Decyzja Alonso za kilka dni
Według Flavio Briatore istnieje 60% szans na powrót Fernando Alonso do zespołu Renault. Boss francuskiego teamu wypowiedział się także na temat składu na przyszły rok.„Ostatni sezon był dla niego ciężki. To mogło nawet zmienić jego osobowość. Będziemy rozmawiać. Chcę zobaczyć gdzie on chce jeździć.”
„Kiedy bierzesz z kimś ślub, rozwodzisz się i wracasz do siebie, nie jest łatwo. On może wybrać i nas zna. W zeszłym roku wybrał McLarena i popełnił błąd.”
komentarze
1. zuzanna__a
Czyżby Flavio zgrywał psychologa?
Bo coś mi się tak zdaje...
Cóż, fakt - powinni rozmawiać... Ale Alonso wybiera najkorzystniejsze opcje i wydaje mi się, że on w Renault nie zawita na długo. Przecież to jest prawie pewne, że w tym roku podpisze kontrakt z Renault. On zapewne już dawno podjął decyzję, a ten szum wokół jego osoby jest jak najbardziej zbędny.
2. heidi
zuzanna_a tez mi sie wydaje ze juz dawno podjal decyzje ale chyba jednak pozostanie na dluzej.
3. kramer
" Skok w bok " mu nie wyszedł na dobre, z drugiej strony 2 miejsce wielu chciałoby zdobyć. Zdarza się, że po rozwodzie powtórne małżeństwo jest przykładnym małżeństwem i tego życzymy Renault.
4. Kazik
Tak się złożyło,że to Fernando jest kierowcą,który wybiera sobie team (nie musi czekać na oferty).Gdyby podpisanie kontraktu z Renault zależało tylko od Briatore to pewnie już tak by się stało.W/g spekulacji dziennikarzy jednak Fernando chce jednorocznego kontraktu mając na myśli przejście do Ferrari w niedalekiej przyszłości.Na takie rozwiązanie oczywiście nie za bardzo chce się zgodzić Renault i stąd problem.
5. Mateusz.Jurek
a gdzie ma iść jak nie do renault nic innego mu nie zostało
6. dex
„Renault zdecydowanie będzie miało w przyszłym roku innych kierowców" - czyli KOV do McLarena
7. Tanis
Też tak myślę, teraz Fernando nie ma wiele możliwości. Może jeszcze trochę się podroczyć, by zachować twarz, ale jeśli chce jeździć w 2008 roku to zostało mu tylko Renault i teraz podpisze już wszystko co Renault będzie chciało. Wydaje mi się, że skończy się na dwuletnim kontrakcie, bo jak wiemy w Ferrari Raikkonen ma kontrakt jeszcze na lata 2008 i 2009, a Alonso teraz o niczym innym nie marzy jak o jeździe czerwonym samochodzikiem :-)))))))))
8. AndrzejOpolski
Zobaczymy 6-go grudnia.
9. mcl
ALONSO powinien wybrać najkorzystniejszy dla siebie zespół chciałabym żebyprzeszedł do Renault ale żeby sie nie przeliczył najlepiej jak by poczekał dz 6 12 2007
10. mcl
dex
11. mcl
dex chyba raczej fisicella
12. JaRzYn
@ mcl - fisico do Mclarena?? :O niee, to właśnie KOV do Mcl a fisico wypada całkiem z gry xD
13. Leeloo
Alonso jest jak rozpuszczony bachor który co chwile zmienia zdanie, jakby się bawił w piaskownicy i co chwila zmieniał zdanie czy bawić się grabkami czy wiaderkiem na dodatek zajętemy przez inne dzieci, a feeee Fernando !!!!
14. M3 GTR NFS MW
Nikt z nas nie wie co on tak naprawde zrobi. Renault jest juz przeszloscia , a jak wiadomo nikt nie wraca do zepolu , w ktorym nie jest sie sluchanym . Ja mam nadzieje ze przejdzie do Red Bulla, bo to bardzo dobry team z duzym potencjalem ,ale bez dobrego kierowcy. Ostanie kilka wyscigow bylo dowodem , ze Red Bull sie rozwija i kasy w tym teamie nie brakuje . Zrobia wszstko co Alonso zechce. Zreszta doswiadczenie jakie ma Alonso ma wieksza wartosc niz jakiekolwiek pieniadze Kontrakt 1 rok to czego Alonso tak naprawde chce . Pamietajmy ze Red Bull doda Ci skrzydel.
15. AndrzejOpolski
Leeloo: w tym przypadku to chyba Ferdek bawi się granatem, który może wybuchnąć mu w rękach gdy Renault FIA uzna za winnych w aferze szpiegowskiej a w międzyczasie Alonso podpisze z nimi kontrakt. I sądzę, że zdaje on sobie z tego sprawę i dlatego tak kaprysi.
16. AndrzejOpolski
M3 GTR NFS MW: to prawda, że Alonso ma doświadczenie ale w Red Bullu są faceci z większym doświadczeniem: Coulthard i Newey.
17. Leeloo
Andrzej, nie patrzę tylko na okres po zakonczeniu sezonu, chodzi mi o to że gdy był w Renault marudził że cos nie gra, kiedy był w Mclarenie marudzi że kto inny jest faworyzowany (co jak najbardziej może być prawdą) ale chęć podpisania kontraktu z renault lub innym teamem tylko na rok bo za rok chce jeździć w Ferrari uważam już za coś tragicznego, to tak jak byś w ciągu 4 lat zmienił żonę (nie doświadczyłem, choć kto wie:):) pozdrawiam
18. Leeloo
zminił żonę 4 krotnie :) oczywiście
19. AndrzejOpolski
Tak, masz rację. Dodam tylko, że Fernando ma bardzo wysokie mniemanie o sobie i z takim ego będzie mu trudno pracować w jakimkolwiek zespole... chyba, że założy sobie własny. Pozdrawiam.
20. Leeloo
Sądze iż zdobycie kolejnego tytułu już nie przyjdzie mu tak latwo jak dotychczas (choć pewnie nie było tak łatwo), nawet gdyby był w najlepszym teamie
21. AndrzejOpolski
Jak Alonso przejdzie do Renault i nie zdobędzie mistrzostwa to Briatore sam zerwie kontrakt. Dlatego Ferdek chce kontrakt na jeden rok bo wie co się stanie :-)
22. M3 GTR NFS MW
Ludzie przeciez Alonso ma prawo do tego co jest dla niego dobre. To on pokonal Schumachera 2 razy . 2 tytuly - to nic nie znaczy !!!!!!!!!!!!!!!
23. Leeloo
no pewnie ale zachowuje się jak baletnica co to jej rombek przy spodnicy przeszkadza
24. AndrzejOpolski
M3 GTR NFS MW: tak Alonso zdobył 2x tytuł... ale wspólnie z Renault. I z jednej strony Alonso musi mieć komfort pracy w zespole, który najbardziej mu odpowiada a z drugiej strony zespół musi mieć komfort pracy z kierowcą, który identyfikuje się z zespołem i razem z nim wspólnie pracuje a nie myśli o odejściu do konkurencji po zakończeniu sezonu. Nikt nie ujmuje Ferdkowi klasy mistrzowskiej ale po prostu Alonso zachowuje się jakby tylko jego interes się liczył a niestety nie uprawia sportu indywidualnego lecz dyscyplinę zespołową.
25. mcl
ALONSO niech przechodzi sobie do byle którego teamu ale dla mnie jest najlepszy i koniec .!!!!!!!!!!!!!
26. Kazik
Formuła 1 w/g mnie jest sportem indywidualnym bowiem uczestniczy w niej dwudziestu dwóch kierowców z całego świata.Jest elitarne grono wśród tych i tak wybranych,kóre może sobie pozwolić na decyzje bardziej lub mniej im sprzyjające.Jasne,że nie każdy może dyktować warunki.Do takich kierowców należał kiedyś Michael Schumacher,który np.zażyczył sobie aby jego partnerem w teamie Benettona był nadal Riccardo Patrese.Tak się nie stało tylko dlatego,że Patrese postanowił zakończyć karierę.Alonso na chwilę obecną należy do wąskiego grona (czy się to komuś podoba czy nie),które decyduje o tym jak ma się toczyć sportowa kariera.Fernando rządzi bo go na to stać.(w najbliższej przyszłości życzę tego Robertowi).
27. kramer
Kazik; Dokładnie, taka właśnie jest prawda, którą nie wszyscy chcą przyjąć.
28. kramer
A przez nie zaakceptowanie tej prawdy powstają jakieś historyjki, scenariusze i bezsensowne rozwiązania.
29. Leeloo
ale nikt z Was nie może zaprzeczyć że zachowuje się jednak jak rozwydrzony dzieciak, osobiście najbardziej wkurzyła mnie informacja o tym że chce podpisać kontrakt tylko na rok bo za rok ma ochote pojeździć dla ferrari, ciekawe co będzie za 3 lata, BMW Honda a może coś innego, może będzie jedynym kierowcą w historii który będzie jeździł we wszystkich teamach hehehe
30. kasiaF1
F1 rządzi wielka kasa a nie kierowcy. Alonso w porównaniu z Schumacherem to na razie mały, często nadąsany chłopczyk a przy tym egocentryk i indywidualista. Schumacher potrafił stworzyć taki zespół, który pracował wspólnie i z radością na jego sukces. Alonso nigdy się to nie uda gdyż w momentach porażki obwinia ludzi, którzy pracują na jego sukces. Czas pokaże jak poprowadzi swoją karierę nie biorąc pod uwagę również dobra teamu.
31. Kazik
Ta etykietka Leeloo została już mu przyczepiona w trakcie trwania tego sezonu.Niesłusznie.Dopiero z perspektywy czasu można ocenić kto był kimś a kto tylko sprawiał wrażenie.Dokładnie to samo kiedyś mówiono o Schumacherze.Fernando Alonso jest wielkim kierowcą i nie przez przypadek każdy team chciałby mieć go w swoim składzie.
32. AndrzejOpolski
oprócz McLarena :-)))
33. AndrzejOpolski
Alonso to wielki kierowca. Kazik, tu masz rację. Natomiast etykietkę to sobie sam przyczepił w 2006r. gdy wietrzył spisek w Renault i oficjalnie to głosił. Ja osobiście cieszę się, że Ferdek odszedł z McLarena bo miniony sezon nie należał do udanych (z tych czy innych względów). Trzymam również kciuki za jego kontrakt z Renault. Może tam dostanie status kierowcy nr 1 oraz bolid jakiego oczekiwał w McLarenie i wywalczy 3 tytuł. A co najważniejsze nie będzie już więcej mówił, że jest dyskryminowany przez zespół i szefów a my będziemy widzieć tylko jego uśmiechniętą twarz. Mówię to szczerze :-)
34. Kazik
Akurat Mc Laren to chciał go mieć (zgodnie z kontraktem).Fakt powszechnie znany a mimo wszystko jak już raz padnie hasło (etykietka) to już pewnie musi tak być.Dobranoc.
35. AndrzejOpolski
Tak chciał go mieć... i miał. I po roku rozwiązał z nim kontrakt. Więc obecnie go nie chce. I wcale nie przez etykietkę.
36. kramer
Kontrakt rozwiązano za obopólną zgodą a McLaren o ile dobrze słyszałem robił potem jakieś trudności. Pod koniec sezonu Alonso mówił, że nie ma zamiaru pozostać w McLarenie.
37. AndrzejOpolski
... czyli Alonso chcą wszystkie zespoły oprócz McLarena.
38. kramer
i vice versa
39. AndrzejOpolski
tak, i vice versa
40. Leeloo
myślę że to właśnie nie ludzie przypięli mu etykietę tylko sam sobie ją wypracował, w takim razie jak Kazik skomentujesz to że Alonso chce za rok jeździć w Ferrari, przypiętą etykietką czy świadomym wyborem zmiany teamów co rok ???
41. AndrzejOpolski
Kazik to zaprzysięgły fan Alonso i słowa złego na niego nie powie. Leeloo nie oczekuj od niego słów krytyki :-)
42. kramer
zastanówcie się, co w tym złego, że kierowcy zmieniali by teamy co rok, czy co dwa lata, to mogłoby być naprawdę bardzo ciekawe i pasjonujące
43. AndrzejOpolski
Chyba Ecllestone powiedział, że najlepiej byłoby gdyby w każdym wyścigu każdy kierowca jeździł bolidem innego teamu. Tylko z drugiej strony bolid ustawia się pod konkretnego kierowcę a cykl tworzenia pojazdów na następny sezon zaczyna się praktycznie już na początku trwającego sezonu a przecież to kierowcy testują te bolidy. Tak że nie wiem czy to do końca dobry pomysł.
44. AndrzejOpolski
Może inaczej: z punktu widzenia widzów to takie rotacje byłyby bardzo widowiskowe. Ale dla zespołów jest to nie do przyjęcia.
45. kramer
Technicznie jest to do zrealizowania, poprzez unifikację tych wszystkich elementow na które ma wpływ kierowca. Ustawiał by bolid "pod siebie" na treningach.
46. AndrzejOpolski
Pewnie masz rację. Ale przyznasz, że jest też jakiś smaczek w rywalizacji zespołów gdy okazuje się, że jakaś nowinka (zaaprobowana oczywiście przez FIA :-) daje nagle przewagę jednym nad resztą. Przy unifikacji wszelkie zmiany mogłyby się znaleźć tylko na początku sezonu a później szlaban.
47. kramer
W tym o czym piszę zapomniałem o jednak mniejszym bezpieczeństwie kierowców, natomiast unifikacja daje równiejsze szanse wszystkim kierowcom.
48. Kazik
Alonso spędził w F1 siedem sezonów (miałem iść spać ale nie dajecie,he,he).Debiut-Minardi,potem pięć lat w Renault ii ten nieszczęsny rok w Mc Larenie-już raz to kiedyś przypominałem bo statystyki są niestety nieubłagane..No to jak Leeloo możesz mówić o zmienianiu teamów co rok ? Bardzo sympatyczny kierowca pt.Giancarlo Fisichella w swojej karierze startował już dla zespołów :Minardi,Benetton,Jordan,Sauber,Renault Bardzo by chciał znależć się w szóstym zespole.Potępiasz go ? Odrobina obiektywizmu zamiast emocji chyba ma przewagę.
49. kramer
Jestem za jak najczęstszą rotacją kierowców, przynajmniej dopiero wtedy wiedziebyśmy, który jest naprawdę najlepszy!
50. Kazik
P.S.AndrzejOpolski zaprzysiągłem wierność F1 (w tym Alonso) do grobowej deski (jakby coś nie tak to niech mnie piekło pochłonie).
51. kramer
wiedzielibyśmy - error
52. AndrzejOpolski
Tak Kazik to prawda. Ale patrząc na przykład Michaela Schumachera lepiej pracować z jednym zespołem wzajemnie się poznając i z czasem wytworzyć swoistą symbiozę pozbawioną słabych elementów. Fisico to bardzo dobry kierowca ale bez tytułu za to z dużym gronem znajomych w wielu teamach :-) Michael poszedł w ilość zwycięstw niż zespołów.
53. AndrzejOpolski
P.S. Kazik: ja natomiast byłem, jestem i pozostanę wiernym fanem Michaela Schumachera. Teraz żaden kierowca nie wywołuje u mnie tylu emocji co On.
54. kramer
Michael to zaledwie ułamek sukcesu, reszta to ok. tysiąca ludzi i każdy z nich musiał spisywać się na 100% by on mógł dojeżdżać do mety na 1 miejscu. Zapomina się o tym gloryfikując wg. mnie jego osobę nadmiernie.
55. Kazik
Nie od dzisiaj wiadomo,że w Ferrari każdy chciałby jeżdzić.I dziwić się tu Alonso ,że też chciałby tam wylądować.Michael miał to szczęście,że gdy rozpoczął karierę w Benettonie to w niedługim czasie od razu namówiono go na Ferrari i tak już zostało do końca kariery.
56. AndrzejOpolski
MS też musiał spisać się na 100% aby dojeżdżać na 1 miejscu. Gdyby nie ludzie z teamu na pewno nie byłby siedmiokrotnym mistrzem świata. Ale gdyby nie jego podejście do tych ludzi i wspólna praca przez wiele lat to ci ludzie nie pracowaliby na 100%.
57. kramer
I o to chodzi, gdyby ludzie spisywali się na 96% powiedzmy, MS niczym by sie nie wyróżniał.
58. kramer
mówię o całym zapleczu, tj. ok.1000 osób
59. AndrzejOpolski
MS pierwszy wyścig F1 odbył w Jordanie :-) Natomiast Ferrari w 1996r. było bardzo daleko od obecnego poziomu, który osiągnęło także dzięki MS.
60. AndrzejOpolski
tak kramer, czyli: kierowca+zespół=sukces.
61. Kazik
Pamiętajcie,że Michael odszedł z Benettona jako dwukrotny mistrz świata do Ferrari.Nikt go za to nie potępiał,co najwyżej głupie komentarze wtedy się pojawiły (min.ze strony D.Hilla).Jaką potem karierę w Ferrari zrobił-wszyscy wiemy.A teraz kiedy dwukrotny mistrz świata szuka dla siebie odpowiedniego miejsca-niestety jest bardzo żle postrzegany.Nie za bardzo się z tym zgadzam.
62. AndrzejOpolski
Ja uważam, i wcześniej uważałem, że Alonso niepotrzebnie odszedł z Renault. Dlatego cieszyłbym się gdyby do niego wrócił. Przez ten rok Fernando zobaczył, że w McLarenie nie jest tak różowo jak się spodziewał a Briatore zobaczył, że Alonso to kierowca o dużej wartości. Jeżeli dwie strony wyciągnęły konstruktywne wnioski to ich ponowne zejście będzie pozytywne.
63. AndrzejOpolski
OK, miło się rozmawia ale już pora spać. Pozdrawiam i dobranoc.
64. Leeloo
Ale zabalowaliście wczoraj do późna hehehe. Kazik nie podobają mi się to w Alonso ostatnie decyzje, masz racej jest to niekwestionowany dwókrotny mistrz świata i może marudzić, jednak nie wszystkim mogą się one podobać (moje odczucie), pozdrawiam i miłego wtorku wszystkim życzę :)
65. Marti
No zabalowali sobie panowie :-) Trudno się z nimi nie zgodzić. Ze swojej strony dodam tylko tyle, że Alonso niepotrzebnie zmieniał team w 2005 roku (owszem, osiągnął sukces w Renault i miał prawo zasmakować czegoś nowego, podobnie jak Schumi-Benetton-Ferrari, jednak do dziś nie rozumiem, dlaczego Alonso podpisał kontrakt z McLaren'em już w 2005. Jak wszyscy wiemy współpraca tam była marna a jego pobyt w armii Dennisa jednym wielkim niewypałem (nie było zgody pomiędzy kierowcą i szefostwem, więc ciężko o dobrą współpracę). Jako przykład współpracy podaliście Michaela i Ferrari. Zgadzam się z tym w 100% (podpisuję się obiema rękami pod komentarzem Andrzeja z 2007-11-21 01:33:07. 10 lat w jednym zespole to sporo, wątpię, aby któryś z obecnych kierowców pozostał tak długo w jednym teamie, wtedy musi współgrać ze sobą wiele czynników (zostały one już wymienione powyżej). Skoro już porównaliscie wybory Schumiego z wyborami Fernanda, to powiem tylko jeszcze tyle: jeżeli chodzi o teamplayer, to nastawienie tych dwóch panów różni się gruntownie. Michael potrafił cenić swoją drużynę, wspierać ich w chwilach porażek, odwdzięczyć im się. Alonso tego nie potrafi. Taki typ po prostu i taki charakter. Zobaczymy, jak się potoczy jego dalsza kariera.
66. Leeloo
dokładnie tak !!
67. Leeloo
a tak poza tym to mialo być miłej środy a nie wtorku hihihihi
68. zbyszek17
może wybierze zespoł Renault lub inny . Nic nie wiadomo.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz