komentarze
  • 1. Michael Schumi
    • 2020-04-22 12:10:24
    • *.

    Zastanawiam się na jakim modelu finansowym oni jadą, że opierają się wyłącznie na bieżących zyskach. Czy oni nie mają żadnego zabezpieczenia finansowego? Będąc zespołem, który ściga się kilkadziesiąt lat, można było to zrobić już dawno.

  • 2. balober
    • 2020-04-22 12:47:40
    • *.209.251.231

    @1 Myślę, że takowe zabezpieczenie mieli, ale w ostatnich sezonach zostało wykorzystane.

  • 3. Del_Piero
    • 2020-04-22 13:17:25
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    To co, upadek czy ROKiT Williams Racing zmieni nazwę na ROKiT Latifi Racing?

  • 4. balober
    • 2020-04-22 13:36:01
    • *.209.251.231

    XD

  • 5. devious
    • 2020-04-23 13:48:12
    • *.134.70.206

    @ 1
    Przecież już dawno temu Williams podjął próby stworzenia "czegoś więcej niż tylko zespół wyścigowy" - z umiarkowanym sukcesem póki co:

    1) Williams Group jest notowany na giełdzie jako WILLIAMS GRAND PRIX HOLDINGS PLC - wiekszościowy pakiet akcji ma Frank Williams (51,3%), 24,1% akcji zostało wyemitowanych i dostępnych na giełdzie, 11,7% posiada Brad Hollinger (odkupił większość od Toto Wollfa), 9,3% - Patrick Head, a 3,6% to pracowniczy fundusz powierniczy Williamsa. Dane z 2017 więc mogą być nieaktualne, nie śledzę tematu :)
    2) W skład Williams Group wchodzą:
    -Williams Advanced Engineering - spółka założona w 2008 roku, tworząca rozwiązania dla różnych gałęzi przemysłu i biznesu - motoryzacja, lotnictwo, odnawialne źródła energii, zbrojeniówka itd. Spółka radzi sobie średnio, pamiętam, że swego czasu przynosiła straty, natomiast wikipedia podaje też, że np. w latach 2014-15 miała obrót niecałych 11 mln funtów, z zyskiem 1 mln funtów... Patrząc na budżet Williams F1 to niewiele, ale zawsze coś - na pewno plany były inne, zapewne z tej działalności miał być współfinansowany zespół, na razie to się nie udaje...
    -Williams Hybrid Power - firma założona też w 2008 roku, budowała m.in. bardzo ciekawe systemy odzyskiwania energii oparte na kole zamachowym - ostatecznie ta firma-córka Williamsa została sprzedana w 2014 roku za 8 mln funtów.
    -Williams Heritage - raczej nie dochodowa działalność mająca pielęgnować historię Williamsa, z dokumentu Netflixa wiem, że ta część działalności została zepchnięta dosłownie "do piwnicy" a szefuje tam najstarszy syn Franka, Jonathan - który ma mocno na pieńku z Claire, nie odzywają się do siebie od lat. Jonathan liczył na przejęcie "władzy" w zespole ale został "wysiudany" przez młodszą siostę i ma do niej uraz, że owinęła sobie zarząd wokół palca i tylko dzięki politycznym gierkom rządzi... cóż, jest w tym trochę prawdy, choć Jonathan też nie wyglądał mi na gościa, który nadaje się na szefa tak dużej organizacji... CHoć tego raczej nigdy się nie dowiemy.

    3) Williams na dość szeroką skalę współpracował z różnymi producentami aut, zarówno produkcyjnych jak i sportowych, wyczynowych. Były przecież nawet limitowane serie typu Renault Clio Williams it. Niestety jakoś ta część została zaniedbana, a WIlliams mógł pójść śladem McLarena i może nie tyle zostać kolejnym producentem super aut ale może uznanym tunerem, może nawet przyfabrycznym tunerem jak AMG dla Mercedesa? W końcu Williams to była do niedawna "legendarna" marka i jednak taka plakietka "Williams Engineered" na aucie to by było coś jeszcze 5-10 lat temu... Był moment w latach 90-tych, że takie coś jak np. robiła Alpina dla BMW mogłoby "odpalić" w przypadku Williamsa. Ale jakoś nikt o tym nie pomysłał, teraz już za późno.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo