Aston Martin potwierdza powrót Sebastiana Vettela w Australii
Sebastian Vettel powróci do kokpitu bolidu Astona Martina na Grand Prix Australii. Zespół poinformował dzisiaj, że Niemiec wyzdrowiał już z Covid-19.Czterokrotny mistrz świata F1 zwrócił pozytywny wynik testu na koronawirusa tuż przed rozpoczęciem sezonu w Bahrajnie co wykluczało go z udziału w tym wydarzeniu.
Aston Martin sięgnął po sprawdzonego w takich okolicznościach Nico Hulkenberga.
Jako że pierwsze dwa wyścigi sezonu dzielił zaledwie tydzień przerwy istniało duże prawdopodobieństwo, że 4-krotny mistrz świata będzie także zmuszony pauzować w GP Arabii Saudyjskiej.
Mimo iż zespół Astona Martina maksymalnie opóźnił decyzję o powierzeniu kokpitu Nico Hulkenbergowi, ten w piątek rano przed GP Arabii Saudyjskiej został potwierdzony jako partner Lance'a Strolla także w drugim wyścigu sezonu.
TEAM UPDATE: We are pleased to confirm that Sebastian Vettel is now fit to race and will therefore line up alongside @lance_stroll in Melbourne to kick off his 2022 @F1 season at the @ausgrandprix. 💚#F1 #AusGP pic.twitter.com/LrFqaHyQ8W
— Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team (@AstonMartinF1) March 31, 2022
W Australii sezon F1 na dobre rozpoczęcie się więc dla Sebastiana Vettela, który będzie mógł spróbować przywrócić na dobry tor zespół, który niezbyt dobrze rozpoczął mistrzostwa. Aston Martin jest obecnie jedną z dwóch ekip, które nie zdobyły jeszcze punktów w tym roku przez co w mediach pojawiają się spekulacje co do dalszej motywacji byłego mistrza świata F1.
komentarze
1. Ilona
No wreszcie! Jak dobrze, że wraca! Te wyscigi bez niego były takie dziwne.
2. Moria
@1.
Ojej, no faktycznie dziwne... A co dopiero będzie jak zakończy karierę i będzie trzeba ołtarzyk ze zdjęciem Vettela sprzątnąć ? Szkok i trauma do końca życia zostanie ;p
3. Ilona
2. Nie strasz, nie strasz
4. Fan Russell
Vettel pokaże Nico jak się jeździ co nie llona :D
5. Rimaro
Czepiacie się Ilony jakby nikt nie mógł mieć swojego ulubieńca w stawce. Ja bardzo kiedyś kibicowałem Vandoornowi jeszcze jak w F2 jeździł a wiadomo jak długo posiedział w Królowej.
Jednak żadnych ołtarzy nie robię z tego powodu, podobnie Ilona nie będzie robić. Czy każdy musi być tu neutralny, żeby nie być zbesztany przez resztę?
Ja głównie trzymam kciuki nadal za McLarena oraz za Norrisa od czasu jak wstąpił do F1 ale i tak najważniejsze są dobre wyścigi, kto by nie był na przodzie. Dziel-pasje przede wszystkim!
6. Moria
@ 5.
Kazdy komuś kibicuje i nikt nie jest obiektywny, ale prawdziwy fan potrafi dostrzec i przyznać, że jego idol też czasem popełnia błędy. Natomiast dla Ilony, Vettel jest święty. Nawet kiedy sam kierowca przyzna, że popełnił błąd, ona i tak obwini wszystko i wszystkich tylko nie Seba. Stąd takie, a nie inne podejście wielu osób do niej.
Kibicuj, ale miej odwagę przyznać że twój ulubieniec też nie jest nieomylny, a nie ślepo wypisuj te same bzdury. Tym bardziej jeśli za podobną sytuację, ale w wykonaniu innego kierowcy już nie ma problemu by krytykować lub wyśmiewac.
7. kiwiknick
Forza Seb :)
8. michal78911
MAG był raz 5 i raz 9, mam nadzieję, że VET nie okaże się gorszy.
9. Angry Tiger
No i Moria do ignorowanych. Tyle w temacie...
10. Fan Russell
@7 :-)
11. GP2Engine
@5
Stoffel Vandoorne jest idealnym przykładem, że dominacja w serii GP2 (sezon 2015) wcale nie musi się równa dobrym wynikom w F1. Usprawiedliwieniem był to, że jeździł bardzo słabymi bolidami jakimi dysponował McLaren. Jednakże Alonso w sezonie 2018 zdobył wtedy 50 pkt, podczas gdy Vandoorne tylko 12.
12. GP2Engine
*nie musi być równa z dobrymi wynikami
13. TomPo
Vet nie powiedzieli ze ten sezon nie zaczyna sie od Australii i przez to ominal dwa pierwsze wyscigi xD
14. Globtrotter
@13 potwierdzone info :D hahaha
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz