Samochód Kubicy znów prowadził się inaczej
Robert Kubica znów był wolniejszy od kolegi z zespołu, ale kolejny raz jego bolid zaskoczył go, bo dawał inne odczucia.Polak wczoraj zauważył poprawę w prowadzeniu się swojego samochodu i był szybszy od kolegi z ekipy. Niestety, dzisiaj już nagrania z kamery pokładowej pokazywały, że jest gorzej. Potwierdziły to komunikaty radiowe krakowianina, który w Q1 narzekał na ogromną nadsterowność.
Po wyjściu z samochodu Robert rozmawiał z Eleven Sports i opowiedział, co wydarzyło się w czasówce. Okazało się, że Kubica znów mógł być trochę szybszy, ale nie pozwolił mu na to samochód.
"Nie było rewelacyjnie, ogólnie kwalifikacje były dość dziwne. Na pierwszym wyjeździe balans auta był zupełnie inny niż dotychczas. To mnie trochę zaskoczyło. Próbowałem później poprawić sytuację tym co mam na kierownicy, czyli różnymi ustawieniami. Sytuacja się poprawiła, ale trzeba przeanalizować co się dzieje, ponieważ te zmiany balansu i przyczepności z sesji na sesje, z wyjazdu na wyjazd, robią się naszą wizytówką. To dość dziwne, bo nie powinno się dziać, a jeśli się dzieje, powinniśmy zrozumieć dlaczego."
"Na ostatnim przejeździe spróbowałem mniej rozgrzać opony, bo według mnie i zespołu się przegrzewały. Pojechałem okrążenie wyjazdowe dużo wolniej, żeby je zaoszczędzić. Początek był słaby, balans był bardzo nierówny. W trzecim zakręcie straciłem przyczepność tyłu. Potem czas nadrobiłem w 11. i 12. zakręcie. W momencie, gdy poczułem, że przyczepność jest lepsza, w ostatnim zakręcie skręciłem i zahamowałem w tym samym miejscu, ale postawiło auto bokiem i straciłem 0,15-0,2 sekundy. Tak to jest, trzeba po prostu zrozumieć, czemu to się dzieje."
Ekipa wprowadziła drobne zmiany przed piątkiem i były one pozytywne. Na dziś również zmodyfikowano pewne ustawienia, ale sytuacja się pogorszyła.
"Nie wprowadziliśmy za bardzo zmian, ale jeśli już to powinno być lepiej, a nie gorzej. Tak naprawdę nie wiem czy coś zostało zmienione w bolidzie między treningami a kwalifikacjami. Inaczej, wiem, że zostało, ale nie wiem jaki miało wpływ."
komentarze
1. pierro2
Żal mi Roberta , że nie jeździ w lepszym zespole ale wielkim osiągnięciem jest to , że w ogóle tam jest . Każdy kierowca gdyby miał do wyboru jeździć Williamsem albo wcale zawsze wybrałby to pierwsze . Więc nie wieszajcie na nim psów i nie hejtujcie
Myślę , że Williams się podciągnie i jeszcze będzie trochę walki a może Robert przejdzie w przyszłym roku do lepszego zespołu bo chyba wszystkim niedowiarką udowodnił , że daje radę .
2. Mission Winnow
Kogo te tłumaczenia przypominają...Scott Speed?
3. rbej1977
@1
Kubica będzie w F1 tak długo jak Orlen będzie płacił za jego występy.
4. Mission Winnow
@3
Jeśli PO-PSL-SLD i co tam jeszcze jest jesienią przejmą władzę to są duże szanse, że w ramach czystek w spółkach skarbu państwa płacenie za występy Pay Drivera zakończą się już w tym sezonie.
5. kiwiknick
Usunięty
6. Madafakagaskar
Kubica to potrafi tylko narzekac gdy cos nie idzie. Jak wyniki byly lepsze to nie marudzil. Robert Kubica to typowy Polak. Wszedzie widzi bledy i pluje jadem na wszystkich dookola. Wedlug Kubicy on jest najlepszy i koniec !
7. KTP
@4 No napewno prezes odejdzie od władzy, ludzie będą chcieli zrezygnować ze swojego należnego 500+ xD
8. mariusz-f1
Ja tam z postawy Roberta jestem zadowolony, wyłączając oczywiscie samą formę Williamsa. Fakt, przegrywa z Russellem, ale są to różnice minimalne (poza Australią) Trzeba też pamiętac (a widzę, ze sporo osób o tym zapomina) że to jest dopiero jego trzecie pełne GP po osmiu latach przerwy, a i po samym angliku też widać, że pojęcie o ściganiu ma i to spore. Nie wspomnę też róznych znawców tematu nawet z tego forum twierdzących, że Robert to inwalida i nie będzie wstanie prowadzic takiej maszyny jakim jest bolid F1. A on daje radę, a z biegiem czasu będzie jeszcze lepszy. Zresztą sam Robert i tak ma tych wszystkich szczekaczy w czterech literach powoli robiąc swoje.
9. Madafakagaskar
@8 mariusz-f1 "A on daje radę, a z biegiem czasu będzie jeszcze lepszy. "
Nie chce być świnia ale z biegiem czasu, w tym bolidzie i z TYM kierowca (tak tak! Kubica) to nr 88 trzasnie ręka i będzie po zawodach. Wtedy Szanowny Pan Robert i jego Williams będzie potrzebować chyba rządowego Inwalida+
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz