Verstappen: tego właśnie się spodziewaliśmy
Max Verstappen miał problem ze złapaniem odpowiedniego tempa, ale gdy już sytuacja się ustabilizowała, kierowca Red Bulla odzyskał 3. miejsce. Znacznie gorzej niedziela potoczyła się dla Alexa Albona."Jestem zadowolony, takiego wyniku oczekiwaliśmy. Próbowałem wszystkiego, początek nie był łatwy z odrobiną deszczu i niską przyczepnością. Temperatura opon była bardzo niska przez kilka pierwszych okrążeń. Miałem drobny incydent z Sergio [Perezem], ale na szczęście nic nie uszkodziłem. Potem zaczęło padać, więc chciałem utrzymać bolid na torze i pozostać z dala od kłopotów. Nie wiem jak to się stało, ale McLareny na początki miały sporo przyczepności, więc dopiero gdy deszcz ustał, byłem w stanie wrócić na 3. miejsce i skupić się na własnym wyścigu. Z jakiś powodów miękka mieszanka nie działała tak jak powinna, ale po zjeździe do boksu i zmianie opon na średnie tempo było znacznie lepsze. Strata do Mercedesa była jednak tak duża, że niewiele mogliśmy zdziałać, ale nadal mogę być zadowolony z kolejnego podium. Dzisiaj pit-stopy poszły bardzo sprawnie. Mechanicy zasłużyli na piwo za najlepszą pracę w padoku."
Alex Albon, P12
"Trudny wyścig i od początku walczyliśmy o przyczepność. Nie byliśmy w stanie pokazać naszego prawdziwego tempa, bo utknęliśmy za innymi. Nie wystartowałem najlepiej i przez pierwsze trzy okrążenia mieliśmy problemy z temperaturą opon, cały czas blokowałem przednie koła. Kiedy opony nabrały temperatury, samochód spisywał się lepiej, ale ostatnio mamy problem z tym z naszymi postojami, przez co wyjeżdżamy na tor w dużym tłoku. Kiedy wjedziesz w pociąg z DRS-em, to masz problem z wyprzedzaniem. Próbowaliśmy czegoś innego ze strategią na dwa pit-stopy i może to nie była najlepsza decyzja. Musimy przeanalizować wyścig i wyciągnąć odpowiednie wnioski, by lepiej zaprezentować się na Imoli."
komentarze
1. Turysta1132
Dziwi mnie, że za akcję z Perezem nie dostał Vesterppen, żadnej kary.
Albon i Kwiat powinni się pożegnać z F1
2. Xandi19
Jak zwykle bez kary NOWE DZIECKO FIA.
A Kara dla Strolla to żart jakiś. Chyba wszyscy zapomnieli jakie są zasady ścigania a nie jak powinno się postępować do cholery. Stroll pewnie miał wyjechać poza limit toru aby manewr był nie czysty tak? No jak zwykle.
3. Michael Schumi
@1 Jak miał dostać karę, skoro skręcał w lewo po wewnętrznej i Perez mu się tam wciskał? Max nie miał więcej miejsca.
A co do Twojego drugiego zdania - zgadzam się w 100%.
4. MikeHill
Adios Albon....cóż, nie wyszło. Presja zespołu na wyniki też nie pomaga. Czegoś mu brakuje. Mam wrażenie, że Albon jeździ tak jakby był na jakimś stażu, nauka, zabawa, kilka przebłysków, jednak bez werwy. RB mogłoby ściągnąć kogoś ciekawszego na jego miejsce, kogoś z większą energią i charyzmą.
5. Fanvettel
Perez lub Hulkenberg do Red Bulla na przyszły sezon !
6. Damiann
ALB - chyba już czas na ciebie, dać się zdublować koledze z zespołu to już przesada.
Nie wiem czy jest sens czekać do końca sezonu. Ciekawa opcja dla RB to HUL i RUS.
Ca do MAXa jakiś taki bezpłciowy wyścig, BOT jechał jak parówa dzisiaj, MAX powinien powalczyć przycisnąć fina. Tymczasem był czas w wyścigu, gdzie tracił do LEC. Poprawa formy Ferrari cieszy, być może w ostatnich wyścigach powalczą trochę z RB.
7. sliwa007
5s dla Verstappena nie byłoby głupim rozwiązaniem, to jest podobna kolizja do tej jaką miał Hamilton z Albonem i wtedy Hamilton dostał 5s. Perez był już wyraźnie z przodu, nie wciskał się po głupiemu i na pewno jego winy tam nie było.
Natomiast tutaj byli na pierwszym kółku i to też działa na korzyść Maxa, bo na pierwszym kółku praktycznie wszystko można podciągnąć pod incydent wyścigowy więc taka interpretacja również jest dopuszczalna.
Natomiast kara dla Strolla jak najbardziej słuszna, zamknął drogę Norrisowi w głupi sposób, nie zostawił miejsca i w zasadzie dalsze rozpisywanie tego nie ma sensu. Kara oczywista.
8. Turysta1132
3. Perez był już przed Maxem ponad połowa auta. Max próbował wyjeżdżając z zakrętu pojechać po linii wyścigowej i trafił na Pereza, któremu prawdopodobnie chciał zamknąć drzwi, by go nie wyprzedził, albo po ludzku Mexykanina nie za uważał. Akurat start wyścigu miał Max bardzo nie udany.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz