Russell: jestem w siódmym niebie, ale nie wiem skąd taka forma naszego auta
George Russell po swoim szokującym zwycięstwie w kwalifikacjach do GP Węgier przyznaje, że Mercedes "musi zrozumieć" skąd wzięła się taka forma jego bolidu, po tym jak w piątek w ich wykonaniu był jednym z najgorszych w całym sezonie 2022.Kierowcy Mercedesa po piątkowych treningach bardzo negatywnie wypowiadali się o zachowaniu swojego auta. W okolicy Budapesztu panowały jednak wtedy zupełnie inne warunki. Było bardzo ciepło, wręcz upalnie, a asfalt rozgrzany był do przeszło 50 stopni Celsjusza.
George Russell po piątkowych zmaganiach tracił do najszybszych w tym czasie kierowców Ferrari blisko sekundę i zajmował dopiero 8. miejsce w tabeli z czasami.
Rozegrany na totalnie mokrym torze sobotni trening nie zmienił znacząco obrazu sytuacji w obozie Mercedesa, a jego kierowcy cały czas narzekali na brak przyczepności i trudności w prowadzeniu W13.
Mimo to podczas czasówki, rozegranej przy zachmurzonym niebie, w znacznie niższych temperaturach Russell zdołał pokonać pętlę Hungaroringu o 0,044 sekundy szybciej niż Carlos Sainz.
Russell po czasówce przyznał, że taki wynik pojawił się "po prawdopodobnie najgorszym piątku w tym roku".
"Jestem w siódmym niebie. Buzuje to we mnie jeszcze" mówił po zdobyciu swojego pierwszego pole position w karierze. "Wczoraj mieliśmy praktycznie najgorszy piątek w tym sezonie. Wszyscy ciężko pracowali."
"Nie wiedzieliśmy, w którym kierunku iść. A na tym ostatnim okrążeniu pierwszy zakręt był mega, drugi też."
"Okrążenie samo się składało. Przekroczyłem metę i spojrzałem na ekran, a tam zobaczyłem P1. To było niesamowite uczucie."
Dopytywany czy to oznacza przełom w zachowaniu W13, Russell, odpierał: "Nie wiem, szczerze nie wiem."
"Musimy się temu dobrze przyjrzeć i zrozumieć skąd taka forma dzisiaj. Mamy kilka pomysłów. Ale ostatecznie w sobotę nie rozdają punktów."
"Ogólnie mamy dobre tempo wyścigowe, ale Ferrari w piątek wyglądało na bardzo szybkie. Damy z siebie wszystko, aby wygrać. Mimo wszystko to jest bardzo wyjątkowy dzień."
Lewis Hamilton czasówkę ukończył dopiero na 7. miejscu po tym jak swoje ostatnie okrążenie przerwał po problemie z systemem DRS.
komentarze
1. CzerwonyByk
Gratulacje dla Russella! Pomimo tego, że to być może jest wyjątek od reguły, to fajnie widzieć tak mocnego Mercedesa w kwalifikacjach.
2. TomPo
Czas pewnie wzial sie z tego, ze tor nie byl nagumowany po ulewie i wszyscy sie zlizgali mniej wiecej po rowno.
Przyjdzie suchy wyscig i Ferrari odjedzie, choc na tym torze najlatwiej sie nie wyprzedza.
Ciekawe co HAM zdziala z P7 i VER z P10.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz