Verstappen: jestem traktowany inaczej przez sędziów niż inni kierowcy
Kierowca Red Bulla nie gryzie się w język przed decydującą potyczką o mistrzowski tytuł. Według niego, kary, które otrzymał za incydenty z GP Arabii Saudyjskiej, pokazują, że jest traktowany inaczej niż pozostali zawodnicy.Dla Maxa Verstappena tegoroczne zmagania są wyjątkowe, gdyż po raz pierwszy tak naprawdę rywalizuje o mistrzowski tytuł. Na jeden wyścig przed końcem sezonu zgromadził tyle samo punktów, co Lewis Hamilton, czyli 369,5. To oznacza, że o wszystkim zadecyduje runda w Abu Zabi.
Dwójka ta przyjeżdża na tor Yas Marina po ogromnych kontrowersjach, jakie dostarczyły ich starcia w Arabii Saudyjskiej. Dwukrotnie walczyli oni koło w koło w zakręcie numer 1, gdzie stawiający twarde warunki Holender nie oddawał pozycji Brytyjczykowi.
Czynił to jednak, wyjeżdżając poza tor, przez co sędziowie nakazali mu oddać pozycję. Gdy próbował to zrobić przed zakrętem 27, doszło do kolizji pomiędzy nimi. Za wszystkie te zajścia winą obarczono Verstappena, za co otrzymał 5-sekunową i 10-sekunową karę.
24-latek po przekroczeniu linii mety nie ukrywał swojego niezadowolenia. Później przyznawał, że nie rozumie, dlaczego dostał takie sankcje, a przed weekendem w Abu Zabi pokusił się o stwierdzenie, że "pewne rzeczy nie dotyczą wszystkich kierowców":
"Manewry, które wykonywałem w trakcie obrony, zrobiło także dwóch innych kierowców. Jednakże w ich przypadku nie wspomniano nawet o tym, nie mówiąc już o karach. Nie rozumiem więc tego. Myślałem, że ścigam się po prostu ostro", mówił Holender, cytowany przez Motorsport.
"Za to, co zrobiłem, nie powinno być żadnej kary. W przypadku tych dwóch zawodników, którzy to uczynili, już tak było. Wychodzi na to, że takowe sankcje dostaje tylko ja. Oczywiście kiedy rywalizujesz na samym topie, ludzie są bardziej krytyczni, aczkolwiek i tak tego nie rozumiem."
"Krytyka zawsze była obecna. Natomiast moim zdaniem niesprawiedliwe jest to, że jestem traktowany inaczej niż inni kierowcy. Niektórym może uchodzić takie coś na sucho, ale ja do nich nie należę. Tutaj pojawia się pewny problem."
Zapytany o to, czy zmieni swoją agresywną jazdę przed finałem w Abu Zabi, Verstappen odpowiedział:
"Jedyne, o co proszę to sprawiedliwe traktowanie dla wszystkich. Na tę chwilę tak nie jest. Jak już powiedziałem, uważam, że nie robię niczego złego. Dlaczego więc mam się zmieniać, skoro inni mogą już w taki sposób się ścigać? Każdy powinien mieć możliwość takiego ścigania."
komentarze
1. Kii
Max jest inaczej traktowany jak inni kierowcy? Co za bzdura? Ten buc na prawdę ma ego wywalone w kosmos jeśli na prawdę tak uważa. Szkoda bardzo, że inni kierowcy nie popełniają takich fauli jak on? Przykład wypadek na Monzy później kontrowersyjna obrona przed atakiem Lewisa w Brazylii a na koniec pełno dziecinnych błędów w Arabii. Jeśli on nie widzi nic złego w swojej jeździe to szybko tytułu mistrza nie zdobędzie bo najwyzaczjniej w świecie na niego nie zasługuje?
2. Mad_Max
xD
3. SnapGP
Psychologiczna zagrywka. Sędziowie dwa razy się zastanowią zanim dadzą karę dla pokrzywdzonego Maksiulka.
4. Angry Tiger
@Kii Rozumiem że tak ci śmierdzi z gęby że między ludźmi jej nie otwierasz? Czy naprawdę wielka potrzeba kłapania sprawia że i tutaj musisz z siebie wyrzucać tą całą żółć? Dam ci radę. Tutaj też nie otwieraj jadaczki, bo straszny fetor unosi się za tobą.
5. Roxor
Nie od dziś wiadomo, że Brytole są faworyzowani, o czym wspominał chociażby Alonso. Max musi walczyć nie tylko z Lewisem, ale też z FIA.
6. T0ny
@4 żałosny komentarz żałosnego człowieczka. Max ma rację co do tego, że jest traktowany inaczej. Jest traktowany lepiej niż inni kierowcy, brak kar za obronę poza torem, symboliczne kary za wyprzedzenie poza torem, brak kary za oddanie pozycji i natychmiastowe odebranie jej (Hamilton w 2008 dostał 25sek za to samo) i wiele innych przypadków ;)
7. Bartko
To jest oczywiste . Maks nie walczy z Hamiltonem . Walczy z sędziami i silnikiem mercedesa. Mimo to wierzę się się uda.
8. ryan27
Coraz gorszy poziom komentarzy na tej stronie :/
Dyskusja nie ma sensu bo każdy patrzy na swojego i wymyśla coraz to głupsze powody dla których jeden wygra a drugi przegra.
@5 @7
Faktycznie straszne że się VER rozwalił w Silverstone. Gdyby HAM nie odpuszczał to by sam albo jego rozwalił w ostatnim wyścigu ze dwa razy.
Fascynujące jak niektórzy potrafią kreować alternatywną rzeczywistość żeby tylko pasowała do ich poglądów :-) Zupełnie jak nasza TVP :D
9. Jacko
Dzień bez gorzkich żali albo wylewania żółci kogoś z obozu RBR, dniem straconym...
Zieeew...
10. Angry Tiger
@T0ny Za mało powiedziane. Żałosny komentarz psychicznie chorego fanatyka Verstappena, który nie przepuści żadnej okazji do plucia jadem i nienawiścią pod każdym newsem który dotyczy Maxa. Nie zdziwiłbym się gdyby ten miał w swoim pokoju jego plakat z powbijanymi nożami.
Niestety nie zorientowałem się że jestem wylogowany i zobaczyłem ten rzyg. Odblokowałem na chwilę i odpisałem. Blokuję z powrotem bo szkoda mi cennego czasu na lewitujących w otchłani płycizny umysłowej.
11. Bartko
Ryan po co mnie oznaczyłeś ? Gdzie napisałem o silverstone? Chociaż racja 10 sekund dla Hamiltona tam to też było śmiechu warte.
12. Angry Tiger
*Miało być antyfanatyka Verstappena
13. Amator
Prawda jest taka, że sędziowie nie są fair. Nieważne na czyją korzyść lub niekorzyść. Jeśli ktoś za coś dostaje karę, a ktoś inny za dokładnie to samo nie (jako przykład VER w Brazylii bez kary, za co inni w tym sezonie dostawali) lub kare nieadekwatną to czynu (patrz HAM w GB) to coś tu jest nie tak. Powinien być w miarę jasny i przejrzysty system kar, do którego sędziowie będą się stosować bo to co się obecnie dzieje to jest parodia.
14. Midnight
Do wszystkich fanów "czas młotku". Wasz idol jest tak ograniczony pod względem mentalnym i sportowym, że musi mieć info z boksu, że może wyprzedzić wolniejszy bolid a mimo wszystko i tak to spapra XD
To tak jakby bramkarz gości zszedł z bramki a zdezorientowani gospodarze strzeliliby sobie samobója. To co miszczunio odwalił nie jest już nawet parodią kierowcy F1! XD
@Angry Tiger @T0ny Panowie, traktujcie @Kii jak dziecko specjalnej troski. Tak samo pusto we łbie jak u Sir baletnicy Hamiltonówny. XD
15. berko
W sumie ma Maksymilian trochę racji, w ostatnim wyscigu, Leclerc obronił się przed Sainzem poza torem i o tej sytuacji sędziowie nawet nie napomkneli, a Carlos przez radio niemal domagał się kary dla Charlesa.
Jeśli bronić się poza torem nie wolno, to powinno to dotyczyć wszystkich i konsekwencje związane z takim czynem powinny być jednakowe dla wszystkich. Nieważne czy ktoś walczy o tytuł czy jedzie w tyle stawki, zasady są dla wszystkich jednakowe.
16. XandrasPL
Verstappen to idiota. Niestety, ale zachęca całą Holandię do oglądania. Holandia bardzo okupuje trybuny. Dzieciak od 2016 jest kryty. Nie dostał DSK ani razu. Dalej myśli, że gra w grę. Tak samo jego fani. Wodogłowie do szescianiu.
17. Woa-VooDoo
#15 oglądałeś wyścig czy tylko 10 minutowy skrót z youtuba ?
Przecież Leclerc zmienił się później pozycją z Sainzem.
Max fajny chłopak, zasługuje bardziej na tytuł w tym roku i jest jednym z najlepszych kierowców.
Z jego rozmów i wypowiedzi wynika, że sprytem i inteligencją jest trochę do tyłu niż inni kierowcy, ale to tylko i wyłącznie wina FIA.
Zbyt często traktowali jego wyprzedzanie poza torem z pobłażliwością.
Dziwie się, że sam do takich wniosków nie dochodzi, W Brazylii przy obronie pozycji i tak by się w zakręt nie zmieścił, w Arabii podobnie .
18. MarPOL_82
Szkoda pisać. Fani Maxa wystawili sobie tutaj świetną laurkę. Nie pogrążające ich jeszcze bardziej :)
19. Glorafindel
8. ryan27
Masz rację... Niewiarygodne że takie osoby jak Ty potrafią zagiąć rzeczywistość do swoich faktów
Ecclestone wypowiadał się o incydencie z niedzieli i powiedział, że widzi też winę Hamiltona bo nie zrobił wszystkiego aby tego kontaktu unikać.
Także teraz proszę mi odpowiedzieć co takiego zrobił Max aby uniknąć kontaktu z Hamiltonem? Widząc że od wewnętrznej ma rywala, mając setki metrów poza torem do wykorzystania? Mając perspektywę stracenia zaledwie ułamka punktów zamiast odpaść z wyścigu?
Dlaczego Max nie zachował się jak Hamilton w Sao Paulo unikając kontaktu? Jakoś ostatnio niee ma problemów z obroną pozycji lub zdobywanie pozycji poza torem.
Max jest traktowany lepiej niż jakikolwiek inny kierowca na torze. Problem w tym że jest imbecylem i nie rozumie dlaczego w niedzielę dostał karę ale w Sao Paulo nie. Z resztą chyba cały świat nie ma pojęcia dlaczego FIA za incydent w Sao Paulo nie dała oczywistej kary.
A nie dostał kary tylko i wyłącznie dlatego że FIA manipuluje wynikami aby doprowadzić do jak najciekawszego zakończenia, a co za tym idzie do jak największej ilości pieniędzy.
Myślisz, że dali by mu jakąkolwiek karę gdyby się okazało że straci pozycje? Dali tyle aby nie wpłynęło to na wynik.
I Max musi być skończonym idiotą skoro tego nie rozumie.
20. Mayhem
I jak tu można coś dobrego napisać o tym dzieciaku ? :/ Nawet jakbym mocno chciał to ten sezon dobitnie go zweryfikował, kompletnie oderwany od rzeczywistości.
21. Davien 78
Kawał buca i przygłupa. Jak przez gardło przechodzą mu takie słowa? Jak Ocon w niego uderzył rzucił się z pięściami. Jak taranował Hamiltona nie rozumiał decyzji sędziów bo ..... bo takie jest ściganie. W 2008 r Hamilton oddał Rai pozycję na Spa po czym po ujechaniu ok 500 m wyprzecił go z powrotem FIA nałożyła na niego karę 25 sek. Ten buc przepuścił Hama na 3/4 długości samochodu po czym na łuku wypchnął go z toru. Bez kary oczywiście. ,,Prześladowany" przygłup. K...wa aż mnie skręca że pierwszy raz w historii przygłup może zostać mistrzem w tej dyscyplinie.
22. Believer
@21
Nie pierwszy raz, zapomniałeś o panu Villeneueve.
23. Davien 78
@22 Villeneuve nie Villeneueve to raz. A dwa przy tym przygłupie jest niczym profesor.
24. Globtrotter
oczywiście, że jest inaczej traktowany :D nikogo tak po główce nie głaszczą jak Maxa ;D
W trakcie sezonu nie dostał nawet połowy kar, które powinien dostać ;]
25. Vendeur
@14. Midnight
Ty za to masz we łbie pełno... wody.
26. berko
@17. Woa-VooDoo
6. GAS
7. LEC
8. SAI
9. GIO
Ja oglądałem, ty chyba nie.
27. berko
@17. Woa-VooDoo
Chyba że zamienili się, a później Leclerc i tak Sainza na torze wyprzedził, aż tak tego pojedynku nie śledziłem. Jeśli tak było, to przepraszam. Pozdro
28. Woa-VooDoo
#27
Na youtubie wpisz Saudi Arabian Timelapse i widać to między 22 a 24 okrążeniem. Później i tak mu oddał pozycje, bo Sainz miał pośrednie opony i tempo spadało.
29. Ocato
@7
Max to walczy z sędziami, ale u boku. Mało kto jest traktowany tak pobłażliwie jak on, a jeszcze ma czelność narzekać.
30. mcjs
Max nie rozumiem Verstappen
31. BTX
Grubo, ze sa ludzie, ktorzy nadal nie widza jak bardzo sedziowie sprzyjaja Mercedesowi (a w zasadzie wprost Hamiltonowi). xD Jeszcze go bronia i jeszcze łykaja jak rasista opowiada im te glupoty i sciemy w wywiadach w stylu, ze "on nie wiedzial co ma zrobic jak Max zwolnil". xD Jak bardzo trzeba sie nie szanowac zeby takie cos lykac? To tak jakby Hamilton wprost mowil do swoich fanow "siema debile jestescie debilami pozdrawiam". Juz samo to podejscie dyskwalifikuje go jako czlowieka i autorytet. Zupelnie inny czlowiek niz Alonso, Verstappen czy Vettel, ktorych da sie lubic i ktorzy mowia wprost co sie wydarzylo i co mysla.
Cale szczescie Ferrari pogodzi ta walke w przyszlym sezonie i wroci na tron. ;-)
32. Lakosz
Rzeczywiście traktują go jak rozkapryszonego bachora, z bogatej i wpływowej rodziny. Aż czasami robi się niedobrze. Mam nadzieję, że nikogo nie zabije.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz