Kubica: poprawki działają, ale zyskujemy i tracimy tyle samo
Polski kierowca przyznał, że poprawki w jego aucie działają, ale problemy sprawiają mu inne rzeczy.Na 18. pozycji znalazł się George Russell, który przeskoczył kolegę z ekipy pod koniec Q1. Krakowianin w wywiadzie dla Eleven Sports wspomniał, że przez różne sytuacje stracił sporo czasu. Gdyby nie to, mógł zyskać jedną pozycję.
"Podobnie jak zawsze. Na ostatnim kółku straciłem sporo czasu w ostatnich dwóch zakrętach. Złapałem dużą podsterowność i straciłem jakieś 0,150 sekundy. Z kolei okrążenie wcześniej miałem trochę korek w środku okrążenia i straciłem 0,2 sekundy. Nie jest łatwo, było okej. Sądzę, że z tym co mamy, to i ja i mechanicy, którzy mieli sporo roboty wczoraj i w nocy, robimy co możemy, ale jak widać, nie jest to wystarczające."
Kubica był także pytany o zmianę monokoku, którego dokonał Williams po piątkowych treningach. Jego ekipa przywiozła również sporo poprawek, ale procentowe różnice nie pokazują, by dały duży efekt. Robert uważa, że wynika to z innych problemów i tak naprawdę wszystko wyrównuje się.
"Monokok to jest monokok. Odczucia są inne, bo pogoda jest inna. Warunki są inne niż wczoraj i tyle."
"Mamy więcej danych, bo przejechaliśmy więcej okrążeń. Pod względem kierowcy to nie ma co oceniać. Jeśli jest różnica, którą widać na danych, to nie jest tak duża, by wyczuć ją w innych warunkach na innym torze. To musiałoby być 1-1,5 sekundy, żeby kierowca poczuł w tak naprawdę dużo gorszych warunkach. Tutaj jest dużo cieplej niż na Silverstone, opony też bardziej pracują, dostają w kość. Trudno porównywać różne obiekty i warunki, nie ma co porównywać."
"Musimy iść na kompromis, który nie polepsza naszego bolidu. Poprawki działają, ale nie sądzę, by była to tak duża różnica. Z drugiej strony musimy iść na kompromis z ustawieniami i automatycznie wydajność auta się pogarsza. Jakbyśmy to zważyli to tyle samo zyskaliśmy i straciliśmy na przymusowym działaniu, by po prostu pojechać. Musimy uważać."
komentarze
1. tomekrush
Na pytanie co by musiało się stać by bolidy Williamsa zaczęły wyprzedzać inne bolidy Robert z druzgocaca szczerością odpowiedział że te inne bolidy musiałyby jeździć na....3 kołach. Tym samym Kubek oficjalnie już potwierdził że nie będzie kierowcą sklejanych taśmą "bolidów". Bo po czymś takim Claire na 100% dostała białej gorączki. hi hi
2. zenobi29
1. tomekrush ..he he he ...dobre i w punkt.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz