Bottas i Sainz uniknęli kary za zbyt wolną jazdę w kwalifikacjach
Valtteri Bottas i Carlos Sainz uniknęli kary za zbyt wolną jazdę w ostatnich zakrętach podczas drugiej części dzisiejszej czasówki na torze Red Bull Ring."Pod koniec Q2 Bottas zwolnił na wejściu w zakręt numer 9, aby zrobić sobie przerwę do swojego ostatniego okrążenia" pisali sędziowie w swoim raporcie. "Jest to sprzeczne z notatką 24.2a dyrektora wyścigu."
"Niemniej biorąc pod uwagę fakt, że w tym miejscu toru inni kierowcy zaczęli się blokować, sędziowie uznali, że zbyt wielu kierowców przyczyniło się do zaistniałej sytuacji i dlatego zawodnik ten nie jest w pełni odpowiedzialny za to zdarzenie."
Do podobnego wniosku sędziowie doszli w przypadku Carlosa Sainza, który wraz z Finem i Sebastianem Vettelem jechali w pociągu bolidów jaki utworzył się w końcówce okrążenia w Q2.
Niemiec miał jednak mniej szczęścia, gdyż jego manewr w ostatnim zakręcie zepsuł okrążenie Fernando Alonso.
W tej sytuacji sędziowie nie mieli innego wyjścia jak ukarać zawodnika przesunięciem o trzy pozycje na polach startowych za blokowanie rywala.
komentarze
1. zgf1
Rewelacyjna parodia panow.... Vet nie mial innego wyjscia ale musial dostac kare. Wiadomo Bot to kierowca Mercedesa wiec kary byc nie moze...
2. belzebub
Po prostu to kolejny przykład, że Masi nie ogarnia swojej funkcji. Jeśli jest komunikat, że nie ma zwalniania przed dwoma ostatnimi zakrętami, to karze się wszystkich, którzy złamali te wytyczne. Dlaczego za przekroczenie limitu z automatu anuluje się czas okrążenia to w czym problem, żeby i tutaj być konsekwentnym?
3. Mayhem
@1 No wiadomo, dlatego Bottas tydzień temu miał kontrowersyjną karę... Kolejny raz już apeluje do Ciebie, nie wypisuj głupot.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz