Kwiat: dobre punkty leżały na stole
Obaj kierowcy Toro Rosso czują niedosyt. Pierre Gasly prezentował się naprawdę bardzo dobrze startując z końca stawki, jednak jego wyścig został zniweczony przez błąd Lance?a Strolla. Daniił Kwiat z kolei, kiedy toczył walkę z Alexem Albonem i jechał już na szóstej pozycji, przez awarię silnika Hondy musiał wycofać się z wyścigu."Startując z siedemnastego pola wiedzieliśmy, że czeka nas trudny wyścig. Był to bardzo ciekawy dzień, zaczęliśmy od naprawdę dobrego startu, przebijając się na pierwszych okrążeniach na trzynastą pozycję. Wszystko wyglądało dobrze, do momentu, w którym Stroll wypadł z toru. Akurat wracał w momencie kiedy ja przejeżdżałem, więc musiałem uciekać na żwir, przez co straciłem dwie pozycje i sporo czasu. Zapłaciliśmy za to na końcu, kiedy finiszowaliśmy jedynie dwie sekundy od P9. Nie było idealnie, ale uważam, że pokazywaliśmy się z mocnej strony przez cały weekend i mieliśmy wystarczające tempo, by startując z końca stawki, skończyć w punktach. Czekam już na Singapur, weekend bez żadnych kar, by móc to pokazać."
Daniił Kwiat, DNF
"Zapowiadało się dziś na niesamowity wyścig, bo walczyliśmy z Red Bullem w momencie mojej awarii, więc dobre punkty leżały na stole. Jednakże, niestety to jest nasz sport, gdzie czasami robisz dobrą robotę, ale coś nie daje rady w samochodzie i musisz się wycofać. Kręciłem podobne czasy do kierowców obok mnie, jednak miałem świeższe opony, więc byłem pewny, że mogę skończyć w pierwszej 10. Wielka szkoda kiedy traci się takie punkty, ale mieliśmy już ostatnio kilka dobrych niedziel, więc wiemy, że możemy walczyć o dobre wyniki. Myślimy już o Singapurze."
komentarze
1. jmformates
Kvyata pokarało za ostatnie słowa i teraz pewnie chętnie by skończył za Albonem, aby tylko skończyć ;)
2. PatiMat
@jmformates :-P Nieźle to wymyśliłeś ;D
3. magic942
Gasly narazie prezentuje dobre tempo ale brakuje mu szczęścia. najpierw idiotyczna strategia na spa gdzie bodajże z 7 pozycji jako 1 zjechał na pit stop nie mając opon na końcu, a teraz znowu pech przez głupote Vettela. (Nie Strolla tylko Vettela)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz