Ricciardo: piąte miejsce rekompensuje mi wczorajszy dzień
Daniel Ricciardo podniósł się po kiepskich kwalifikacjach, w których nie zdołał wejść do Q3 śladem zespołowego kolegi. Australijski kierowca dzisiejszym piątym miejscem przerwał serię trzech wyścigów z zerową zdobyczą punktową. Startujący z 7. pola Lando Norris po wyjściu z kokpitu narzekał na brak szczęścia przy restartach."Wydawało mi się, że to najdłuższy wyścig. Dodatkowo, początek zaplanowano na późną godzinę, przez co od rana ten dzień mi się dłużył. Natomiast jeśli chodzi o sam wyścig: wszystkie moje starty były dobre, ponieważ zawsze zyskiwałem pozycje. Wyjątek stanowił ten ostatni, ale tam skupiłem się na utrzymaniu 4. miejsca. W początkowej fazie wyścigu nie umiałem dojechać do Estebana, więc skupiłem się na bronieniu się przed Valtterim. Byłem zaskoczony tym jak długo go powstrzymywałem, ale ostatecznie musiałem odpuścić, gdy trochę zregenerował swoje opony. Ja natomiast pod koniec wyścigu miałem problemy, gdy moja pośrednia mieszanka zaczęła się kończyć, więc jestem zadowolony, że utrzymałem się w pierwszej piątce. To z pewnością rekompensuje mi wczorajszy dzień."
Lando Norris, P10
"To był bardzo pechowy dzień, uważam że zasłużyliśmy na więcej. Zespół wykonał dobrą robotę i wydawało mi się, że jadę dobry wyścig, ale wtedy pojawiły czerwone flagi, które zrujnowały jakiekolwiek szanse na lepszy wynik. To był długi wieczór. Jestem rozczarowany. Pozytyw jest taki, że zdobyliśmy punkt, ale wydaje mi się, że to o wiele za mało."
komentarze
1. berko
Brawo Daniel! Pozytywnie zakończ sezon, żeby dobrze wejść w kolejny.
2. hubertusss
To już nie ma większego znaczenia. Strata punktowa do Ferrari i zespołowego kolegi duża. Tutaj się udało bo było zamieszanie. Ale gdyby nie to kolejny słaby wyścig by zaliczył.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz