Wolff: Lewis wygrałby ten wyścig, gdyby nie samochód bezpieczeństwa
Szef Mercedesa jest pod wrażeniem niedzielnej dyspozycji swojego podopiecznego i samochodu W13. Austriak przekonuje nawet, że Brytyjczyk wygrałby rundę na Silverstone, gdyby w końcówce nie pojawiła się neutralizacja.Lewis Hamilton niespodziewanie miał dużą szansę na wygranie domowej rundy w Wielkiej Brytanii. Pech Maxa Verstappena, a także świetne - jak na tegoroczne realia - osiągi bolidu W13 pozwoliły mu na walkę z kierowcami Ferrari, którzy mieli swoje problemy. Charles Leclerc musiał walczyć ze swoim zespołem i uszkodzonym przednim skrzydłem, a Carlos Sainz oszczędzać paliwo.
W takich okolicznościach Brytyjczyk po swoim opóźnionym zjeździe był na dobrej drodze, aby ten cel osiągnąć. Wszystko zmienił jednak późny wyjazd samochodu bezpieczeństwa spowodowany awarią Estebana Ocona. Wówczas po nowe komplety opon zjechali Sainz i jadący za nim Sergio Perez.
Sam 37-latek również zameldował się u swoich mechaników, ale po restarcie nie był już w stanie walczyć o zwycięstwo. Zdołał jedynie uratować podium przed własną publicznością. Po zawodach Hamilton nie ukrywał swojego rozczarowania straconą szansą i podobnie postąpił jego szef, Toto Wolff:
"Bolid miał dzisiaj odpowiednie osiągi i byliśmy na takiej pozycji, by nawet wygrać ten wyścig. Straciliśmy trochę na restarcie, ale potem nie walczyliśmy z podskakiwaniem. To bardzo zachęcające, bo tempo było zarówno na pośrednich, jak i twardych oponach. Tylko na miękkich nie mieliśmy takiej przyczepności, jaką chcielibyśmy mieć", mówił Austriak przed kamerami Sky Sports.
"Moim zdaniem gdyby nie samochód bezpieczeństwa, [Lewis] wygrałby tę rundę. W końcówce pojawił się Perez, a Sainz po prostu już uciekł. W porządku, ale bardziej zachęcające jest to, że mieliśmy maszynę, którą dało się w końcu ścigać."
Mimo straconej szansy na triumf Wolff optymistycznie podchodzi do dalszej części sezonu:
"Chcielibyśmy po prostu własnymi siłami wygrywać wyścigi. To byłoby wspaniałe. Po prostu z nim walczyć, więc to nasz cel. Dzięki temu mielibyśmy bolid, który spokojnie moglibyśmy rozwijać pod kątem przyszłego sezonu. Nie jest to jednak jeszcze prawdziwy romans. Dopiero zaczęliśmy trochę flirtować z tym autem."
komentarze
1. Sebolinho
Gdyby nie ten SC to faktycznie Lewis miałby szansę. Przed SC do Sainza miał stratę 1,6sek, 2 okrążenia i by go dopadł. Jeśli szybko by załatwił sprawę, to miałby szansę dopaść Leclerca w końcówce.
2. Andrzej369
Gdy Sainz wreszcie musiał puścić Leclerca, Monakijczyk miał lepsze tempo niż doganiający Hiszpana Hamilton. Co prawda do SC niewiele czasu minęło, ale na pościg za Leclerciem Mercedes dalej nie miał tempa.
3. Zaps
trzeba przezyać że w tym sezonie tak mocnego Hamiltona jak i bolidu jeszcze nie było. Miał spore szanse na wygraną, pewności nigdy nie ma czy na 100% by to zrobił ale gdyby do końca jechał tak solidnie to szczerze wierzę że to by zrobił
4. Raptor Traktor
Gdyby nie było rywali na torze, to też by wygrał. Na całe szczęście to się nie stało.
5. Krukkk
Tak, tak...Wlasciwie to Lewis wygral GP Wielkiej Brytanii 2022. :D
6. Andrzej369
@5 Brytyjskie media niedługo: "Bernd Maylander i Ocon okradli Hamiltona ze zwycięstwa" :D
7. Grzesiek 12.
@5 Wlasciwie to Lewis ma już dwa wygrane wyścigi w tym sezonie :D
8. Fan Russell
Dobrze że nie wygrał, kara za 2021
9. Frytek
Wygrałby czy nie, to nieważne. Ważne jest to że do dwóch dominujących teamów dołącza trzeci. Tym razem po odpadnięciu Redbulla Ferrari miało kolejnego konkurenta który deptał im po piętach. Nie mogli nawet na chwilę odpuścić. Lewis ciągle liczył się w walce o zwycięstwo, szczególnie biorąc pod uwagę że Wlosi lubią dawać na to okazję
10. Krukkk
@6 i 7. W punkt! Pozdrawiam :)
11. SanAndreas92
@8 W punkt!
12. caddy71
@ 9.
Jeśli niemożliwość jazdy tempem Leclerca w uszkodzonym bolidzie nazywasz walką o zwycięstwo Hamiltona, to daj mi namiar na te różowe okulary których używasz.
13. ekwador15
@6 - Polskie media: Kubica ma gorszy samochód od Russella, dlatego przegrywa. w połowie roku zamiana nadwozia, zamiana cześci, dalej Kubica wolniejszy bo podobno nadal nie ma takiego samego bolidu. Russell w tym roku świetnie sobie radzi, pokonuje LH bardzo często, ale to na pewno byl bolid Williamsa a nie to, że po prostu Rusell byl szybszy od RK :D
drugi przyklad:
RK ma dobry czas na testach, super pokazuje moc. RK ze slabym czasem to realizacja programu, to tylko testy xd
14. Krukkk
@13. Przyklad Kubicy pasuje do tego tematu jak kij do pupy.
15. Frytek
@12
Gdyby nie twoje fioletowe okulary może byś doczytał do końca co napisałem.
Tempo miał gorsze od Leclerka ale nie od Sainza. Ferrari mimo najlepszego auta popełnia durne błędy. Sam masz przykład jak pozbawili idealnie spisującego się Leclerka zwycięstwa. Lewis wywierał na nich presję aby popełnili błąd a to już jest coś. Wcześniej było to nie możliwe .
Wiem że Mercedesowi wiele jeszcze brakuje ale w tym wyścigu zrobili bardzo duży postęp, nawet w kwalifikacjach
16. Grzesiek 12.
13 Tak tylko przypomnę że to Kubica zdobył 1 punkt dla Williamsa nie Russell :D
17. indrid cold
Tak Toto. A gdyby nie ta cholerna zmiana przepisów technicznych, to Lewis byłby na czele tabeli. :)
18. Arjbest
Ciekawa składnia: Lewis obronił trzecie miejsce przed własną publicznością. To publiczność chciała mu je odebrać?
19. hubertusss
@9 poczekaj aż wyścigi wrócą na nierówne tory i problemy Mercedesa wrócą. Wszyscy skorzystali z bardzo równego toru i utwardzili zawieszenie. Nie było widać iskier samochody nie pochylały się na zakrętach itd. Ale przyjdą nierówne tory zawieszenie trzeba będzie przestawić i problemy wrócą.
20. Frytek
@19
No niestety, pewnie tak będzie. Trzeba jednak przyznać że w tym wyścigu szło im naprawdę dobrze. Było znacznie ciekawiej dzięki temu.
Dobrze że w czołówce są dwa teamy a nie jeden I będzie jeszcze ciekawiej gdy będą trzy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz