Nietypowy incydent z czarnymi flagami nie przeszkodził Haasowi
Podczas pierwszego treningu widzowie bardzo zdziwili się, widząc komunikaty o czarnych flagach dla Grosjeana i Magnussena. Okazało się, że była to nietypowa forma pomocy ze strony FIA i nie dało się inaczej wezwać kierowców. Incydent nie zniweczył planów ekipy, która zmodyfikowała program, ale wykonała go w całości."To był dobry dzień. Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać przed przyjazdem tutaj. W zeszłym roku to nie był nasz najlepszy wyścig. Byłem otwarty na to, co może się stać. Jestem całkiem zadowolony z bolidu. Prawdopodobnie nie wybraliśmy najlepszych ustawień na drugi trening, ale spróbowaliśmy interesujących rzeczy. Teraz musimy przeanalizować dane przed sobotą. Myślę, że będziemy w walce o dobre pozycje w kwalifikacjach."
Kevin Magnussen, P8, P7
"Straciliśmy trochę czasu w pierwszym treningu przez problem z telemetrią, ale wyjechaliśmy ponownie i zrealizowaliśmy program przejazdów z małą ilością paliwa. To pozwoliło mi dobrze wyczuć bolid. Uciekły nam przejazdy z dużym obciążeniem, ale wykonaliśmy je w drugim treningu, więc to nie był taki zły czwartek. Sprawdziliśmy dziś różne mieszanki. Auto bez obciążenia jest dobre, więc zobaczymy jak poradzimy sobie z oponami. Na tym torze trudno się wyprzedza, więc to nie będzie naszym priorytetem, ale oczywiście chcemy być szybcy na dystansie wyścigu. Póki co wszystko idzie w dobrym kierunku i mam nadzieję, że uda nam się wejść do Q3."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz