Bottas przyznaje, że mógł zachować się lepiej na starcie w Meksyku
Zawodnik z Nastoli wreszcie odniósł się do swojego feralnego startu z GP Miasta Meksyk, o którym dużo mówiło się w mediach. Fin uważa, że mógł wykonać lepszą robotę dla Mercedesa, próbując chociaż blokować Maxa Verstappena.O kompletnie nieudanym starcie Valtteriego Bottasa na torze Autodromo Hermanos Rodriguez napisano i powiedziano już wiele. Fin nie wywiązał się ze swojego zadania, jakim było "podciągnięcie" Lewisa Hamiltona na prostej, a na dodatek umożliwił Maxowi Verstappenowi przesunięcie się na pierwszą pozycję, co w ostateczności przełożyło się na pewny triumf Holendra.
32-latek został skrytykowany nie tylko przez wielu obserwatorów, lecz także Toto Wolfa czy samego Hamiltona. Obu przedstawicielom Mercedesa naturalnie nie spodobało się jego zachowanie po zgaśnięciu czerwonych świateł, a Brytyjczyk wyznał nawet, że jego partner "zostawił otwarte drzwi Maxowi".
Po kilku dniach od tamtego wydarzenia Bottas postanowił skomentować swój start:
"Oczywiście łatwo jest powiedzieć po fakcie, że mogłem postąpić inaczej. Natomiast w tamtej chwili byłem pewny, iż podejmowałem właściwe decyzje. Gdyby można było powtórzyć tę sytuację, może istniałby jakiś sposób, by zablokować Maxa albo chociaż uniemożliwić mu atak od zewnętrznej. Ale wówczas być może on mógłby zjechać do środka. Sam nie wiem", mówił kierowca Mercedesa, cytowany przez Motorsport.
"W tamtym momencie po prostu starałem się robić wszystko jak najlepiej. Oglądałem wiele powtórek. Gdybym znalazł się więc w takiej samej sytuacji jeszcze raz, może wykonałbym lepszą robotę, ale nie jest to też takie pewne."
Mimo rozczarowań podczas niedzielnych zmagań Bottas jest bardzo zadowolony ze swojej sobotniej dyspozycji w Meksyku. Wówczas wywalczył bowiem sensacyjne pole position:
"To była znakomita sobota w Meksyku. Jeśli zdobyliśmy pole position właśnie tam, to nie widzę żadnego powodu, dla którego nie moglibyśmy o nie walczyć w nadchodzących wyścigach. To nasz cel. Natomiast wiecie również, że akurat tutaj [w Sao Paulo] mamy do czynienia z innym formatem weekendu, więc musimy trochę bardziej skupić się na niedzieli."
komentarze
1. Sasilton
Nie dość, że nic nie utrudniał Maxowi, to jeszcze Hamilton miał gorzej, bo Hamował w najgorszym miejscu na tej prostej.
2. Slazak
wygląda na to, że BOT pokazuje pazurki, nie wróży to dobrze jego przyszłości w AR.
Potwierdza teorię, że nie umie grać zespołowo - analizując jego czyny i słowa.
Totto powinien jak najszybciej go zastąpić, bo przegrają tytuł konstruktorów
3. Aeromis
Przecież grał zespołowo przez lata i to nie ma nic wspólnego z jego przyszłym zespołem. Co tam żeś przeanalizował to nie wiem, ale chyba swoje emocje.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz