Hamilton: to bardzo poważny tor
Sześciokrotny mistrz świata po piątkowych trening ewidentnie poczuł respekt do Mugello i obrazowo opisał swoje wrażenia.Wszyscy kierowcy przy pierwszym kontakcie w toskańskim obiektem musieli wyznaczyć jego limity i podczas obu sesji nie zabrakło zbyt szerokich wyjazdów, czy obrotów. Lewis Hamilton uniknął akurat większych problemów, ale sam przyznaje, że na razie podziwia charakterystykę toru i nie wyczuł wystarczająco dobrze swojego samochodu.
"Nie ma tu czasu na zabawę. To bardzo, bardzo poważny tor. Każdy zakręt jest średniej lub dużej prędkości i nie schodzi się poniżej trzeciego, czy czwartego biegu, więc jest tak szybko. Do tego nie ma wielu wyjazdów, szczególnie w ósemce i dziewiątce. Oglądałem okrążenie i prędkości jakie osiągamy. Modlę się, by w wyścigu wytrzymały to opony."
Hamilton porównał duet zakrętu Arrabbiata do słynnego zakrętu nr 8 na tureckim Istanbul Parku.
"To prawie jak w Turcji, gdzie jest potrójny zakręt w lewo. [Tutaj] w zakręcie nr 6/7/8/9 jest niesamowcie szybko. Muszę przyznać, że jest intensywnie i wspaniale jest tego doświadczyć. Ciężko będzie opiekować się oponami w tej sekcji."
Brytyjczyk treningi ukończył kolejno na czwartej oraz drugiej pozycji przegrywając w obu przypadkach z zespołowym kolegą, ale jak sam zaznacza, nie wyczuł jeszcze wszystkich limitów.
"Próbuję naciskać na limicie. Pierwszy i drugi sektor wydają mi się trochę słabe, szczególnie ten pierwszy. Można tam sporo jeszcze wycisnąć. Max i Valtteri są tam bardzo szybcy, więc czeka mnie wieczorem sporo nauki i mam nadzieję, że jutro się poprawię."
Wspomniany przez Hamiltona Bottas również nie ukrywa podziwu dla wymagającej nitki toru. Fin spodziewa się sporego wyzwania dla organizmów uczestników niedzielnego wyścigu.
"Bez wątpienia to jeden z najbardziej fizycznych torów i uważam, że dopiero przekonamy się o tym w wyścigu, gdy zmęczenie zacznie narastać. Zapowiada się na trudną niedzielę dla każdego, ale jestem na nią przygotowany."
komentarze
1. Sasilton
Brzmi to trochę, jakby Lewis się trochę cykał.
Ale trzeba przyznać, że ta Arrabbiata to niezły zakręt. Przez kilka sekund ciśnie po 4G i tak będzie co 1:20m podczas wyścigu.
Nie ma takiego innego zakrętu w kalendarzu. Są takie które dobijają do 5G, ale to trwa przez może 1 sekundę. tutaj masz kilka sekund, a potem w sumie nie masz gdzie odpocząć.
2. Bosniak
Bardziej powiedziałbym że hamilton ściemnia jak zwykle zresztą przed przybiciem sobie P1 plus rekord toru do swoich wyczynów na tym torze
3. Kruk
@2. Dokladnie tak. Hamilton jak zwykle sam siebie chce dopiescic.
4. konewko01
Tak poważny i trudny, że as zdobywa PP, a Ocon psuje czas Bottasa.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz