Leclerc wierzy w mistrzostwa, Verstappen celuje w kolejnych dziewięć zwycięstw
Charles Leclerc przyznaje, że szanse na odwrócenie losów mistrzostw świata F1 na swoją korzyść w tym roku będą bardzo małe, ale jednocześnie twierdzi, że będzie w nie wierzył do samego końca.Formuła 1 w Belgii wznawia swoje mistrzostwa, które w ostatnich tygodniach za sprawą błędów ekipy Ferrari i samego Leclerca przybrały nieco jednostronny charakter. Monakijczyk traci obecnie aż 80 punktów do lidera, Maksa Verstappena.
Zawodnik Ferrari przyznał, że pierwsza część mistrzostw odcisnęła na nim duże piętno za sprawą "akumulacji emocji", a zespół Ferrari musi teraz "maksymalizować każdą nadarzającą się okazję".
"Potrzebowałem jej" mówił Leclerc o przerwie wakacyjnej. "Pierwsza część sezonu była pełna wzlotów i upadków, więc pojawiło się wiele emocji. Wiele emocji skumulowało się, a to doprowadziło do zmęczenia."
"Cieszyłem się na myśl o wakacjach i wykorzystałem te trzy tygodnie na jak najlepszej zabawie z rodziną i przyjaciółmi. Było wspaniale."
"Ale z pewnością musimy teraz wyciągać wszystko z każdej nadarzającej się okazji, a ja nadal wierzę w mistrzostwa."
"Oczywiście wiem, że będzie to bardzo trudne zadanie. Ale będę w to wierzył do samego końca."
Max Verstappen, który dzięki swojej potężnej przewadze w drugiej części mistrzostw mógłby sobie odpuścić bezpośrednie starcia z Leclerkiem zachowuje jednak determinację i czujność, twierdząc, że jego podejście do najbliższych wyścigów nie zmieni się.
"Odprężenie będzie złym pomysłem" mówił. "Wiele rzeczy może pójść źle lub dobrze. Myślę jednak, że chcemy wygrać jeszcze więcej wyścigów i tak będziemy podchodzić od pozostałych eliminacji."
"Myślę, że cały zespół uważa podobnie. Chcemy więcej zwycięstw. Nie jesteśmy tutaj, aby mówić: możemy finiszować a drugim miejscu. Tak jest w porządku. My nie pracujemy w ten sposób."
"Zawsze chcemy najlepszego wyniku: chcemy wygrywać. Nie chcemy oddawać zwycięstw innym ekipom, tylko po to, aby czuć się bezpiecznie. Oczywiście wiemy, że musimy ukończyć wyścigi bez problemów. Ale do końca nadal jest jeszcze dziewięć wyścigów a my celujemy w dziewięć zwycięstw."
komentarze
1. Gumek73
Wiele wyjasnii się po wyścigu w Spa, jeżeli układ wyraźnie się nie zmieni, to raczej wyniki mistrzostw są przesadzone.
Ale jak to mówią, nie dzielmy skóry na niedźwiedziu.
2. hubertusss
Jeśli będzie kara silnikowa to cudów w SPA nie oczekujmy.
3. Pajol
RBR w sumie może większość środków już chyba przeznaczyć na przyszłoroczny sezon
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz