Marko domaga się wyjaśnień od FIA ws. przedniego skrzydła Mercedesa
Doradca Red Bulla, Helmut Marko otwarcie żąda wyjaśnień od FIA ws. przedniego skrzydła Mercedesa. Jego zdaniem Federacja nie działa tak szybko jak w przypadku kontrowersyjnych elementów w samochodzie RB16B.Saga z elastycznymi elementami w bolidach F1 trwa już od dłuższego czasu i nie zanosi się na to, aby szybko się zakończyła. Najpierw Mercedes oskarżał Red Bull o korzystanie z za bardzo uginającego się tylnego skrzydła, a w odwecie stajnia z Milton Keynes przekierowała uwagę mediów na przednie części czarnego bolidu W12.
Choć obie ekipy otwarcie groziły protestami, to jednak ani jedni, ani drudzy nie zdecydowali się na takie rozwiązanie. Mimo to zdecydowanie na całym przedsięwzięciu gorzej wyszedł Red Bull, ponieważ FIA wydała nową dyrektywę techniczną, w ramach której zaostrzono testy obciążeniowe tylnych skrzydeł.
Jednakże doktor Helmut Marko chce dowiedzieć się, co ustaliła Federacja ws. elastycznego przedniego skrzydła Mercedesa:
"Gdy coś jest analizowane na żądanie Mercedesa, cały proces przebiega z prędkością błyskawicy. Pojawiły się już pytania związane z naszym tylnym skrzydłem, silnikiem oraz ciśnieniem w oponach. Wszystkie te kwestie poruszył Mercedes bądź ich zespoły partnerskie", mówił Austriak w rozmowie dla AvD Motor i Sport Magazin.
"Mamy pewne znaki zapytania dotyczące przedniego skrzydła Mercedesa, które wyraźnie porusza się na nagraniu z kamery pokładowej. Obecnie czekamy na odpowiedź FIA. Domagamy się po prostu wyjaśnień."
Marko nie jest zdziwiony faktem, iż Red Bull walczy z Mercedesem nie tylko na torze, ale także poza nim:
"Poza torem chodzi głównie o to, by wszystkie przepisy techniczne wykorzystać na swoją korzyść i sprawić, aby twój rywal musiał mierzyć się z drobnymi komplikacjami ze strony FIA."
Doradca Red Bulla twierdzi też, że jego team na wszystkie zarzuty odpowiada później na torze, deklasując rywali w klasyfikacjach. Obecnie Max Verstappen ma 32 punkty przewagi nad drugim, Lewisem Hamiltonem:
"My odpowiadamy na torze. Verstappen mógłby z łatwością wygrać wyścig na torze w Baku, gdyby nie wybuch opony. Natomiast to tylko potwierdza, że Red Bull może triumfować na każdym obiekcie."
komentarze
1. ekwador15
ale odpowiadają na torze. pierwszy taki sezon od 2014 roku :D wygrali parę wyścigów po podcięciu skrzydeł mercedesowi i juz w chmurach latają. jaka pycha. wygrywają bo fia wprowadziła przepisy uderzające w merca i astona. widac jak niestabilny tyl jest w mercu. zmienia sie przepisy w 2022 i zobaczymy ta potege red bulla.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz