Zasady kwalifikacji związane z oponami mogą zostać zmienione
F1 ciągle przygląda się temu, jak może zmniejszyć różnice między zespołami, a jednym z pomysłów jest porzucenie reguły, przez którą kierowcy z pierwszej dziesiątki muszą ruszać na oponach z Q2. Włodarze sportu chcą, aby zawodnicy mieli dowolny wybór ogumienia przed startem niedzielnych zmagań.Od 2014 roku czołowa dziesiątka drugiego segmentu czasówki musi startować do wyścigu na oponach, na których uzyskali takie czasy. Dzięki temu sobotnia rywalizacja stała się bardziej emocjonująca, aczkolwiek odbiło się to na niedzielnym wyścigu, bowiem olbrzymią przewagę strategiczną mają w nim najlepsi.
Najszybsze bolidy, czyli obecnie Red Bull i Mercedes, zazwyczaj bezproblemowo przebijają się przez Q2 na twardszych mieszankach, a pozostali są najczęściej skazani na start na miękkich oponach. To z kolei przekłada się na to, że znajdują się jeszcze w gorszej sytuacji niż kierowcy, którzy nie zdołali awansować do finałowej części kwalifikacji, gdyż ci mają dowolny wybór opon.
Nic więc dziwnego, że przepis ten ma wielu krytyków, a jednym z nich jest Fernando Alonso, który poruszył tę kwestię w trakcie weekendu w Austrii. Słowa Hiszpana najwidoczniej zmusiły włodarzy F1 do działania, ponieważ Ross Brawn wyjawił, że ta zasada może zostać porzucona w przyszłym roku:
"Jednym z mankamentów zasady dotyczącej opon na wyścig z Q2 jest to, że najszybszym bolidom daje ona jeszcze większą przewagę. Mogą przecież łatwo wybierać, jaką opon założą na tę sesję. Z kolei ci, którzy desperacko chcą awansować do Q3, muszą wyjeżdżać na miękkiej mieszance", mówił dyrektor zarządzający F1, cytowany przez RaceFans.
"Ma to więc nieco odwrotny efekt. Nie sądzę, by usunięcie tego przepisu było dużym problemem. Na pewno analizujemy tę kwestię pod kątem przyszłości."
Pirelli niedawno zakończyło prace rozwojowe nad 18-calowymi oponami, które pojawią się w F1 od sezonu 2022. Brawn jest zadowolony z postępów włoskiego koncernu:
"Pirelli próbowało zmniejszyć wrażliwość opon na ich temperaturę. Chcą, aby kierowcy mogli od razu naciskać. To z kolei jest dość trudne przy ogumieniu, które mamy teraz. Obecnie czynią postępy na tym polu."
"Wydaje nam się, że zawodnicy będą cieszyć się z charakterystyki nowego ogumienia. Natomiast do momentu, kiedy nie zobaczymy ostatecznej specyfikacji i jak sprawdzają się w innowacyjnych bolidach, nie możemy tego tak naprawdę ocenić."
komentarze
1. luki2662
Wrócić do czasów gdzie Q3 decydowało na jakich oponach rusza pierwsza 10.
2. Harman1997
To mi sie podoba, teraz kierowca muso iwazac w kwalach zeby opon nie zepsuc bo bedzie mial slabe na start. Powinien byc dobrowolny wybor, bardzo dobry pomysl
3. SpookyF1
Mi ten format pasuje. Wydaje się fajny, strategiczny.
"Prosta" czasówka może być nudna. Jednakże od strony sportowej faktycznie wydaje się, że obecny format wymusza sztuczną strategię.
4. komik
Jak dla mnie powinni wrócić do formatu takiego jak 16, 17 lat temu każdy miał tylko jedną próbę i tyle kółko wyjazdowe kółko pomiarowe i zjazdowe. I nikt nikomu drogi nie zajeżdżał nie blokował itp.
5. XandrasPL
Jak było opony z Q3 to był problem, że nie jechali na 100%.
Jest źle ale obecny format jest najlepszy. Może być tylko gorzej
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz