2019-03-26
Ecclestone potwierdza, że prowadził rozmowy o nowej serii wyścigowej
Bernie Ecclestone doskonale wie jak dolewać oliwy do ognia, aby osiągnąć zamierzony przez siebie cel i nie wszystko co mówi były szef Formuły 1 musi mieć pokrycie w faktach.R E K L A M A
Kilka dni temu świat obiegły informacje o tym, że w szwajcarskiej rezydencji Ecclestone'a w Gstaad doszło do spotkania byłego szefa F1 z Toto Wolffem (szefem ekipy Mercedesa), Lawrencem Strollem (właścicielem Racing Point) oraz Lucą di Montezemolo (byłym prezesem Ferrari).
W związku z toczącymi się negocjacjami warunków nowego Concorde Agreement, media natychmiast zaczęły spekulować na temat celu spotkania, sugerując że istnienie szansa na stworzenie konkurencyjnej względem F1 serii wyścigowej.
Zarówno Toto Wolff, jak i przedstawiciele Racing Point nazwali te doniesienia "bezsensownymi", ale Bernie Ecclestone w wywiadzie dla RaceFans.net stwierdził, że faktycznie na spotkaniu w Gstaad pojawił się temat nowej serii wyścigowej. Brytyjczyk zaznaczył jednak od razu, że szanse na powodzenie takiego pomysłu są znikome.
"Nie sądzę, że to kiedykolwiek się wydarzy" przyznawał mówiąc o rozłamie w F1 i stworzeniu nowej serii wyścigowej. "Nie potrafię sobie wyobrazić, że oni zdołają zebrać zgody od wszystkich uczestników. Musieliby dogadać się ze wszystkimi promotorami i wszyscy musieliby wyrazić na to zgodę."
"Problemem w tego typu sprawach jest to, że ludzie siadają do rozmów i tylko rozmawiają. Gdy trzeba nacisnąć spust, pojawia się długa lista ludzi, których brakuje."
W związku z toczącymi się negocjacjami warunków nowego Concorde Agreement, media natychmiast zaczęły spekulować na temat celu spotkania, sugerując że istnienie szansa na stworzenie konkurencyjnej względem F1 serii wyścigowej.
Zarówno Toto Wolff, jak i przedstawiciele Racing Point nazwali te doniesienia "bezsensownymi", ale Bernie Ecclestone w wywiadzie dla RaceFans.net stwierdził, że faktycznie na spotkaniu w Gstaad pojawił się temat nowej serii wyścigowej. Brytyjczyk zaznaczył jednak od razu, że szanse na powodzenie takiego pomysłu są znikome.
"Nie sądzę, że to kiedykolwiek się wydarzy" przyznawał mówiąc o rozłamie w F1 i stworzeniu nowej serii wyścigowej. "Nie potrafię sobie wyobrazić, że oni zdołają zebrać zgody od wszystkich uczestników. Musieliby dogadać się ze wszystkimi promotorami i wszyscy musieliby wyrazić na to zgodę."
"Problemem w tego typu sprawach jest to, że ludzie siadają do rozmów i tylko rozmawiają. Gdy trzeba nacisnąć spust, pojawia się długa lista ludzi, których brakuje."
komentarze
1. TomPo
Nie widze w tym sensu, pewnie stworzyli by kolejna patologie pod patronatem Merca i Ferrari.
Trzeba uzdrowic F1, a nie bawic sie w tworzenie kolejnych karykatur sportowych.
2. ds1976
To tylko gadka szmatka pod kątem nowej umowy Concorde Agreement. Nikt nie miał zamiaru powoływać nowej serii.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz