Bottas ujawnił, z jakimi problemami mentalnymi zmagał się w 2015 roku
Kierowca Mercedes postanowił wyjawić, co przechodził na przestrzeni sezonów 2014/2015. Wówczas walczył z dużymi problemami psychicznymi i mentalnymi, w wyniku czego rozważał nawet zakończenie kariery w F1.Valtteri Bottas ściga się w królowej motorsportu od 2013 roku, kiedy dołączył do ekipy Williamsa. Mimo iż epizod w brytyjskim teamie był całkiem udany pod względem sportowym dla niego (wywalczył kilka podiów i otrzymał awans do Mercedesa), to jednak nie uniknął on poważnych problemów ze zdrowiem.
Jak się okazuje, Fin w latach 2014-2015 zmagał się z dużymi kłopotami mentalnymi, które były pokłosie rygoru związanego z utrzymaniem odpowiedniej wagi na sezon 2014:
"Przed startem samolotu była dziewczyna powiedziała mi, że "ma nadzieję, iż lot przebiegnie pomyślnie". Odpowiedziałem jej wtedy coś w stylu: "a jeśli samolot spadnie to, co się stanie? Uniknę wtedy tego wszystkiego". Takie myśli mi wówczas się przewijały. Nie tak naprawdę nie miało znaczenia", mówił Bottas dla fińskiego nadawcy Supla.
"W połowie sezonu wpadłem w naprawdę niebezpieczny stan przemęczenia, który był pokłosie mojego własnego uporu. Musiałem wówczas maksymalnie zbijać wagę i w pewnym momencie wymknęło się to spod kontroli. Musiałem wchodzić na wagę każdego poranka i wieczora. Zawsze musiało pokazywać coraz mniej - wtedy byłem zadowolony."
"Najpierw miałem kłopoty fizyczne. Zacząłem się bardzo łatwo męczyć. Potem doszły problemy ze snem. Wstawałem codziennie o 4 rano i nie mogłem później zasnąć. Strona mentalna wtedy podupada."
"Moja była dziewczyna powiedziała mi w pewnym momencie: "powinieneś iść na terapię. Nie jesteś sobą." Byłem wówczas po prostu duchem faceta. Nic nie było w porządku."
Kierowca Mercedesa przyznał też, że tragiczna śmierć Julesa Bianchiego z GP Japonii 2014 również odbiła się na jego kondycji psychicznej:
"Mówiłem o śmierci i nie wpływało to na mnie w żaden sposób. Sezon minął, a powrót do zdrowia zajął mi blisko dwa lata. W pewnej chwili poczułem, że brakuje mi po prostu energii. Moje życie było związane z F1 i niczym innym. Nie podobała mi się taka praca i zimą zacząłem się zastanawiać nad tym, czy powinienem odejść."
32-latkowi ostatecznie pomogła fachowa opieka psychologiczna.
Bottas nie jest jedynym kierowcą, który w ostatnim czasie otwarcie poruszył wątek problemów mentalnych. W kwietniu George Russell wyjawił, że regularnie korzysta z pomocy psychologa, a niedawno Lando Norris przyznał się do przechodzenia depresji w na początku swojej przygody z F1.
komentarze
1. XandrasPL
a to nie kłopoty z plecami? w kwalach w Australii 2015 wyjechał na trawę. rzuciło nim konkretnie, że nie pojechał w wyścigu. Wtedy Williams szybko ogarnął rezerwowego na kolejne wyścigi (Adriana Sutila)
2. Skoczek130
Vaktteri, choć szybki, nigdy nie miał mentalności na walkę o tytuł. Po nim jednak Finowie, tak jak w skokach, długo będą czekać na zawodnika walczącego o coś. Patrząc na postawę obecnie startujących w seriach promocyjnych szanse, by kolejny Fin trafił do F1, są słabe.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz