Ferrari przygotowało nową elektronikę sterującą dla swojego silnika
Zespół Ferrari na wyścig w Szanghaju przygotował nową wersję układu sterującego pracą silnika V6 turbo. Poprawki mają zapobiec problemom jakie przytrafiły się dwa tygodnie temu w Bahrajnie Charlesowi Leclercowi.Po wyścigu ekipa z Maranello zdiagnozowała przyczynę problemu jako zwarcie w układzie jednego z wtryskiwaczy. Ekipa zaznaczyła, że "nigdy wcześniej nie miała takiego problemu z tą częścią".
Zespół Ferrari w Chinach nie wymienił silnika spalinowego w aucie Leclerca, a on sam pierwszy trening ukończył z trzecim czasem, tracąc do najszybszego Vettela 0,256 sekundy.
Zarówno Leclerc, jak i Vettel otrzymali jednak nową elektronikę sterującą, która ma zapobiec powtórce awarii z Bahrajnu.
Nową elektronikę otrzymał także zespół Haasa. Dziwi natomiast fakt, że nowego podzespołu nie otrzymał zespół Alfa Romeo, który także korzysta z silników Ferrari.
Pierwsza zmiana elektroniki sterującej nie jest karana. FIA przesuwa na starcie dopiero w przypadku konieczności wymienia tego podzespołu po raz drugi. Nie jest to jednak wielki problem, gdyż podzespół ten nie zużywa się tak jak pozostałe elementy silnika V6 turbo i spokojnie może wystarczyć do końca sezonu.
komentarze
1. mario 88
Padł wtryskiwacz od paliwa" grapefrutowego", a oni wymieniają sterownik silnika ? Trochę ściema.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz