Perez: mogłem wyprzedzić Sainza, ale musiałbym podjąć duże ryzyko
Zespół Red Bulla nie zdołał wygrać dzisiejszego sprintu. Max Verstappen uległ startującemu na miękkim ogumieniu Valtteriemu Bottasowi, a Sergio Perez dał się ograć Carlosowi Sainzowi, który również postawił na strategię pokonania dystansu 100 km na czerwonej oponie Pirelli."Startowaliśmy na twardszej mieszance, a gdy tylko zobaczyłem Valtteriego a miękkiej oponie wiedziałem, że ciężko będzie utrzymać pozycję, zwłaszcza, że warunki ochłodziły się. Po pierwszym okrążeniu mieliśmy dobre tempo, ale tutaj ciężko się wyprzedza, a opony mocno się przegrzewają i nic nie można na to poradzić. Musieliśmy zadowolić się jazdą na drugim miejscu. Zawsze staram się dać z siebie wszystko i dobrze było zdobyć kilka punktów. To jutro jest ważny dzień i będzie zupełnie inaczej gdyż będziemy mieli więcej opcji strategicznych. Zobaczymy co wydarzy się jutro. Ma być sporo cieplej, więc mam nadzieję, że to stworzy nam lepsze warunki, ale obecnie ciężko to przewidzieć."
Sergio Perez, P4
"Ciężko było wyprzedzić Carlosa Sainza. Sądziłem, że łyknę go z łatwością, ale nie mogłem dobrze wyjść z ostatniego zakrętu i przez to nie potrafiłem go wyprzedzić. Spodziewaliśmy się, że utrzymamy ich za sobą na starcie, ale nie udało się. Podstawowym problemem jaki dzisiaj miałem był fakt, że Sainz zawsze dobrze wychodził z ostatniego zakrętu, podczas gdy moje opony przegrzewały się. Prędkość na prostej Ferrari była zbyt mocna. To jutro jest wyścig, który się liczy. Jest jeszcze o co walczyć a my będziemy mogli podjąć więcej ryzyka niż dzisiaj. Mogłem odrobić tę pozycję, ale oznaczałoby to podjęcie większego ryzyka, większego niż bym chciał. Chciałbym przesunąć się do przodu podczas jutrzejszego wyścigu. Będziemy cisnąć od startu, aby zaliczyć postęp. Jutro ważna będzie dobra pozycja startowa, a potem zobaczymy. Liczę, że szybko uporam się z Ferrari i od pierwszego okrążenia będę miał dobre tempo. Wyciągniemy wnioski po dniu dzisiejszym i będziemy mocniejsi."
komentarze
1. Harman1997
Perez troche zawiodl, w tym sprincie.
Max uporał sie z carlosem raz dwa a perez przez caly wyscig nie mogl go wyprzredzic
2. Faustus
VER: "...ale tutaj ciężko się wyprzedza, a opony mocno się przegrzewają i nic nie można na to poradzić". Wypadałoby obejrzeć powtórkę ze sprintu holenderski wozaku. Hamilton pokazał jak się to robi. Może Max zdążył zapomnieć jak się wyprzedza? A może powinien wykupić kilka lekcji u Hamiltona dla przypomnienia?
Żarty żartami, ale gdyby nie popis Anglika, to sprint byłby do zapomnienia. Próby "łyknięcia" Sainza przez nijakiego dziś Pereza czy Bottasa przez Verstappena nie ożywiłyby tego smętnego widowiska.
3. Noise
@2
Widzisz sami zawodnicy RBR mówili o zbędnym ryzyku. Fakt, że Perez się nie popisał. Jednak nie porównaj wyprzedzania Alpine, czy też Alfy do wyprzedzania mercedesa, którym jechał Bottas. To zupełnie inna liga, inne tępo. Trochę bardziej obiektywnie zalecam spojrzeć na temat. A te całe sprinty to dla mnie masakryczne dno. Szkoda, że ma ich być tak dużo w przyszłym roku...
4. Cube83
@2 Sam Hamilton marudził, że na tym torze ciężko się wyprzedza nie mając 1,5 sekundy przewagi w tempie. Bolid Hamiltona ma taką przewagę, więc i wyprzedzanie nie jest problemem. Łykanie innych kierowców z taką przewagą w strefie DRS nie jest jakimś szczególnym osiągnięciem.
5. Faustus
Hamilton marudzenie o pewnych sprawach ma chyba we krwi, co nie odzwierciedla jego rzeczywistego tempa. Ileż to już razy biadolił, a to co robił przeczyło jego narzekaniom. Dla nikogo wyprzedzanie z użyciem DRS-u nie jest jakimś szczególnym osiągnięciem, chyba że mowa o zespołach grzejących tyły stawki (i kierowcach ścigających się z zespołowymi partnerami).
Podobno "kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana". Cały ten pomysł ze sprintem nie ma prawie nic wspólnego z ryzykiem, które się zwyczajnie w tym konkretnym przypadku nie opłaca, bo następnego dnia jest wyścig, w którym rozdawane są poważne punkty. A o punkty można powalczyć tylko sprawnym autem. Nic więc dziwnego, że czasami nie warto ryzykować. Ale "kto nie ryzykuje..." I można by tak w kółko.
6. Faustus
Dobrej nocy życzę wszystkim.
7. nonam3k
2. Co ten twój kozak Hamilton pokazał ? Wyprzedzał tylko na prostej z drs. Mercedes jedzie 20km/h szybciej z otwartym DRS niż reszta zespołów która również ma otwarty , więc nawet mazepin w Mercedesie spokojnie by dojechał 5 startując z ostatniego miejsca .
8. Faustus
Po pierwsze: Hamilton to nie jest żaden mój kozak żałosny fanboy-u Verstappena i RB.
Po drugie: wyprzedzał tam gdzie miał do tego najlepszą okazję, choć jakbyś uważnie oglądał sprint, to byś nie pisał takich bredni. Widocznie usnąłeś w trakcie wczorajszego "widowiska".
Po trzecie: śmiem wątpić, że Mazepin (nazwiska piszemy wielką literą ignorancie) dałby radę zrobić to, co Hamilton, to nie ten kaliber kierowcy, ot co.
Zdecyduj się czy DRS piszesz wielkimi czy małymi literami. A może jeszcze się nie rozbudziłeś do końca?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz