
Norris uważa, że to Ricciardo będzie miał w tym roku trudniej w McLarenie
Walka psychologiczna w obozie McLarena już się rozpoczęła. Młodziutki Lando Norris będzie musiał stawić czoła doświadczonemu Danielowi Ricciardo. Obaj kierowcy słyną ze swojego poczucia humoru, więc kibice już zacierają ręce na pozasportowe "wygłupy obu" zawodników.Na torze każdy z nich będzie jednak chciał udowodnić swoją wyższość. Przed startem sezonu Lando Norris bagatelizuje czkające go wyzwanie, twierdząc, że Daniel Ricciardo w roli nowego partnera zespołowego nie będzie "znacząco" większym wyzwaniem niż Carlos Sainz.
Norris od początku kariery w F1 ścigał się u boku hiszpańskiego kierowcy, który w tym roku dołączy do ekipy Ferrari.
Na miejsce Sainza do McLarena trafił doświadczony Daniel Ricciardo, który na swoim koncie mu już 7 zwycięstw z Red Bullem i postrzegany jest jako jeden z najlepszych kierowców w stawce.
"Nie sądzę, aby przybycie do zespołu Daniela stanowiło dla mnie cięższą próbę. Pracowałem z Carlosem, który jest niezwykle dobrym kierowcą. Są rzeczy w których Carlos będzie lepszy od Daniela i odwrotnie" tłumaczył 21-letni Brytyjczyk.
"Nie sądzę, aby Daniel stawiał poprzeczkę znacząco wyżej niż to co osiągnął Carlos. Poza tym to na nim będzie spoczywała większa presja, gdyż jest w F1 dłużej, przychodzi do zespołu i od razu musi bardzo dobrze się spisywać."
Norris uważa, że z tego właśnie powodu to Ricciardo powinno być "trudniej" w tym roku.
"Doświadczonemu kierowcy trudniej jest stawić czoła młodszemu kierowcy, niż młodemu zawodnikowi ścigać się przeciwko bardziej doświadczonemu koledze."
"Jestem w początkowej fazie kariery, ale nadal muszę spisywać się bardzo dobrze i nie mogę szukać sobie wymówek."
"Spoczywa na mnie większa odpowiedzialność niż w ostatnich latach, gdyż muszę prowadzić ten zespół" dodawał pewny siebie.
Daniel Ricciardo uważa z kolei, że mimo swojego wieku dalej czuje się "młody i pełen energii" i nie przeszkadza mu znacznie młodszy partner zespołowy.
"Myślę, że Lando i mnie dzieli 10 lat różnicy wieku" mówił Australijczyk cytowany przez L'Equpie. "Nie mogę uwierzyć, że to będzie już mój 11 sezon w F1. Szybko to leci."
"Mimo iż to szmat czasu, nadal czuję się młodo i pełen energii. Teraz mogę korzystać z całego tego doświadczenia."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz