który jest jednym jedynym swoim rodzaju szesnastokrotnym mistrzem świata F1.
Kolejna rzecz to "po cichu liczyłem na klęskę Ver". No ale przecież "nie fantazjuj".
Jednakże liczy się tylko moralne zwycięstwo, które przychodzi po czasie gdy cała rzesza osób jest przeciwko.
5. Krukkk
"To kółko starczyłoby przynajmniej na P3"
Co ten Lewis bredzi? Choragiewka nr 1 (Xandi) wie lepiej, ze bolid nr 44 mial tempo na PP :D Mysle, ze pora zwolnic Bono i zatrudnic na to stanowisko Xandiego albo Dewianta 78. :D
6. Davien 78
4@Co wąchasz? Jakieś dopalacze w użyciu? Ale bełkot.....
7. carrera 2013
Co by było, gdyby nie było i gdyby było;). Po co te brednie. To jest sport, liczą się czasy, miejsca startowe, a w dniu dzisiejszym punkty. Reszta nie ma znaczenia.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz