Binotto: "szkoda" byłoby skorzystać z prawa weta, aby blokować zmiany
Szef ekipy Ferrari przyznaje, że "szkoda" byłoby mu wykorzystywać prawo weta do zablokowania zmian planowanych w przepisach technicznych na sezon 2021.Brak porozumienia w tych kwestiach doprowadził już do przesunięcia ostatecznego terminu ogłoszenia tych zmian na koniec października. Pierwotnie planowano ogłosić je do końca czerwca. Problem w tym, że drugi termin ponownie nieubłaganie zbliża się, a duże i małe zespoły dalej nie mogą dojść do kompromisu.
Na padoku głośno zaczęło mówić się już, że Red Bull i Mercedes naciskają na Ferrari, aby skorzystało ze swojego przywileju zapisanego w umowie z Formułą 1 i wykorzystało prawo zawetowania zmian w przepisach technicznych.
Mattia Binotto zapytany o taką możliwość na torze w Soczi unikał konkretnej odpowiedzi, sugerując jedynie, że obecnie ustalone zmiany nie satysfakcjonują jego zespołu.
"Przede wszystkim mamy prawo zawetowania zmian i szkoda byłoby z niego skorzystać" mówił. "Nie sądzę, że taki jest nasz zamiar i nie tego chcemy."
"Ważniejsze jest bycie konstruktywnym. Nadal mamy miesiąc czasu, aby rozwiązać fundamentalne sprawy przed końcem października."
"Jeżeli do tego czasu przepisy nie będą w pełni nas satysfakcjonowały, nie sądzę, że dojdzie do wielkiego dramatu, gdyż cały czas mamy dużo czasu, aby rozwiązać tę kwestię."
Duże zespoły twierdzą, że nie chcą niweczyć planów na wyrównanie stawki, ale przekonują, że tak duże zmiany wprowadzane jednorazowo nie będą produktywne.
Ich zdaniem stabilne przepisy naturalnie zapewniają zbieżność osiągów, podczas gdy duże zmiany prowadzą do niezamierzonych skutków ubocznych.
Głównym problemem przeciwko któremu staje Ferrari jest standaryzacja części i utrata tzw. DNA Formuły 1.
"Jest kilka rzeczy ważnych dla nas. Przede wszystkim chodzi o wolność w rozwoju, zwłaszcza jeżeli chodzi o przepisy aerodynamiczne, które w naszej ocenie są zbyt ograniczające" mówił Binotto. "Chodzi też o wolność w innych częściach bolidu, które zostały już ograniczone."
"Myślę, że to są główne punkty i uważam, że mamy miejsce na współpracę i dokonanie innych zmian niż te, które zostały do tej pory ustalone."
komentarze
1. giovanni paolo
"Na padoku głośno zaczęło mówić się już, że Red Bull i Mercedes naciskają na Ferrari, aby skorzystało ze swojego przywileju zapisanego w umowie z Formułą 1 i wykorzystało prawo zawetowania zmian w przepisach technicznych."
oczywiście oba zespoły by się wykręcały, że one nie, one są krystaliczne, to te złe Ferrari psuje wszystko, wszelkimi możliwymi sposobami forsują zmiany, by wygrali cokolwiek, a że miernoty straszne to pomimo wielu prób, od ponad dekady nie zdobyli tytułu mistrzowskiego, no ale przecież robienie przepisów pod Ferrari to FAKT
2. TomPo
Bernie cos ty narobil dziadzie stary...
3. XandrasPL
Ile razu to Ferrari robiło coś takiego o vecie tym, że lepiej niech FIA, F1 nie wprowadzają zmian bo oni tego użyją. Potem tamci drudzy zmieniali zdanie a Ferrari zostało z tym przywilejem. Williamsowi i McLarenowi też takie veto powinni dać. Ferrari zawsze będzie o te 20, 30 lat dłużej niż chociażby te 2 zespoły, które wymieniłem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz