F1 ogłosiła kolejne sezony "Drive to Survive"
Netflix w porozumieniu z królową motorsportu potwierdził kolejne dwa sezony "Drive to Survive". Oznacza to, że amerykańskie kamery będą towarzyszyć padokowi F1 co najmniej do 2023 roku.Dokument opowiadający o F1 po raz pierwszy został nakręcony w sezonie 2018 i od razu stał się jednym z najpopularniejszych programów w serwisie Netlixa. Najlepszym tego potwierdzeniem jest fakt, iż niedawny, 4. sezon był najchętniej oglądanym serialem tej platformy w aż 33 krajach.
Chcąc nadal dostarczać niezapomnianych emocji i docierać do nowych fanów, obie strony potwierdziły kolejne dwa 10-odcinkowe maratony, które będą opowiadać o kampaniach 2022-2023. Czas tego ogłoszenia nie jest oczywiście przypadkowy, bowiem kierowcy już za kilkanaście godzin wyjadą na tor w Miami.
O tym, że Netflix będzie kręcił wydarzenia wokół tegorocznych zmagań wiadomo był już od dłuższego czasu. W zeszłym roku pojawił się w tej sprawie odpowiedni komunikat, a na dodatek już od rozpoczęcia testów ciężko było nie zauważyć kamer kręcących się wokół kierowców i szefów ekip.
Sezon opowiadający o pierwszym roku obowiązywania nowych reguł technicznych zapewne ujawni się na początku 2023 roku - tuż przed inaugurującym wyścigiem.
Here's to another two years 😍
— Formula 1 (@F1) May 5, 2022
Formula 1: Drive To Survive is renewed for Season 5 and 6!#F1 @netflix pic.twitter.com/IkWF4EWQ0L
komentarze
1. Tomek_VR4
Drive to Survive to dziadostwo z jeden strony fajnie, że pokazują nam coś " z padoku " ale wszystko to jest takie nienaturalne sztuczne dla kasy
2. grz3sztof
Serial na początku był ok, ostatniego sezonu już nie dałem rady obejrzeć. trochę jak paradokument, w stylu sztucznej wody w Miami.
3. Denieru
@2
Bo od 3 sezonu to jest paradokument w którym na siłę zaczęli wciskać wymyślone przez siebie konflikty i rywalizacje byleby zachęcić jak największą ilość ludzi do oglądania tego gniota.
4. berko
Ciekawe czy po ostatniej odsłonie, więcej kierowców zdecyduje się zbojkotować ten serial, tak jak Verstappen.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz