2019-11-30
Yamamoto twierdzi, że plotki o odejściu Hondy z F1 są przesadzone
Szef projektu F1 Hondy, Masashi Yamamoto, przyznaje, że jego firma prawdopodobnie pozostanie w F1 po sezonie 2021.R E K L A M A
Po ogłoszeniu rocznego przedłużenia kontraktów z Red Bullem i Toro Rosso, plotki o możliwym zakończeniu projektu F1 przez Hondę nie ustają, ale przedstawiciele obu stron deklarują, że już prowadzą rozmowy dotyczące współpracy w 2022 i 2023 roku.
Red Bull obecnie znajduje się pod sporą presją, gdyż jednocześnie stara się przekonać Maksa Verstappena do pozostania w zespole na kolejne sezony.
"Mercedes i Ferrari mają taką samą presję na sukcesy" mówił Christian Horner dla Auto Motor und Sport.
Helmut Marko dodawał: "Gdzie mógłby pójść Max? Mercedes nie może pozwolić sobie na posiadanie Hamiltona i Maksa w jednym zespole."
Podpisanie umowy z Hondą na lata po sezonie 2021 dla Red Bulla jest jednak kluczowe i może pomóc zabezpieczyć losy ekipy i usługi Maksa Verstappena.
"Fakt, że przedłużyliśmy umowę o jeden rok nie oznacza, że ten projekt potem przestanie istnieć" mówił w Abu Zabi Yamamoto. "Już rozmawiamy o sezonie 2022."
Japończyk przekonuje, że plotki o możliwym odejściu Hondy z F1 były przesadzone.
"Nie rozmawialiśmy na temat naszej obecności w F1, ale o tym jak najlepiej prowadzić nasz projekt."
"Obecnie osiągamy dobre wyniki z Red Bullem i Toro Rosso i zbliżamy się do czołówki. Nasz silnik nadal jest jednak za Mercedesem i Ferrari, ale jesteśmy znacznie bliżej nich niż wcześniej."
Przedstawiciele Red Bulla i Hondy w ostatnim czasie przyznawali, że kluczowe dla długoterminowych planów angażowania się w Formułę 1 będą decyzje dotyczące kontroli kosztów rozwoju jednostek napędowych.
Red Bull oprócz chęci zatrzymania Maksa Verstappena ma jeszcze jeden problem kontraktowy, a chodzi o nową umowę z samą Formułą 1. Obecne "Concorde Agreement" wygasa z końcem sezonu 2020, a nową umowę na lata 2021-2025 może być zmuszony podpisać bez informacji o długoterminowym zaangażowaniu Hondy w sport.
"To musi być trudna decyzja dla Red Bulla" dodawał Yamamoto. "Ale nasze rozmowy dotyczące tego czy pozostaniemy po sezonie 2021 przebiegają dobrze. Dyskutujemy o tym jak możemy kontynuować tę współpracę i na jakich warunkach."
Red Bull obecnie znajduje się pod sporą presją, gdyż jednocześnie stara się przekonać Maksa Verstappena do pozostania w zespole na kolejne sezony.
"Mercedes i Ferrari mają taką samą presję na sukcesy" mówił Christian Horner dla Auto Motor und Sport.
Helmut Marko dodawał: "Gdzie mógłby pójść Max? Mercedes nie może pozwolić sobie na posiadanie Hamiltona i Maksa w jednym zespole."
Podpisanie umowy z Hondą na lata po sezonie 2021 dla Red Bulla jest jednak kluczowe i może pomóc zabezpieczyć losy ekipy i usługi Maksa Verstappena.
"Fakt, że przedłużyliśmy umowę o jeden rok nie oznacza, że ten projekt potem przestanie istnieć" mówił w Abu Zabi Yamamoto. "Już rozmawiamy o sezonie 2022."
Japończyk przekonuje, że plotki o możliwym odejściu Hondy z F1 były przesadzone.
"Nie rozmawialiśmy na temat naszej obecności w F1, ale o tym jak najlepiej prowadzić nasz projekt."
"Obecnie osiągamy dobre wyniki z Red Bullem i Toro Rosso i zbliżamy się do czołówki. Nasz silnik nadal jest jednak za Mercedesem i Ferrari, ale jesteśmy znacznie bliżej nich niż wcześniej."
Przedstawiciele Red Bulla i Hondy w ostatnim czasie przyznawali, że kluczowe dla długoterminowych planów angażowania się w Formułę 1 będą decyzje dotyczące kontroli kosztów rozwoju jednostek napędowych.
Red Bull oprócz chęci zatrzymania Maksa Verstappena ma jeszcze jeden problem kontraktowy, a chodzi o nową umowę z samą Formułą 1. Obecne "Concorde Agreement" wygasa z końcem sezonu 2020, a nową umowę na lata 2021-2025 może być zmuszony podpisać bez informacji o długoterminowym zaangażowaniu Hondy w sport.
"To musi być trudna decyzja dla Red Bulla" dodawał Yamamoto. "Ale nasze rozmowy dotyczące tego czy pozostaniemy po sezonie 2021 przebiegają dobrze. Dyskutujemy o tym jak możemy kontynuować tę współpracę i na jakich warunkach."
komentarze
1. TomPo
Przesadzone... ale nie nieprawdziwe.
Czyli pewnie cos jest na rzeczy, moze nawet mysleli zeby wyjsc z F1, ale ostatnie sukcesy sprawily, ze odroczyli te decyzje w czasie.
2. OOXXYY
Za dużo zainwestowali w projekt aby teraz odchodzić. Dopiero teraz ma realną perspektywe na zwrot czy też zysk pod warunkiem że zatrudnią konkretnych kierowców bo pan efektowny a nie efektywny nigdy tytułu im nie zapewni.
3. adick27
Wycofanie się Hondy w tym momencie było by najgłupszą rzeczą jaką można zrobić. Dopiero co zaczęli odnosić pierwsze sukcesy, a ich silniki przestały być najsłabsze w stawce
4. sliwa007
Z jednej strony grożą, że odejdą a z drugiej podpisują kontrakt w ciemno z Hondą i starają się o usługi Verstappena.
Na pewno są w trudnej sytuacji bo podpisując długoletnie umowy z Hondą czy z Verstappenem stawiają się w trudnej sytuacji w negocjacjach z LM.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz